Trwa ładowanie...
Przejdź na
Michał Pawelec
|
aktualizacja

Śmierć kobiety po upadku ze schodów - spadła sama czy zrzucił ją mąż? Głośna sprawa Michaela Petersona

44
Podziel się:

Michael Peterson wiódł życie, którego wielu mu zazdrościło. Miał wspaniałą żonę i dzieci, mieszkał w luksusowym domu, a jego książki dobrze się sprzedawały. Wszystko zmieniła tragiczna śmierć małżonki. Peterson nie tylko stracił najważniejszą kobietę w jego życiu, ale też trafił do więzienia na kilka lat. Do dziś trwają spory, czy był winny czy może padł ofiarą amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości.

Śmierć kobiety po upadku ze schodów - spadła sama czy zrzucił ją mąż? Głośna sprawa Michaela Petersona
Michael Peterson (Getty Images)

Michael Peterson urodził się w 1943 roku w Nashville. Ukończył studia politologiczne, po których zaczął pracę dla amerykańskiego wojska. Od 1968 roku mężczyzna służył w marines podczas wojny w Wietnamie. Trzy lata później został natomiast zwolniony ze służby wojskowej z uwagi na obrażenia, jakich doznał podczas wypadku samochodowego. Lata spędzone w armii miały jednak duży wpływ na późniejsze życie zawodowe.

Peterson wydał trzy powieści, których inspiracją były wspomnienia ze służby w Wietnamie. Mężczyzna był również dziennikarzem lokalnej gazety w Durham. Mieszkał w tym mieście razem z drugą żoną Kathleen. Były wojskowy miał dwójkę dzieci z poprzedniego małżeństwa. Adoptował też dwie córki swojej przyjaciółki, Elizabeth Ratliff, po jej śmierci w 1985 roku.

Śmierć Kathleen Peterson

8 grudnia 2001 roku małżeństwo Petersonów świętowało sukces Michaela. Tego dnia mężczyzna został poinformowany, że na podstawie jednej z jego powieści ma powstać film. Para spędziła wspólnie wieczór, wznosząc toast szampanem. Około 2:00 w nocy Kathleen poczuła się senna i udała się do sypialni. Michael postanowił, że trochę jeszcze posiedzi na zewnątrz obok basenu.

Według relacji Petersona spędził on w ten sposób jakieś pół godziny, po czym postanowił, że dołączy do żony. Wszedł więc do domu i udał się w kierunku schodów. U ich podnóża spostrzegł Kathleen, która leżała w kałuży krwi. Dziennikarz wybrał zatem numer alarmowy i poprosił o przyjazd karetki. Ratownicy medyczni pojawili się na miejscu zdarzenia po kilku minutach. Orzekli, że kobieta nie żyje.

Michael Peterson zostaje podejrzanym

W domu Petersonów tej feralnej nocy nie było innych osób. Nikt zatem nie widział, co stało się tak naprawdę z Kathleen. Z początku prawdopodobny wydawał się tragiczny wypadek. Śledczy zainteresowali się jednak mężem zmarłej. W końcu to Michael jako ostatni widział kobietę żywą. Wiele zabójstw jest zaś popełniana przez osoby najbliższe dla ofiary. Nic więc dziwnego, że Peterson został pierwszym podejrzanym.

Prowadzący śledztwo uznali, że tak duża ilość krwi wydawała się nienaturalna jak na upadek ze schodów. Dodatkowo na ciele kobiety odnaleziono ślady, które wyglądały, jakby spowodowały je uderzenia tępym przedmiotem. Wszystko wskazywało na to, że ktoś zaatakował ofiarę. W domu nie było żadnych śladów włamania. Za potencjalnego sprawcę uznano męża Kathleen.

Na jaw wyszło też kilka informacji, które stawiały Michaela w złym świetle, choć nie świadczyły jednoznacznie, że to on zamordował żonę. Okazało się, iż Peterson romansował z mężczyznami podczas trwania swojego drugiego małżeństwa. Bardzo ciekawe były także słowa pierwszej żony pisarza, która opowiedziała o incydencie z przeszłości. Wspomniana wcześniej przyjaciółka rodziny Petersonów, Elizabeth Ratliff, zmarła bowiem… w wyniku upadku ze schodów.

Proces i wydanie wyroku

W październiku 2003 roku zakończono postępowanie sądowe przeciwko Michaelowi. Sąd uznał mężczyznę za winnego zabójstwa swojej żony. Peterson usłyszał wyrok dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie. W 2010 roku dla powieściopisarza pojawiło się jednak światełko w tunelu.

Okazało się, że Duane Deaver, który był jednym z głównych biegłych w tej sprawie, przedstawiał nieprawdziwe wyniki badań w dziesiątkach innych procesów. Teoria Deavera dotycząca plam krwi na miejscu zdarzenia, która sugerowała, że to Peterson zabił żonę, również była błędna. W świetle tych informacji sąd zgodził się na ponowne rozpoczęcie postępowania.

Ostatecznie Michael Peterson został zwolniony z więzienia w grudniu 2011 roku. Sędzia zastosował wobec niego areszt domowy oraz wymóg wpłacenia kaucji w wysokości 300 000 dolarów. W 2017 roku pisarz zawarł z prokuraturą rodzaj specyficznej ugody (tzw. Alford plea). W jej wyniku stał się wolną osobą (orzeczono wobec niego karę 86 miesięcy pozbawienia wolności, ale mężczyzna odsiedział już wcześniej w więzieniu ponad 98 miesięcy).

Rozgłos medialny i seriale, które opowiedziały o sprawie Petersona

Proces Michaela Petersona był jednym z głośniejszych postępowań sądowych w XXI wieku. Do zainteresowania sprawą przyczynił się z pewnością serial dokumentalny "Schody". Miał on premierę na krótko po wydaniu wyroku skazującego pisarza na dożywocie. W kolejnych latach powstało jeszcze kilka dodatkowych odcinków. Część ukazała się po ponownym rozpoczęciu procesu, dwa finałowe już po zakończeniu całego postępowania w 2018 roku.

O sprawie Petersona przypomniała w 2022 roku platforma HBO, która wyprodukowała serial fabularny. Nazwano go również "Schody". Na szklanym ekranie w rolę Michaela wcielił się Colin Firth, a żonę pisarza zagrała Toni Collette. Oprócz tego historia małżeństwa z Durham została przedstawiona w wielu innych produkcjach telewizyjnych, audycjach radiowych czy książkach. Nadal jednak okoliczności śmierci Kathleen Peterson nie są do końca jasne.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(44)
Anka
5 miesięcy temu
Oglądałam serial. Czytałam o obu przypadkach. Powiem tak. Przy śmierci pierwszej kobiety pewnie bym miała sporo wątpliwości. Ale po śmierci drugiej człowiekowi trudno wytłumaczyć ten zbieg niesamowity okoliczności..
Marta
5 miesięcy temu
Bardzo mnie ta sprawa zainteresowała. Obejrzałam po kilka razy wszystkie odcinki i powiem tak, to nie był wypadek. Wystarczy z uwagą zobaczyć miejsce upadku i ubrania ofiary. To było zatłuczenie na śmierć. Nie musiał mieć narzędzia zbrodni. Wystarczy że jej głową uderzył kilka razy o schody i ścianè. Tam było tyle krwi, horror. Żona dowiedziała się ze sypia z męskimi prostytutkami i zrobiła się awantura. Poza tym przeoczony jest fakt ( jest w serialu tylko moment) , że siostra żony znalazła w archiwum jego rękopisy, gdzie rozwodził się nad zabijaniem człowieka, krwią i ze to jest bardzo ekscytujące. Polecam wszystkim serial dokumentalny.
Ania
5 miesięcy temu
Mąż do rany przyłóż, oglądałam bardzo dużo takich odcinków na investigation. Raz gościu ożenił się i czekał kilka lat, żeby przejąć majątek żony. Zaplanował w najdrobniejszych szczegółach wszystko, zabrał ją na rocznice w góry i zepchnął w dół. Inny zabił swoją żonę i dwójkę małych córeczek, bo zakochał się w młodszej. Albo kobieta wyszła za mąż dla kasy i staruszka wykończyła, bo dawał jej za mało kasy, jej córka ją wydała. Ludzie są tacy lekkomyślni, Tinder, randeczki itd. Nie ma co ufać obcym ludziom.
Anka
5 miesięcy temu
Powiem tak,dwa razy spadłam ze schodów,raz potłukłam łokieć,raz nogę,pobolało i przeszło.No ale nikt z rodziny mnie nie dobił po upadku.Do tego mam drewniane schody a oni mieli wykładzinę (z tego co pamiętam) więc szanse na mocne urazy zdecydowanie mniejsze.
Ggg
5 miesięcy temu
Nie wierzę w przypadki.
Najnowsze komentarze (44)
Miko
5 miesięcy temu
Nie osądzajcie nikogo jak nie macie pojęcia jak było naprawdę
Kiki
5 miesięcy temu
Fajne artykuły w końcu coś interesujacego ..brawo..zaraz włączam netflix
Unj
5 miesięcy temu
Aha nie wiem czy ktoś to tutaj wspomniał ale ten koleś miał romans z reżyserka tego dokumentu więc te niby fakty trzeba brać przez wielkie sito bo baba ewidentnie tak przedstawiała niektóre "fakty" a nie upubliczniła innych aby jej wtedy partner był pokazany w jak najlepszym świetle. Kiedy wyszedł z paki to ją zostawił tak przy okazji.
Wip
5 miesięcy temu
Oglądałem dokument kilka razy,sprawa bardzo ciekawa.w jednej milisekundzie nie pamiętam w którym odcinku gwałtownie i chwilowo zareagował dość agresywnie na coś.Po tym niekontrolowanym zachowaniu nie mam wątpliwości.Produkcha programu nie wychwyciła tego ale to zdradza do czego był zdolny
No tak
5 miesięcy temu
A niby nic dwa razy się nie zdarza…a tu proszę, morderstwa doskonale
Miko
5 miesięcy temu
Spadłam ze schodów złamałam palec u nogi to były schody z płytek ostre i żyje ale gdyby mnie ktoś popchnął to już by mnie nie było taka prawda
wert
5 miesięcy temu
Niby zabił żonę, też bym tak obstawiała. Ale o co chodzi z tym śladem na głowie, który nie pasuje do żadnego możliwego narzędzia zbrodni? Za to do ptasiej, wielkiej stopy jak najbardziej.
Asa
5 miesięcy temu
Zabił ją
hej
5 miesięcy temu
powinien otrzymac karę dozywotnia na sto procent zamordował niestety
Xyz
5 miesięcy temu
Serial pokazuje jedną wersję wydarzeń. Podobny przypadek był w okolicy.to sowa wyleciała do domu i ją zaatakowała na szczycie schodów. On naraził się policjantom i tamtejszej władzy ,bo opisywał ich machlojki dlatego byli yendecyjni.wrobili to, a jej siostra jego nienawidziła.
Mmm
5 miesięcy temu
Ta sprawa jest bardzo prosta, oglądałam pewien dokument, w którym broniono teorii o tym, że kobieta wracając do domu została zaatakowana przez sowę. Ptak ostrymi pazurami miał poranić jej głowę. Ona w szoku wbiegła do domu próbując ratować się przed zwierzęciem. Była po kilku kieliszkach szampana, pewnie mało co widziała przez lejąca się z głowy krew. Spadła ze schodów i niefortunnie skręciła kark. Moim zdaniem bardzo prawdopodobne.
gosc
5 miesięcy temu
Ludzie wydają wyroki na podstawie filmów i seriali, to jest jakaś makabra. Ktoś pisze, że po kilka razy oglądał wszystkie odcinki, czyli oglądał FIKCJĘ i ma wyrobione zdanie, brak słów.
Gosc
5 miesięcy temu
Mało kto wie ,że obrońcą tego Pana był ojciec Kim Kardashian, potem się wycofał,następny (adwokat)też się wycofał bo pisarz wydał dużo pieniędzy na obronę i był spłukany.Pieknie zrobiony film na Netflix.
Witch
5 miesięcy temu
Intrygująca sprawa, jestem nia zainteresowana od dlugiego czasu.Polecam The Staircase z Collinem Firthem. Uważam, że Michael na pewno ja zabił. Ciekawe jest to, że tak zmanipulował dzieci, że wszystkie stały za nim murem. Typowy toxyk i narcyz.Snuto później teorie, że Cathleen zaatakowana była przez sowę ..stąd obrażenia na jej glowie...myśle ze rozwiązanie jest proste..