Mijający tydzień zdominowała informacja o narodzinach trzeciego dziecka księżnej Kate i księcia Williama. Zobaczcie, co jeszcze wydarzyło się w show...

W sobotę w pałacu w Rozalinie nagrywano ostatni odcinek nowej edycji show. Będziecie to oglądać?

"Zaskoczyło mnie to jak duży kontakt masz na rancho z różnorakimi zwierzętami. To są pumy leśne, węże i wiewiórki".

Ładne?

"Widziałem jak menadżer się poci. Wołał ochroniarzy i pokazywał palcem na Małgosię". Co takiego zrobiła?

"Nie przeklinaj do mnie" - odpiera ataki Gosia. "Chcesz poprawić makijaż czy zadzwonić" - ironizuje Radzio. Też na to czekaliście?

"My w show biznesie jesteśmy bardziej w biznesie. Nie mamy czasu nawiązywać relacji". Trochę smutne?

Piłkarz bawił się z trzyletnim Marcelem w kąciku dla dzieci i ani na chwilę nie spuszczał go z oka.

Małgonia postanowiła pochwalić się "odważną" stylizacją. Nie wszyscy byli zadowoleni...

"Mamy fajny, poukładany dom i spokojne życie" - zachwyca się. Brakuje tylko wspólnego dziecka?

Byliśmy z kamerą na planie konkursu dla par. Gosia i Radzio zorganizowali "czelendż" dla fanów.

Stylowo?

"To jest tak jak z noszeniem futer. Kiedyś bardzo lubiłam, bo nie byłam świadoma".

"Jeśli nie przezwyciężę swojego lęku, to nie bierz tego do siebie..." - uprzedziła Małgosia męźa, którego musiała ratować z pożaru.