Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Skrzypek opisuje AGRESYWNE zachowanie Daniela Martyniuka w hotelu. Syn Zenka prawie uszkodził mu skrzypce warte 40 tysięcy

106
Podziel się:

Od kilku dni media rozpisują się o kolejnych szczegółach sylwestrowej awantury z udziałem Daniela Martyniuka. Teraz głos zabrał skrzypek, który przez syna gwiazdora disco polo mógł stracić drogocenny instrument.

Skrzypek opisuje AGRESYWNE zachowanie Daniela Martyniuka w hotelu. Syn Zenka prawie uszkodził mu skrzypce warte 40 tysięcy
Nowe szczegóły awantury z udziałem Daniela Martyniuka (Forum)

Choć 2024 rozpoczął się zaledwie kilka dni temu, polski show-biznes już doczekał się pierwszego, dużego skandalu. Mowa tu rzecz jasna o sylwestrowej burdzie z Danielem Martyniukiem w roli głównej. Przypomnijmy, że syn gwiazdora disco polo miał wszcząć awanturę w jednym z luksusowych hoteli w Zakopanem. Według doniesień "Super Expressu" i Onetu jedyny potomek Zenka i Danuty Martyniuków miał zachowywać się agresywnie wobec swej żony Faustyny i zaczepiać innych gości. Po ingerencji ochrony oraz dwukrotnej interwencji policji młody Martyniuk trafił do aresztu.

Po wyjściu na wolność ukochana Daniela wydała oświadczenie, w którym otwarcie posądziła media o kłamstwa i potępiła publikacje na temat wybryków męża. Sam Martyniuk udostępnił wpisy Faustyny na swoim profilu. Niedługo później mężczyzna odebrał także telefon od redakcji Pudelka, w rozmowie z naszą reporterką był jednak dość oszczędny w słowach.

Nowe szczegóły awantury z udziałem Daniela Martyniuka

Daniel Martyniuk zdążył już opuścić areszt i wszystko wskazuje na to, że w obliczu skandalu nie zmierza usunąć się w cień - ostatnio zapowiedział nawet muzyczny debiut. Rodzime media, jak na razie nie odpuszczają jednak synowi znanemu muzyka i co rusz rozpisują się o kolejnych szczegółach zakopiańskiej burdy z jego udziałem. Ostatnio o skandalu sylwestrowej nocy opowiedział obecny na miejscu ochroniarz, teraz w rozmowie z Super Expressem głos zabrał zaś muzyk, który za sprawą Martyniuka mógł stracić cenny instrument.

Marcin Skaba, bo o nim mowa, to skrzypek, który w sylwestrową no wystąpił na scenie koncertu TVP wraz z zespołem Joanny Liszowskiej, Lisha & The Men. W rozmowie z "Super Expressem" muzyk opowiedział o incydencie z udziałem Martyniuka, do którego doszło właśnie tej nocy. Tabloid już wcześniej donosił, że podczas głośnej awantury w Zakopanem uwagę Daniela zwróciły dwa popularne instrumenty - znajdujące się w lobby pianino oraz skrzypce, a dokładniej smyczek odebrany jednemu z gości. Okazuje się, że był to smyczek należący właśnie do Marcina Skaby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Daniel Martyniuk zapewnia, że nie baluje za pieniądze ojca: "Mam swoje"

Skrzypek o zachowaniu Daniela Martyniuka. Wspomniał o sytuacji ze smyczkiem

W rozmowie z "SE" skrzypek zdradził, iż wówczas powierzył swój instrument muzykom z grupy Felivers i udał się do pokoju po głośnik. W tym czasie Daniel Martyniuk miał próbować "dorwać się" do jego skrzypiec, trzymanych przez jednego z członków zespołu. Ostatecznie zdołał sięgnąć jedynie po smyczek.

Udało mu się wyrwać z ręki kolegi jedynie smyczek, którym, jak mi doniesiono, wymachiwał, biegając pomiędzy innymi gośćmi. Menadżer jednej z gwiazd zdobył się na odwagę, żeby mu go wyrwać. Na szczęście nie udało mu się go uszkodzić - relacjonował w rozmowie z "Super Expressem" właściciel instrumentu.

Marcin Skaba zaznaczył, że nie widział wybryków Daniela osobiście, z opowieści słyszał jednak, że cała sytuacja wyglądała "strasznie". Muzyk zdradził, iż już wcześniej dostrzegł, że Martyniuk zachowuje się dziwnie i próbował wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Jego propozycja spotkała się ponoć ze zdecydowaną odmową.

(...) Podszedłem i zapytałem, czy może mu pomóc, może do pokoju odprowadzić, ale moja wyciągnięta dłoń spotkała się z agresją i wyzwiskami. Z boku była płacząca blondynka i ktoś ją pocieszający, ale wtedy nie powiązałem tych faktów - dodał w rozmowie z "SE".

Marcin Skaba w rozmowie z tabloidem nie ukrywał, że instrument, który próbował zabrać Daniel, ma ogromną wartość. Jak wyjaśnił, są to bowiem wykonane na zamówienie "klasyczne skrzypce lutnicze", za które zapłacić trzeba nawet 40 tysięcy złotych. Choć muzyk w rozmowie z "Super Expressem" otwarcie przyznał, że mało co nie stracił wyjątkowo kosztownego instrumentu, jednocześnie wykazał się wobec Daniela dużą dozą empatii. Jak stwierdził, młody Martyniuk potrzebuje wsparcia i jego zdaniem to właśnie muzyka mogłaby być dla niego formą terapii. Skaba w wywiadzie zaoferował także Danielowi swoją pomoc.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(106)
Violinistka
4 miesiące temu
Sama jestem skrzypaczką i chyba bym rozniosła tego Danielsona. Bardzo więc szanuję kolegę po fachu, że zareagował z takim opanowaniem i klasa.
Prawda Boli
4 miesiące temu
Bananowy smark, który ma za nic innych pracę i dobytek!
Iwo
4 miesiące temu
Ten synalek Martyniuka to jakaś porażka. Na leczenie go przymusowe albo wszywkę zrobić bo alkohol mu uruchamia jakieś demony
Zenada
4 miesiące temu
Wszyscy będą śpiewać dzieci Kukulskiej jusi edzi beztalencia rodzą beztalencia gawiedź zachwycona no i się kreci
Niki5
4 miesiące temu
Powinien być na bardzo długim odwyku w zamkniętej klinice. Inaczej po człowieku. Narkotyki niszczą psychikę i zdrowie.
Najnowsze komentarze (106)
Gość
4 miesiące temu
Inicjatywa utworzenia Parku Narod. Doliny DolnejOdry?To zablokowanie rozwoju żeglowności rzeki i wygaszenie rozbudowy terminala kontenerowego w Swinoujściu. Bo to nie jest po myśli naszego sąsiada.
Tomasz
4 miesiące temu
Moje przeczucie podpowiada mi, że pewnego dnia wydarzy się prawdziwa tragedia związana z tym panem .
Gość
4 miesiące temu
Port w Gdańsku wyprzedził w liczbie przeładunków Ha .mburg, przynosząc dochody +- równe kwocie jaką budżet państwa ma z PIT-u. Port kontenerowy w Świnoujściu ze spławną Odrą puści Nie moców z torbami. Oto część tajemnicy „jedynego kamieniamilowego"
Basia
4 miesiące temu
Uważam że matka Daniela zamiast operacji plastycznych i cudownych diet upiększających i Ojciec dający jej kasę na te fanaberie powinni pomyśleć już dawno o synalku i wysłać go na terapię ( jaką to oni już pewnie wiedzą) a także odciąć go od pieniędzy. Ale w pierwszej kolejności winna jest matka, bo ojciec harował na nich a ona co robiła??!!
Gaspin
4 miesiące temu
my tu z tatką rządzimy w tym zakopower
Oboje bez pom...
4 miesiące temu
Nie powinni go wpuszczać do hoteli . Niech śpi w szałasie bacy ( oczywiście za opłatą ) Co do żonusi; nie mają szans na przetrwanie.
Ffff
4 miesiące temu
Dno
blum
4 miesiące temu
Terapia muzyką dla Martyniuka? Wow! Jeśli ktoś się urodził kołkiem w płocie, to liści na wiosnę nie wypuści! Odwyk, resocjalizacja trzy lata na minimum płacowym może by mu pomogły.
bruno
4 miesiące temu
poprzednia żona szybko dostała rozwód z jego winy , nie każdej kobiecie odpowiada chamskie i wulgarne zachowanie , musi trafić na ofiarę która będzie to cierpliwie znosić a nawet go bronić
ola
4 miesiące temu
LUDZIE opamiętajcie się.ZA dwa dni ktoś napisze,że DANIEL zabił i obdarł ze skóry dwóch skrzypków podczas tej awantury hotelowej.Też w to uwierzycie.Trochę miejmy dystansu do tych doniesień pismaków,połowę rzeczy zmyślają.
zaq
4 miesiące temu
Danielek miał sylwestra marzeń.
gość
4 miesiące temu
Jestem zwykłym szarakiem i nie rozumiem co ten człowiek opowiada za farmazony. To właśnie to, że ojciec z matką wyciągną go z każdych kłopotów, finansują jego fanaberie powoduje, że nie ponosi odpowiedzialności za swoje czyny i czuję się bezkarny. Swoją pierwszą żonę oraz córkę też krzywdzi bo jest tak strasznie zagubiony ?Jeśli ten pan jest terapeutą powinien zostać przy muzyce.
Ech
4 miesiące temu
Wcześniej czy później trafi na bardziej nerwowego od siebie. To może być przełom w jego życiu.
rodo
4 miesiące temu
Świadkowie twierdzą, że wykrzykiwał też aallaahh aakkbbaarr
...
Następna strona