Trwa ładowanie...
Przejdź na
Neta
|

Robert Karaś BRONI się po aferze dopingowej. "Agresja, wyzwiska, groźby są nieadekwatne"

173
Podziel się:

Robert Karaś znów pobił rekord, ale jego radość nie trwała długo. Ujawniono, że po triatlonie w jego organizmie wykryto nielegalne substancje dopingowe. Internauci nie dają mu spokoju, a sam sportowiec zacięcie się broni.

Robert Karaś BRONI się po aferze dopingowej. "Agresja, wyzwiska, groźby są nieadekwatne"
Robert Karaś BRONI się pod najnowszym postem na Instagramie. Nie mógł przebadać się na własną rękę. "Próbowałem znaleźć informacje" (AKPA)

Robert Karaś znów stał się "bohaterem" sportowego skandalu. Udało mu się pobić rekord pięciokrotnego Ironmana, ale niestety radość z wyniku nie trwała długo. Amerykańska Agencja Antydopingowa poinformowała go, że w organizmie wykryto pozostałości zakazanej substancji.

W sieci zaroiło się od nieprzychylnych komentarzy na temat działalności sportowej Roberta Karasia, a on nie ma zamiaru milczeć. Pod najnowszym postem na Instagramie odpowiada internautom i zacięcie trzyma się wersji, że jest niewinny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fabijański o Karasiu: „Bardzo łatwo jest przypiąć komuś łatę. Nie będę tym, który będzie na niego pluł”

Robert Karaś odpowiada na pytania internautów ws. afery dopingowej

Jeden z obserwatorów zapytał Roberta Karasia, czy znając scenariusz z poprzednich zawodów, nie myślał o przeprowadzeniu badań na własną rękę. Jego zdaniem zastanawiające było to, niedopuszczalne substancje wciąż pozostają w organizmie sportowca. Prawda jest smutna.

Tak to wszystko jest z tamtego roku. Nie miałem możliwości zrobić testów. (...) Próbowałem znaleźć informacje, gdzie taki test można zrobić, niestety nie było takiej możliwości. Zawsze są badania antydopingowe na zawodach ultra, mówiłem. Raz miałem przed, raz w trakcie, i kilka razy po wyścigu. Sam prywatnie nie mogłem się przebadać - odpowiedział Robert Karaś.

Medialna afera z udziałem Roberta Karasia zyskała tak duży rozgłos, z uwagi na to, że w ubiegłym roku również anulowano mu wynik przez wykrycie środków dopingowych. Jedna z fanek stanęła w jego obronie i zauważyła, że sportowiec nauczony doświadczeniami przeszłości nie chciałby ponownie zszargać sobie reputacji. Skorzystał z tej sytuacji i wyjaśnił, że tym razem osobiście poprosił komisję o badania.

Sam wezwałem USAdę, zapłaciłem za testy i jako jedyny byłem badany. Za pierwszym razem też nic nie zrobiłem. Wszystko jest pozostałością po walce z lutego tamtego roku - wyjaśnił Robert Karaś.

Sportowiec odniósł się również zbiorowo do mniej przychylnych komentarzy. Przestrzegł hejterów.

Jestem wojownikiem, dlatego wiem, że sobie z tym wszystkim poradzę. Pomyślcie, jakby trafiło na kogoś innego. Myślę, że już takiej osoby, by z nami nie było. To, co wielu z was robi, ta agresja, wyzwiska, groźby są nieadekwatne do tego co się wydarzyło. Pomyślcie, zanim napiszecie durny komentarz. A ja dalej robię swoje, udowodnię, że mówię prawdę. Miłego dnia - dodał na InstaStories.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(173)
JaToJa
miesiąc temu
No, najlepiej pana poklepać po pleckach, pogłaskać po głowie i powiedzieć "wiem, wiem jesteś niewinny" 🤦🏻‍♀️
Big Miro
miesiąc temu
Ciekawe, co chce udowodnic? Sam przyznal, ze koksowal, tylko nie wstrzelil sie z cyklem w terminy kontroli (myslal, ze nie bedzie sladow). To, ze szemrane laboratorium z Brazylii nic nie znalazlo nie zmienia faktu (inni znalezli).
kasia
miesiąc temu
nie robił badan na własną rękę bo wiedział co wykaźe, facet dno i nadal w to brnie jaki on niewinny
Nie kasuj
miesiąc temu
On jest po prostu 🤡 nie piszcie o nim. Nie daje dobrego przykładu
Hmmm
miesiąc temu
A jak wytłumaczy to, że znaleziono inny środek w jego organizmie, którego nie znaleziono przy okazji poprzedniej aferze?
Najnowsze komentarze (173)
Pit
miesiąc temu
To karaś czy leszcz w końcu?...chłopina oszukuje kłamie i przy tym wciąż robi z siebie skrzywdzonego bohatera 🫣najgorzej bez kitu
555
miesiąc temu
Jak się tak bardzo dąży żeby być rozpoznawalnym to w takich sytuacjach należy się poddać ocenom niestety
Donaldoszfab
miesiąc temu
Łodczepcie się od niego w końcu
Mieeetek
miesiąc temu
odebrałbym mu obywatelstwo i wysłał do szkoły sportowej w NRD
Saweetie
miesiąc temu
Nawet na wspomagaczach nie wygrasz. Marnizna z Ciebie i tyle
Anna
miesiąc temu
No jakby to skomentowac. Jest po prostu niewinny,, inaczej,,
Ametyst
miesiąc temu
Gonił pies obcych ludzi. Najgorsze będzie zobaczyć zawód w oczach jego syna, kiedy po latach dowie się, że jego tata-bohater jest zerem.... Może wtedy Agniesia też się opamięta 🫣🫡
Qwas
miesiąc temu
Mam nadzieję że testowano wszystkich a nie wyrywkowo. Na takich zawodach raczej bez sterydów nikt nie startuje.
killbill
miesiąc temu
Dajcie już spokój z cytowaniem tego przegrywa. Nic już nowego nie wymyśli tylko będzie w kółko bredził że to " pozostałości po pozostałościach". Po " śladowych" ilościach nadal ma " pozostałości". Tylko głupiec w takie bujdy uwierzy. No i jeszcze mu się rozdzieliły te substancje na dwie🤣 Tego jakoś nie pali się wyjaśniać. Jak dla mnie to żenujący oszust i atencjusz. Miękiszon co bez koksu nie istnieje. Zawsze będzie typem kojarzącym się z dopingiem.
Toooo
miesiąc temu
Fantazja Janusza wspieranego przez Grazyne.
Gość
miesiąc temu
Jak sie chcialo startowac w zawodach, to trzeba bylo napierw zrobic testy. A nie teraz plakac i sie tlumaczyc. Majdan sportowiec nie doradzil?
Anka
miesiąc temu
Protestuję: to nie jest sportowiec! I zacytuję klasyka: Nie nazywajmy szamba perfumerią.
cynik333
miesiąc temu
Kostera jest lepszy a milczycie o nim. Piszecie tylko o tym koksującym Karasiu... Wybitnych Polaków mamy w tym sporcie wielu. Naprawdę wielkich. Karaś to i wzrost i wyniki (bez koksu) ma mikre
Pawusiak Prze...
miesiąc temu
po kablach było i spad pozerze
...
Następna strona