Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|
aktualizacja

Paulina Smaszcz zdradza, kim jest jej nowy ukochany! "Był bardzo dzielny na pierwszej randce. NIE UCIEKŁ"

688
Podziel się:

Paulina Smaszcz wprost przyznała, że na pierwszym spotkaniu z nowym ukochanym udawała osobę spokojną, żeby przypadkiem nie spłoszyć potencjalnej "zdobyczy". Mężczyzna nie miał pojęcia, z kim tak naprawdę ma do czynienia...

Paulina Smaszcz zdradza, kim jest jej nowy ukochany! "Był bardzo dzielny na pierwszej randce. NIE UCIEKŁ"
Paulina Smaszcz zdradza, kim jest jej nowy partner (fot. Getty, fot.TikTok)

Przez ostatnie dni Paulina Smaszcz bezlitośnie bombarduje internautów swoim szczęściem. Jak nie tańczy do "rozstaniowego" przeboju Miley Cyrus, to pokazuje krótko przystrzyżony tył głowy mężczyzny, z którym jest rzekomo w związku. W rozmowie z Co Za Tydzień dziennikarka opowiedziała w końcu nieco więcej o swym tajemniczym wybranku. Ponoć ukrywała na pierwszym spotkaniu, jaka jest naprawdę, aby czasem nie spłoszyć swojej randki.

Sposób na podryw według Pauliny Smaszcz

Smaszcz przyznała, że na pierwsze randki ubiera się inaczej niż zazwyczaj. Przybiera również kompletnie inną osobowość od tej, którą możemy obserwować na co dzień. Tym razem miała ułatwione zadanie. Mężczyzna okazał się Holendrem, przez co nie miał pojęcia ani o niej, ani o całej aferze z Kurzopkami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Joanna Przetakiewicz o konflikcie Smaszcz i Kurzajewskiego: "To niesmaczne"

Zawsze staram się trochę schować na randce, czyli nie być właśnie taka "petardowa". Jest to obcokrajowiec, który w ogóle mnie nie kojarzył i świetnie. To jest ciekawe, że na randce jestem zawsze totalnie zachowawcza: koszula skromna, albo sweterek, spodnie - opowiedziała Paulina bez cienia zażenowania.

Staram się nie być taka "hej do przodu", bo ja się boję, że on ucieknie, że wchodzę, bucham tą energią, a on "aaaaaa, uciekam" - ciągnęła dalej zakochana.

Dalej w wywiadzie z Co Za Tydzień mogliśmy wyczytać, że ów tajemniczy wybranek jest z zawodu inżynierem, człowiekiem światowym, a do tego potrafi zapanować nad jej nieokrzesanymi wybuchami energii. Do tego nie dał nogi przy pierwszym spotkaniu, za co należy mu się dodatkowe 10 punktów.

Nie przestraszył się, jest bardzo dzielny. Cudowne jest też to, że nie ma mediów społecznościowych, w ogóle go nie interesuje ten świat. Jest inżynierem, osobą z innego świata i tak, jak ja jestem taka "wow", tak on jest wyciszony i spokojny. Daje mi ogromne poczucie bezpieczeństwa i spokoju, którego bardzo potrzebowałam, a od wielu lat go nie zaznałam.

Paulina Smaszcz - początek wielkiej miłości

Smaszcz pokusiła się również o wyliczenie fundamentów, na których powinien być zbudowany zdrowy, trwały związek. Jak doskonale wiemy, jest w tym zagadnieniu niekwestionowaną ekspertką.

Zainteresowania muszą być wspólne, system wartości, kręgosłup moralny, pomysł na życie. (…) Dzięki Bogu mamy wspólny ten system wartości. On jest też po przejściach, jest w moim wieku. W sensie osobowościowym jest to kontrast, ale w sensie takich przewodnich rzeczy, które powinny towarzyszyć życiu, to jest to taka sama osoba.

Jak obstawiacie, ile minie, zanim pan inżynier odpali sobie translatora w Google'u i poczyta o niektórych ekscesach ukochanej?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(688)
Alex
rok temu
Sorry, nie kupuję tych bzdur... 🙄
😄😄😄😄😄
rok temu
"Inżynier" to pewnie miał ksywę w zakładzie
Monia
rok temu
Te zdjęcia są koszmarne.🙈
Hanka
rok temu
Skoro na randkach udaje inną, tzn że zdaje sobie sprawę, że jest z nią coś nie halo i po prostu oszukuje
Obserwator
rok temu
Petarda w tłumaczeniu medycznym to dwubiegunowość. Zwykły człowiek tego tak nie nazwie. Identycznie jak Hajser
Najnowsze komentarze (688)
Cicho. Peck.
rok temu
Osadzony inż. Hannibal Lecter. Holender. Latający...Dużo mogący, jeszcze więcej pijący....
Cicho. Peck.
rok temu
Inżynier Holender po marihualnie zatańczył....ale potem zbiegł petardycznie...
Mężczyzna-Pet...
rok temu
holenderski inż. Mamoń. Wystrzela się energetycznie i zwieje od "psychopetardy z doktoratem"
aagaj
rok temu
szczęka mi opadła!
Zoii
rok temu
Na randkach udaje kogos innego niz jest na co dzien? Ma schizofrenie?!?
Sonia
rok temu
Wstyd kobito nie ten wiek
katastrofa
rok temu
Holender musi być niezle zjarany jak poleciał na ta to cudo z antykwariatu.
beck
rok temu
ona jest straszna :P
Nieee
rok temu
trawie tej kobity!!! Mam złe myśli jak ją widzę.
Nicola
rok temu
Chyba dostała wścieklizny.
Wer
rok temu
O, kobyłka znowu ;) Zmiennika znalazła. Zaraz będzie kolejny
Ziom
rok temu
Głowę chłop zaraz sobie urwie przez tą anonimowość
Aga
rok temu
Prosba! Prosze , niech Ona wystepuje w kagancu.Bedzie zdecydowanie lepiej wygladac
Ala
rok temu
Ona ma na bank ADHD i aż mi jej szkoda....
...
Następna strona