Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. "Babcia i dziadek dawali mu alibi"

162
Podziel się:

Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek na nowo interesuje media. Najczęściej słyszy się w ostatnich tygodniach o Pawle P., którego po latach zatrzymała policja. Sporo na temat mężczyzny mówił Marek Siewert, były analityk Komendy Głównej Policji, zaangażowany w śledztwo.

Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła P. "Babcia i dziadek dawali mu alibi"
Sprawa Iwony Wieczorek: policyjny analityk wykluczał winę Pawła (Materiały prasowe)

W ostatnich tygodniach media regularnie publikują nowe doniesienia na temat nierozwiązanej od 12 lat sprawy zaginięcia Iwony Wieczorek. Niedawno śledczym udało się przesłuchać poszukiwanego przez lata "mężczyznę z ręcznikiem". Jednak dopiero to, co wydarzyło się później, może być traktowane jako kolejny przełom. Chodzi o zatrzymanie znajomego Wieczorek, Pawła P. oraz jego partnerki. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzuty związane z utrudnianiem śledztwa.

O mężczyźnie rozprawiał Krzysztof Rutkowski, który przed laty również zaangażował się w poszukiwania Wieczorek. Detektyw wspominał, że Paweł P. do pewnego momentu był wyjątkowo zaciekawiony śledztwem i zasypywał go telefonami. Rutkowski miał wrażenie, że znajomy zaginionej Iwony "czegoś się boi". Na temat tajemniczego Pawła P. Janusz Szostak, autor książki "Co się stało z Iwoną Wieczorek", rozmawiał też z Markiem Siewertem, byłym analitykiem Komendy Głównej Policji, który swego czasu był mocno związany z głośnym śledztwem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pudelek robi wielkie podsumowanie 2022 roku

W świetle ostatnich wydarzeń i postawionych zarzutów, wiele osób typuje Pawła P. jako głównego podejrzanego w sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek. Jednak Marek Siewert na łamach książki Szostaka wykluczył, że mężczyzna mógł okazać się mordercą 19-latki.

Podejrzewaliśmy tego mężczyznę, ale w ramach eliminacji faktów i ich analizy, między innymi sprawdzania billingów i temu podobnych działań, wyszło nam, że nie mógł tego zrobić. Nie tylko dlatego, że babcia z dziadkiem dawali mu alibi - tłumaczył były analityk Komendy Głównej Policji.

Zakładaliśmy też, że osoba, która miałaby dokonać zabójstwa, nie wiedziała, jak Iwona może się zachować. Po kłótni wyszła z dyskoteki, ale nikt nie wiedział, jak zareaguje, co zrobi dalej. Mogła wyjść, oburzyć się i wrócić. Mogła też wyjść, spotkać kogoś znajomego i razem z nim pójść na piechotę. Albo jakąś okazją pojechać do domu. Mogła również skorzystać ze środków komunikacji miejskiej i wtedy ewentualny sprawca, który zamierzał zrobić jej krzywdę, nie miałby możliwości tego dokonać. Gdyby Paweł P. chciał to zrobić, nie mógł przewidzieć, jak postąpi Iwona. Gdzie i z kim będzie, że cały czas będzie szła na piechotę - kontynuował Siewert.

Zaangażowany w sprawę analityk o wiele bardziej skłaniał się ku obserwowaniu sylwetki Patryka G., chłopaka Iwony Wieczorek. Siewert wysnuł własną teorię na temat ewentualnego zabójstwa kobiety - według mężczyzny mogło ono być przypadkowym zdarzeniem, a sprawca musiał zatuszować przestępstwo. Siewert został zapytany, jaki mógł być motyw Patryka G., który miał kochać Wieczorek.

Zajmowałem się sprawami, gdy ludzie bardzo się kochali, a jedno drugiego zadźgało nożem. Zatem nie ma żadnego znaczenia, czy Patryk ją kochał, czy też nie. Tu nie chodziło o motyw bezpośredni – że Patryk postanowił zabić Iwonę. Uważam, że było to zupełnie przypadkowe zdarzenie, które komuś wymknęło się spod kontroli. Być może ktoś uderzył ją zbyt mocno. Potem trzeba było rozwiązać problem, ukryć ciało - sugerował Siewert.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(162)
Gadu
rok temu
Zezlomowanie auta jest az nadto wymowne. Nawet nie ma sensu skupiac sie na kims innym.
Antek_Emigran...
rok temu
A to jak babcia potwierdzila to gosc jest ok :)
Bez nicku
rok temu
....Może pani pisarka zaraz do Tulum wyjedzie bezterminowo bo jak wiadomo stamtąd nie ma ekstradycji ;) jej psiapsi musi większą chatę kupić bo gdzie ona upcha tych wszystkich swoich trójmiejskich ziomeczków. Polecam wszystkim fanom jej pisania artykuł na onecie z 2020 roku ""Blanka Lipińska i Zatoka Sztuki. Jaka jest prawda o współpracy?" Daję głowę że całe to wesolutkie towarzystwo teraz jedzie ostro na stoperanie bo pętla się zaciska coraz mocniej a AX to nie jakieś przekupne kulsony poukładane z trójmiejskimi gangusami tylko grupa najlepszych oficerów śledczych którzy jeńców nie biorą i za których pracę trzymam kciuki
Ejo
rok temu
Mam nadzieję, że sprawa znajdzie swój final. Współczuję najbardziej rodzicom. Cały życie zastanawianie się czy ona żyje czy nie i kto jej mógł coś zrobić. Straszne.
Lilu
rok temu
Tu chodzi o to kto pomógł ukryć ciało. W dobie obecnej kryminalistyki jakiś random nie dałby rady ukryć ciała tak że nigdy by go nie odnaleziono. Chyba że sprawca miał powiązania że światkiem który wie jak 'znikać' ludzi. Wtedy sieć powiązań robi się ciekawa i tuszowanie sprawy przestaje dziwic.
Najnowsze komentarze (162)
Scarlett
rok temu
JESTEM Scarlett: TO JEST MOJE POŚWIADCZENIE DLA DR OGUNDELE, PRAWDZIWEGO CZARNIKA, KTÓRY PRZYWRÓCIŁ MI MĘŻA W CIĄGU 48 GODZIN SWOIM ZAKLĘCIEM MIŁOŚCI, TEN CZŁOWIEK MA ROZWIĄZANIE KAŻDEGO PROBLEMU W ZWIĄZKU, SKONTAKTUJ SIĘ Z NIM NA WHATSAPP LUB TELEGRAM: +27638836445 . JEGO ZAKLĘCIE JEST NIESZKODLIWE.
Bercikowa
rok temu
Mialam sen... wegorze w Zatoce Gdanskiej wiedza co sie stalo z cialem. Najlepiej nie Rutkowski z nimi pogada.
Belfegor
rok temu
Ciekawe jest to ze cala sprawa zostaje odgrzana w momencie zaraz po wybuchu granatnika u szefa policji.... Moim zdaniem to zaslona dymna. Policja i prokuratura potrzebuja sukcesu. Wiec Pawel.P. jest tu idealnym kozlem ofiarnym. I dlaczego prowadzi to prokuratura w Krakowie ? Moze dlatego ze jest najblizej "gory" i wykona dobra robote ?
Realista nie ...
rok temu
O patologii sagi ciąg dalszy. Jakie życie, taki koniec.
Kris
rok temu
Moim zdaniem było zupełnie inaczej niż te wszystkie teorie. Dziewczyna zaszła w ciążę z kimś o kim nie mogła otwarcie powiedzieć. Dlatego przed zaginięciem odwiedziła babcie i zadawała pytania ukierunkowane na tą sprawę. Ukrywała to przed chłopakiem, który i tak się dowiedział. Pytanie tylko czy chłopak zrobił to sam czy pomogli inni.
Gosc
rok temu
Typ zniszczyl.zutylizowal auto ..100 patryk.po przeczytaniu ksiazki az potwierdza to sie..pawel tez swiety nie jest bo pewnie dilował i soe boi
O co kaman?
rok temu
Z calym szacunkiem dla tej Wieczorek,ale kim ona byla ze jest wazniejsze od ponad trzech tysiecy innych zaginionych osob? Bo tylko o niej pisza non stop...
Adam
rok temu
Jak typujecie kto ze sprawy popelni teraz samoboja? KRYSTEK BLANIA CZY PAWELEK P?
Pan Szary
rok temu
Krystka niebawem umrze,wyjdzie mega afera. Politycy po wpadaja. A wybory niebawem
The Roof
rok temu
Ile razy mam pisać. Iwona miała wraz z koleżanką wykonać zleconą usługę ,,zabawy,, z klientem. Blanka Lipińska nakręcała im robotę ale Iwona (nie wiem dlaczego) odmówiła i pokłóciła się z tą koleżanką i swym kuzynochłopakiem, który musiał tłumaczyć się Blani. Ta wysłała goryli, którzy zamiast nastraszyć zlikwidowali ją. Ot cała historia. Niech prokuratura przyciśnie Blankę to może gorylki wpadną
Henio
rok temu
Tam gdzie policja kopie i sprawdza kanalize to jej nie znajdą, nikt by w środku lata nie zakopywał kogoś na plaży albo nie wrzucał kogoś do studzienki. Proponuję przycisnąć kilka osób i wyśpiewają
9999oo
rok temu
co to za temat. .. sprawa iw ...znów interesuje media. ja pierole o co kaman
Emerytka68
rok temu
Dobrze by było zakończyć to milczeniem. Młoda dziewczyna szlajala się po klubach nocnych. Zaginęła. Amen
Normalny
rok temu
Proszę mi powiedzieć, kim ta dziewczyna była, że cały czas o niej piszecie? Albo kto chce się na niej wybić?
...
Następna strona