Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. "Babcia i dziadek dawali mu alibi"

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek na nowo interesuje media. Najczęściej słyszy się w ostatnich tygodniach o Pawle P., którego po latach zatrzymała policja. Sporo na temat mężczyzny mówił Marek Siewert, były analityk Komendy Głównej Policji, zaangażowany w śledztwo.

dSprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Venus

W ostatnich tygodniach media regularnie publikują nowe doniesienia na temat nierozwiązanej od 12 lat sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek. Niedawno śledczym udało się przesłuchać poszukiwanego przez lata "mężczyznę z ręcznikiem". Jednak dopiero to, co wydarzyło się później, może być traktowane jako kolejny przełom. Chodzi o zatrzymanie znajomego Wieczorek, Pawła P. oraz jego partnerki. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty związane z utrudnianiem śledztwa.

O mężczyźnie rozprawiał Krzysztof Rutkowski, który przed laty również zaangażował się w poszukiwania Wieczorek. Detektyw wspominał, że Paweł P. do pewnego momentu był wyjątkowo zaciekawiony śledztwem i zasypywał go telefonami. Rutkowski miał wrażenie, że znajomy zaginionej Iwony "czegoś się boi". Na temat tajemniczego Pawła P. Janusz Szostak, autor książki "Co się stało z Iwoną Wieczorek", rozmawiał też z Markiem Siewertem, byłym analitykiem Komendy Głównej Policji, który swego czasu był mocno związany z głośnym śledztwem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku

W świetle ostatnich wydarzeń i postawionych zarzutów, wiele osób typuje Pawła P. jako głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Jednak Marek Siewert na łamach książki Szostaka wykluczył, że mężczyzna mógł okazać się mordercą 19-latki.

Podejrzewaliśmy tego mężczyznę, ale w ramach eliminacji faktów i ich analizy, między innymi sprawdzania billingów i temu podobnych działań, wyszło nam, że nie mógł tego zrobić. Nie tylko dlatego, że babcia z dziadkiem dawali mu alibi - tłumaczył były analityk Komendy Głównej Policji.

Zakładaliśmy też, że osoba, która miałaby dokonać zabójstwa, nie wiedziała, jak Iwona może się zachować. Po kłótni wyszła z dyskoteki, ale nikt nie wiedział, jak zareaguje, co zrobi dalej. Mogła wyjść, oburzyć się i wrócić. Mogła też wyjść, spotkać kogoś znajomego i razem z nim pójść na piechotę. Albo jakąś okazją pojechać do domu. Mogła również skorzystać ze środków komunikacji miejskiej i wtedy ewentualny sprawca, który zamierzał zrobić jej krzywdę, nie miałby możliwości tego dokonać. Gdyby Paweł P. chciał to zrobić, nie mógł przewidzieć, jak postąpi Iwona. Gdzie i z kim będzie, że cały czas będzie szła na piechotę - kontynuował Siewert.

Zaangażowany w sprawę analityk o wiele bardziej skłaniał się ku obserwowaniu sylwetki Patryka G., chłopaka Iwony Wieczorek. Siewert wysnuł własną teorię na temat ewentualnego zabójstwa kobiety - według mężczyzny mogło ono być przypadkowym zdarzeniem, a sprawca musiał zatuszować przestępstwo. Siewert został zapytany, jaki mógł być motyw Patryka G., który miał kochać Wieczorek.

Zajmowałem się sprawami, gdy ludzie bardzo się kochali, a jedno drugiego zadźgało nożem. Zatem nie ma żadnego znaczenia, czy Patryk ją kochał, czy też nie. Tu nie chodziło o motyw bezpośredni – że Patryk postanowił zabić Iwonę. Uważam, że było to zupełnie przypadkowe zdarzenie, które komuś wymknęło się spod kontroli. Być może ktoś uderzył ją zbyt mocno. Potem trzeba było rozwiązać problem, ukryć ciało - sugerował Siewert.

Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła
Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. © Materiały prasowe
Wejście policji do Nowej Zatoki może mieć związek ze sprawą Iwo
Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. © Materiały prasowe
Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła
Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. © Materiały prasowe
Wybrane dla Ciebie
Była gwiazdą lat 90. i nagle zniknęła z mediów. Tak dziś wygląda 61-letnia Bridget Fonda (FOTO)
Była gwiazdą lat 90. i nagle zniknęła z mediów. Tak dziś wygląda 61-letnia Bridget Fonda (FOTO)
Antoni Królikowski spędza rodzinny czas na jarmarku świątecznym z ukochaną, córką i Małgorzatą Ostrowską-Królikowską (FOTO)
Antoni Królikowski spędza rodzinny czas na jarmarku świątecznym z ukochaną, córką i Małgorzatą Ostrowską-Królikowską (FOTO)
Janja Lesar zapytana o to, czy odeszła od narzeczonego dla Katarzyny Zillmann: "Na pewno była takim ZAPALNIKIEM"
Janja Lesar zapytana o to, czy odeszła od narzeczonego dla Katarzyny Zillmann: "Na pewno była takim ZAPALNIKIEM"
Jakub Moder ZOSTAŁ OJCEM! "Witaj w domu" (FOTO)
Jakub Moder ZOSTAŁ OJCEM! "Witaj w domu" (FOTO)
Romeo Beckham przyłapany na... GRZEBANIU W MAJTKACH. Przypał? (FOTO)
Romeo Beckham przyłapany na... GRZEBANIU W MAJTKACH. Przypał? (FOTO)
Justin Bieber pochwalił się CAŁUŚNĄ FOTKĄ z żoną. Plotki o kryzysie na chwilę ucichną? (FOTO)
Justin Bieber pochwalił się CAŁUŚNĄ FOTKĄ z żoną. Plotki o kryzysie na chwilę ucichną? (FOTO)
Michał Koterski świętuje 11. rocznicę trzeźwości: "Nawet moja BYŁA ŻONA jest w porządku, słuchajcie". Marcela doceniła gest
Michał Koterski świętuje 11. rocznicę trzeźwości: "Nawet moja BYŁA ŻONA jest w porządku, słuchajcie". Marcela doceniła gest
Mama na obrotach schudła PRAWIE 40 KILOGRAMÓW! "Poprawiło mi to komfort życia"
Mama na obrotach schudła PRAWIE 40 KILOGRAMÓW! "Poprawiło mi to komfort życia"
Brytyjskie media donoszą, że król Karol III chce, aby tegoroczne święta były wyjątkowe: "Na wypadek gdyby były to jego OSTATNIE"
Brytyjskie media donoszą, że król Karol III chce, aby tegoroczne święta były wyjątkowe: "Na wypadek gdyby były to jego OSTATNIE"
Agata Młynarska otwarcie o swoim stanie zdrowia: "Nauczyłam się z tym bólem żyć"
Agata Młynarska otwarcie o swoim stanie zdrowia: "Nauczyłam się z tym bólem żyć"
Agnieszka Hyży szczerze o relacjach z PIERWSZYM MĘŻEM. "Córka nigdy nie będzie mogła mi zarzucić, że prowadziłam bitewkę jej kosztem"
Agnieszka Hyży szczerze o relacjach z PIERWSZYM MĘŻEM. "Córka nigdy nie będzie mogła mi zarzucić, że prowadziłam bitewkę jej kosztem"
Cezary Pazura SKROMNIE o przelewach za produkcje z jego udziałem: "Jakieś grosiki"
Cezary Pazura SKROMNIE o przelewach za produkcje z jego udziałem: "Jakieś grosiki"