Novak Djoković wykorzystuje przerwę między turniejami wielkoszlemowymi. Sportowiec zaprosił żonę na wyspę Mykonos, gdzie oddawali się czułościom na oczach innych plażowiczów. Zakochanym w sobie do szaleństwa małżonkom towarzyszyły ich pociechy.
Novak Djoković od ponad dwóch dekad zachwyca swoimi niebywałymi osiągnięciami na kortach całego świata. Choć śmiało mógłby już sobie pozwolić na sportową emeryturę, Serb wciąż mierzy bardzo wysoko. W trzech tegorocznych turniejach wielkoszlemowych docierał aż do półfinałów. Mało tego, w maju br. wywalczył swój 100. tytuł singlowy w karierze, stając się trzecim zawodnikiem w historii, który może pochwalić się takim osiągnięciem. Wielu jego wyraźnie młodszych kolegów po fachu z podziwem i zazdrością przygląda się widowiskowej grze i wciąż rewelacyjnej formie 38-latka.
Choć dziś główna rywalizacja toczy się między dwoma najwyżej notowanymi w rankingu ATP zawodnikami, Jannikiem Sinnerem i Carlosem Alcarazem, ich bardziej doświadczony rywal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Już za kilka dni wznowi treningi przygotowawcze przed startującym pod koniec sierpnia US Open. Zanim jednak znów zobaczymy go w akcji, Novak postanowił zregenerować się w gronie najbliższych mu osób.
Novak Djoković bawi się w najlepsze na wyjeździe
Każdy doświadczony sportowiec doskonale wie, że okres odpoczynku stanowi integralny element treningu. Wychodząc z tego założenia, triumfator aż 24 turniejów wielkoszlemowych oddaje się właśnie wypoczynkowi na greckiej wyspie Mykonos. W ślad za nim pognali jak zawsze czujni fotoreporterzy, którzy mieli ręce pełne roboty podczas słonecznego poniedziałku na plaży Nammos.
Wypoczywający na leżaku Novak Djoković i jego żona Jelena wreszcie znaleźli czas dla siebie. Małżonkom udzieliła się romantyczna atmosfera, która zaowocowała wymianą soczystych pocałunków. Następnie tenisista ruszył za swoimi pociechami, 11-letnim Stefanem i 8-letnią Sarą, w kierunku morza, gdzie szaleli na deskach i dmuchanych zabawkach. Odpowiedzialny mężczyzna nie spuszczał oka z dzieci, których wielokrotnie mogliśmy oglądać na trybunach podczas najważniejszych meczów z udziałem ich taty.
Fajna z nich rodzinka?
Kalendarze tenisistów przez prawie cały rok wypełnione są turniejami rozgrywanymi na różnych kontynentach. Nic zatem dziwnego, że Novak Djoković postanowił wreszcie złapać tchu i poświęcić trochę czasu swojej rodzinie.
38-latek doskonale spełnia się w roli męża i ojca. Chętnie wskoczył do wody za swoimi dziećmi.
Mężczyzna może liczyć na gorące wsparcie najbliższych. Z ukochaną świętują w tym roku 20-lecie związku. Na ślubnym kobiercu stanęli jednak dopiero w 2014 r., 3 miesiące przed przyjściem na świat ich syna.