Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|
aktualizacja

Ostatnia żona Hugh Hefnera twierdzi, że w willi Playboya UMIERAŁY ZWIERZĘTA! "Były zaniedbane. Ciągle płakałam"

89
Podziel się:

Po śmierci Hugh Hefnera byłe rezydentki jego willi zaczęły odsłaniać mroczne kulisy życia u boku milionera. Jego ostatnia żona, Crystal Hefner, wspomniała w swojej autobiografii o dramatycznych warunkach zwierząt, które trafiły do rezydencji Playboya.

Ostatnia żona Hugh Hefnera twierdzi, że w willi Playboya UMIERAŁY ZWIERZĘTA! "Były zaniedbane. Ciągle płakałam"
Crystal Hefner o tragicznym losie zwierząt w rezydencji Playboya (Getty Images)

Hugh Hefner, wieloletni szef "Playboya" i właściciel słynnej willi, w której mieszkał wraz z oddanymi mu "króliczkami", przez długi czas był uważany za legendę. Po jego śmierci w 2017 roku, w obliczu upadku marki, coraz więcej kobiet zaczęło głośno mówić o nadużyciach, jakich dopuszczał się milioner. Crystal Hefner, ostatnia żona Hefnera, po 7 milczenia postanowiła pożalić się na temat trudów życia u boku starszego o dokładnie 6 dekad mężczyzny. Na półkach księgarń pojawił się właśnie zbiór jej druzgocących wspomnień. Z bardzo obszernych opisów kobiety wynika, że luksusowa willa przez lata była zaniedbywana, a jej lokatorki musiały dostosowywać się do żelaznych zasad znacząco ograniczających ich poczucie wolności.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Krupa opowiedziała o rozstaniach z pierwszym oraz drugim mężem. Dlaczego jej nie wyszło?

Zwierzęta w rezydencji Playboya przechodziły przez piekło. Zaskakujący wyznanie ostatniej żony Hugh Hefnera

Pośród zaskakujących i wyjątkowo dramatycznych wspomnień Crystal Hefner znalazł się też wątek zwierząt, które trafiły do rezydencji Playboya. Właściciel erotycznego imperium wielokrotnie zaznaczał, że ma słabość do egzotycznych ptaków, a w jego ogrodzie można było spotkać m.in. pawie i flamingi. Wdowa po milionerze stwierdziła, że ​​ptaki przebywające na terenie willi umierały z pragnienia i były zaniedbane. 37-latka przyznała, że "ciągle płakała", zdając sobie sprawę, jaki los czeka "małe, biedne ptaszki".

W wywiadzie dla "People" rozwinęła swoje przemyślenia, przyznając, że złe traktowanie dotknęło również inne zwierzęta, trzymane w klatkach. Znalazły się one na terenie rezydencji, gdyż Hugh miał licencję na prowadzenie zoo. Według medialnych doniesień, Hefner był w posiadaniu m.in. królików i małp.

Wszystkie te zwierzęta były tak przygnębione i smutne, przechodząc obok klatek, zdawałeś sobie sprawę, że żadne z nich nie było szczęśliwe - wspominała Crystal Hefner.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(89)
Nxnxxn
3 miesiące temu
Ciagle płakałam, ale nie pomyślałam, żeby im pomoc, dać wody, wezwać weterynarza…
Zdrada
3 miesiące temu
Serio pudel dostałeś przelew od Popka?
Xoxo
3 miesiące temu
I nie pomogła tym zwierzętom?!
Ala
3 miesiące temu
Ooo jak piszecie o zwierzętach to kiedy napiszecie o popku?
Ala
3 miesiące temu
Napiszcie o popku
Najnowsze komentarze (89)
Ola
3 miesiące temu
Weźcie już bo tego nie da się czytać ze spokojem .I przypomniała sobie o tym po latach ?A gdzie była wtedy ?
Il43
3 miesiące temu
Jak byl taki okropny to Po co z nim siedziala. Glupota
Maja
3 miesiące temu
Co zrobiłaś żeby im pomóc , tleniona wywloko ?
My Zwierzeta
3 miesiące temu
Dobrze, że popek tam nie bywał
cilia
3 miesiące temu
to bylo zglosic a nie plakac
xxxixi
3 miesiące temu
jak gostek żył to doiły jego kasę i wszystko było OKtylko kopnął w kalendarz to cwaniary zarabiają tez i mojego śmierci
trzeźwy
3 miesiące temu
Radosne było pewnie śledzenie walorów na kontach bankowych :) Co tam zwierzaki?
....
3 miesiące temu
To dlaczego dopiero teraz sobie to wszystko przypomniała i o tym mówi w dodatku gdy potencjalnego winnego już nie ma. Skoro tak było jej szkoda to dlaczego nic z tym nie zrobiła i żyła pod jednym dachem z tym człowiekiem. No ale on już nie żyje więc się nie obroni i nic nie powie a zatem można wmówić ludziom teraz wszystko byle było głośno i się klikało.
a wez
3 miesiące temu
jesli umieraly zwierzeta to ona ponosi za to wine, bo nie zareagowala wtedy.. ot co A co do jej licznych lez, to kiedy tak plakala.. ? Na zdjeciach i na filmach tego nie bylo widac, wrecz odwrotnie.. promieniala szczesciem Teraz placze bo kasa sie skonczyla..
456
3 miesiące temu
To naprawdę nadajesz się tylko na króliczka playboya skoro nie potrafiłaś pomóc umierającym zwierzętom.
moim zdaniem
3 miesiące temu
Jakoś w serialu nie było widać tego żalu i smutku Wręcz odwrotnie, zadowolone, uśmiechnięte, wypacykowane w kreacjach i autach u boku żywego trupa Przecież to nie było więzienie Alcatraz
janpawel
3 miesiące temu
Musi wrócic komuna. Tylko za komuny było normalnie.
Rozsądny
3 miesiące temu
Dziewczyny szanujcie się!
Ada
3 miesiące temu
Jeśli nie potrafiła zadzwonić po weterynarza czy na policję która jest przekupiona to mogła im zarcie dać z lodówki Chyba miały żarcie 2 tej willi?
...
Następna strona