Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kamil Kozłowski
Kamil Kozłowski
|

Sprawa Iwony Wieczorek znów wypłynęła. Detektywi wskazują na wyraźny BŁĄD policji

88
Podziel się:

Iwona Wieczorek była widziana po raz ostatni w pobliżu gdańskiego Parku Reagana. Prowadzący sprawę policjanci zwrócili uwagę na przejeżdżający w tamtejszych okolicach biały fiat. Niewykluczone jednak, że funkcjonariusze... pomylili ulice.

Sprawa Iwony Wieczorek znów wypłynęła. Detektywi wskazują na wyraźny BŁĄD policji
Kierowca widocznego na nagraniu auta może dostarczyć ważnych informacji ws. zniknięcia Iwony Wieczorek (Komenda Stołeczna Policji)

Po 14 latach od zaginięcia Iwony Wieczorek wciąż pojawia się więcej pytań niż odpowiedzi. Od kilku dni kryminalni i detektywi skupiają się na widocznym na nagraniach z monitoringu białym fiatem cinquecento przejeżdżającym w pobliżu miejsca, gdzie po raz ostatni widziano dziewczynę. Ustalenie tożsamości kierowcy pojazdu miało przynieść długo wyczekiwany przełom w śledztwie.

Grupa Detektywistyczna Trójmiasto, która od początku podejmuje działania w sprawie ustalenia okoliczności tajemniczego zniknięcia mieszkanki Gdańska, trafiła na trop osoby znajdującej się za kółkiem fiata. Wiele wskazuje na to, że był to ochroniarz klubu, w którym dochodziło do szemranych interesów właścicieli ze światkiem przestępczym ze Wschodu. Szeroko komentowane nagranie zostało uwiecznione na kamerach lokalu nazywanego "Bacówką".

Detektyw poinformował, gdzie popełniono rażący błąd

Detektywi aktualnie pracują nad ustaleniem powiązań osób odpowiedzialnych za ochronę obiektu. Z pewnością nie pomogła im w tym pomyłka dostrzeżona w komunikacie policji przesłanym do mediów. Funkcjonariusz odpowiedzialny za jego treść podał ulicę Pomorską. Tymczasem "Bacówka" mieści się na końcu ul. Piastowskiej.

Jest to duża różnica, jeśli chodzi o odległość. A to mogło mieć znaczenie dla śledztwa. Ten obszar, który my badamy, znajduje się bardzo blisko miejsca zamieszkania Iwony Wieczorek. Trzeba założyć, że mogła ona znać sporo osób, które przewijały się w tym lokalu. To chcemy ustalić i zbadać. Badamy ten wątek, bo jest on zupełnie nowy - powiedział detektyw Wojciech Koszczyński w rozmowie z "Faktem".

Mężczyzna dodał również, że warto byłoby bliżej przyjrzeć się przebiegowi śledztwa. Czy oznacza to, że cała praca wykonana na przestrzeni ostatnich 14 lat poszła na marne?

Dobrze, że policjanci sięgają do pierwszego tomu akt, bo nie bez powodu mówi się, że sprawca zawsze znajduje się w pierwszym tomie akt. Wydaje mi się, że to jest dobry kierunek, ale widać, że jest trochę nieścisłości. Warto sprawdzić, czy nie był popełniony jakiś błąd na początku śledztwa - sugeruje detektyw.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(88)
WYRÓŻNIONE
Gość
4 miesiące temu
Może największym błędem policji są układy i układziki w 3miescie
Nina
4 miesiące temu
Trzeba bylo nie odsuwac od sprawy Pana Marka Siewerta, on zrobil swietna analize , mial trop i gdyby go posluchano, to byc moze sprawe udaloby sie rozwiazac.. Pytanie, dlaczego go odsunieto? Komu przeszkadzal?
Jolka
4 miesiące temu
Czytam kolejne artykuły o zniknięciu Iwony...fakt,to całe wydarzenie owiane jest wielką tajemnicą...jak wielu,chciałabym rozwiązania tej tragedii,jakie by nie było..Naoiszę o moim odczuciu psychicznym...wciąż patrzę na zdjęcia uśmiechniętej,młodej dziewczyny...i wiem,że ona rzeżyła wielką tragedię,ból,śmierć....a jej tkzw. przyjeciele mają to w d*pie..Człowiek,to jednak często zachowuje się jak besstia,potwór.
Raf
4 miesiące temu
Tam był nie jeden "błąd"
Zyggzugg
4 miesiące temu
Ukladziki 3ojmiejskie
NAJNOWSZE KOMENTARZE (88)
Colombo 2
4 miesiące temu
Pawel cos musi wiedzieç , po co by panikowal z rana dzwiniàc o 7 do Iwony na stacjonarny?. Przeciez powinien pojsc spac o 4 , a wychodzi na to ze nie poszedl spaç , ciekawe co robil.
Fakt
4 miesiące temu
Uwaga w fakcie matactwo na gruba skalę
Bbb
4 miesiące temu
Ta sprawa od samego początku miała zostać nierozwiązana.
Ciekawy
4 miesiące temu
A ciekawe o ktorej godzine wrócila do domu Adria?
anka
4 miesiące temu
jesli matka iwony mowi ze to na pewno nie Patryk, tzn ze to Patryk, bo matka ma wiele do ukrycie .... Szostak uwazal ze to on...
Dr Ewa
4 miesiące temu
Przez 9 dni! Ponad tydzień policja nie zrobiła nic!!! Sprawa spaprana od początku! Nie chcieli nawet przyjąć zgłoszenia! Matka musiała błagać!!! Nie sprawdzali monitoringu, nie przesłuchali znajomych! Pamiętajcie zaginięcie można zgłosić odrazu!!! Nie po 48 czy tam 24 godzinach! Nagrania z kamer mogą przepaść, ludzie skasują nagrania z własnych rejestratorów z aut czy posesji! Reagujcie natychmiast!
stah
4 miesiące temu
To pisało dziecko z podstawówki? "policjanci zwrócili uwagę na przejeżdżający w tamtejszych okolicach biały fiat"
Diana
4 miesiące temu
Ja pamiętam zaraz po tym zaginięciu w telewizji fragment jakiegoś programu o tym i tam kobieta mówiła że pamięta jak rano widziała Iwonę wychodzącą z tego parku Reagana.czyli jakiś świadek jest który widział ze wyszła z tego parku
Komentarze
4 miesiące temu
Na yt pisze,że kuzy..... jest synem byłego zastępcy komendanta kw. On złomował podobno. Czy ktoś to może potwierdzić?????
Akta
4 miesiące temu
Chwila a one w domu nie miały takiej marki samochodu? Coś kojarzę z akt że ona miała iść na prawko mama miała jej dać ten mały samochód a sobie kupić nowy
wwwx
4 miesiące temu
"Stołeczna policja opublikowała zdjęcie białego fiata cinquecento, który może mieć związek z głośnym zaginięciem z 2010 roku. Nad sprawą tajemniczego zniknięcia 19-latki pracuje Grupa Detektywistyczna Trójmiasto. Jej członkowie mają podejrzenia, że kierowcą wspomnianego auta był ochroniarz jednego z nocnych lokali. To przerażające, do czego doprowadził ten trop".
Gośka
4 miesiące temu
Janusz szostak musiał znać prawdę skoro rutkowski groził mu śmiercią jak ujawni.
Kamil
4 miesiące temu
Media w Polsce nie ujawniają morderców tylko ich kryją,razem z psami i prokuratorami
Colombo
4 miesiące temu
Cos mi Tu nie gra, cos mi sie wydaje ze ojczym slyszal prawdziwà ( na zywo) klutnié Iwony pod blokiem , a nie jak Adria powiedziala ze to ona rozmawiala z Iwonà po wyjsciu z taxi. Nie ma potrzeby krzyczeç do sluchawki zeby Cié rozmówca uslyszal a zwlasza zeby jej ojczym slyszal na ostatnim piétrze. Doszla pod blok I tam na niá czekali .
...
Następna strona