Trwa ładowanie...
Przejdź na
Baby
|

TYLKO NA PUDELKU: Prezes firmy kosmetycznej o rozstaniu z Deynn: "Zainwestowaliśmy w naprawę jej wizerunku setki tysięcy złotych"

1038
Podziel się:

"Udział Majewskich ograniczył się do wyboru zapachu produktów i koloru opakowań. Nie dołożyli do tego ani złotówki, a inwestycja była na kilka milionów złotych" - zdradza. Deynn odniosła się zarzutów.

TYLKO NA PUDELKU: Prezes firmy kosmetycznej o rozstaniu z Deynn: "Zainwestowaliśmy w naprawę jej wizerunku setki tysięcy złotych"
Prezes Skin79 zdradza kulisy współpracy z Deynn i Majewskim (Instagram, Skin79)

Kilkuletnia współpraca Deynn i Majewskiego z firmą kosmetyczną Skin79 kończy się z hukiem. Po lakonicznych, acz przepełnionych wrogością oświadczeniach obydwu stron, w końcu mamy szansę odkryć, co tak naprawdę się wydarzyło. Prezes firmy przedstawił nam swoją szczegółową wersję wydarzeń. W rozmowie z Pudelkiem zdradził kulisy współpracy z Deynn oraz jej mężem.

Przypomnijmy, że po głośnej aferze z siostrą Deynn, która wybuchła na początku 2018 roku, wszystkie firmy zrywały współpracę z parą osławionych influencerów. Wyjątkiem była wówczas tylko marka Skin79.

Zrobiło mi się przykro z powodu sytuacji, w jakiej znaleźli się Majewscy i postanowiłem nie zrywać z nimi tego kontraktu - mówi nam.

Jak twierdzi prezes firmy, Majewscy korzystali z jego pomocy, gdy desperacko usiłowali odbudować swój wizerunek. Właśnie wtedy narodził się też pomysł wzięcia ślubu w Ameryce.

W tym czasie, z uwagi na wcześniejszy hejt, mocno inwestowałem w naprawę wizerunku Deynn. Ja i spółka zainwestowaliśmy w ten proces setki tysięcy złotych, pomagali nam najlepsi eksperci od wizerunku w sieci. Oprócz kwoty ustalonej w kontrakcie dostawali też od nas dodatkowe gratyfikacje poza kontraktem - dodaje prezes.

Szef Skin79 wyznaje, że darzył Majewskich zaufaniem i był z parą influencerów w przyjacielskich stosunkach. Zaprosił ich nawet na rodzinną Wigilię. Wszystko zaczęło się psuć, gdy, jak twierdzi, zauważył, że Majewscy nie są z nim do końca szczerzy.

Skin79 zorganizowała infuencerski wyjazd Deynn i Majewskiego do Seulu. Wówczas Daniel miał zażądać podróży linią Emirates w klasie biznes, co oznaczało wydanie kilkudziesięciu tysięcy złotych na bilet dla jednej osoby. Firma przystała na te żądania, ale gdy Majewski zamieścił na YouTube film, w którym relacjonował podroż drogimi liniami i zachwalał przewoźnika, członkowie firmy zaczęli podejrzewać, że Deynn i jej mąż od początku dogadani byli z innym brandami na promocję ich produktów i usług.

Po powrocie z Seulu, w podziękowaniu za relację, zostali zaproszeni przez Emirates do Dubaju - czytamy.

Później marka Skin79 przygotowała wiele atrakcji dla fanów pary influencerów. Odbywały się m.in. konkursy z nagrodami czy wyjazdy do SPA.

Cały czas inwestowaliśmy w nich środki finansowe z nadzieją, że kiedyś się to zwróci. Powoli, w dużej mierze dzięki działaniom marketingowym naszym i spółki, wizerunek Majewskich został uratowany - twierdzi prezes firmy.

Gdy "interes" zaczynał się zwracać, marka kosmetyczna zaproponowała Deynn stworzenie linii kosmetyków, o którą obecnie toczy się spór.

Udział Majewskich ograniczył się do wyboru zapachu produktów i koloru opakowań. Nie dołożyli do tego ani złotówki, a inwestycja była na kilka milionów złotych. (...) Nadszedł czas premiery produktów i event promocyjny. Lista życzeń Daniela Majewskiego mnie przeraziła - koszty tego eventu były ogromne. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, żeby projekt wypalił. Spełniliśmy marzenie Deynn - relacjonuje.

Co ciekawe, mimo nakładów na promocję, produkty DeynnBeauty loves Skin79 początkowo wcale nie były hitem.

Produkty się nie sprzedawały, Deynn grymasiła, domagali się nowej serii kosmetyków, a ja nie zgodziłem się na to, bo pierwsza seria się nie sprzedawała - zdradza nam prezes.

Wówczas poprosił on Deynn, by promowała kosmetyki częściej, niż jest to przewidziane w kontrakcie, i obiecał dodatkową prowizję od sprzedaży.

Dzięki mojej zachęcie Majewscy dostali za miesiąc marzec i kwiecień rekordowe gaże w historii naszej współpracy, a być może nawet można zaryzykować stwierdzenie, że w historii polskiego influencerstwa - wyznaje prezes firmy.

Z nieoficjalnych informacji, do których dotarł Pudelek, wynika, że owe "rekordowe gaże" opiewały na ponad MILION ZŁOTYCH!

To rzekomo nie usatysfakcjonowało Majewskich... 10 maja spółka zorganizowała promocję w sklepie, a produkty oprócz Deynn reklamowało w tym czasie też kilku innych influencerów. Zaraz po starcie promocji strona sklepu się zawiesiła. Mąż Deynn potraktował to jako argument, by zażądać podwyżki.

Majewski przysłał nam wtedy maila, że jeżeli Deynn ogłasza promocję i serwery padają, to on żąda podwyżki! Jak można w piątek otrzymać ogromny przelew za jeden miesiąc pracy, a w poniedziałek żądać znów podwyżki? Dla nas to było za wiele, czara goryczy się przelała. Po krótkiej naradzie została podjęta decyzja o rozwiązaniu umowy z firmą D. Majewskiego na reklamowanie SKIN79.

Wówczas okazało się, że Daniel Majewski za plecami Skin79 złożył wniosek o zastrzeżenie znaku towarowego.

Majewski w odwecie poinformował nas, że produkty linii DeynnBeauty loves Skin79 musimy zniszczyć i nie możemy ich sprzedawać bez jego wiedzy. To był moment, kiedy dowiedzieliśmy się, że bez naszej wiedzy, a tym bardziej bez wiedzy SKIN79, złożył wniosek o rejestrację w Urzędzie Patentowym, a termin sprzeciwu minął 4 maja. Właśnie dlatego poczuł się tak pewny swojej pozycji - tłumaczy nam prezes firmy.

Wypunktowaliśmy wszystkie problematyczne kwestie poruszone poruszone przez prezesa Skin79 i poprosiliśmy Deynn, by się do nich odniosła. Celebrytka nie ukrywała, że jest mocno zaskoczona, tym w jakim kierunku zmierza cała sprawa. Wyznała też, że "nie ma sobie nic do zarzucenia".

Jestem w szoku, czuję ogromne zażenowanie i jeszcze większy żal po ponad dwóch latach współpracy. Nigdy nie spodziewałabym się takiego czegoś, a wiem, że to jeszcze nie koniec... Oprócz emocji, o których piszę, zaczyna przenikać mnie przerażenie, bo gdzie są granice, co będzie następne? Cel tych działań jest widoczny, ale jest dla mnie całkowicie niezrozumiały. Forma rozstania, miliony oświadczeń, atak na fundację, donosy... - wyznała.

Zaczyna mi się przypominać coś z przeszłości. Brakuje mi tylko jakichś wiadomości prywatnych i komentarzy YouTuberów. Klasyczny scenariusz. Przeszłość nauczyła mnie jednak, że czasami mowa jest srebrem, a milczenie złotem. Zobaczcie, gdzie dziś jestem i jak wiele się zmieniło. Nie mam sobie nic do zarzucenia. - dodała Deynn.

Oprócz batalii sądowej Deynn i Majewskiego czeka też najpewniej wojna medialna. Jak myślicie, kto w tym sporze ma rację?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(1038)
Gigi
4 lata temu
Dlatego ja nie kupuje nic co reklamują celebryci i Wam tez radzę!!! Oni nawet baka nie puszcza za darmo a ja nie zamierzam sponsorować takich ameb ja tak para!!
Wwo
4 lata temu
Po aferze z siostrą były ploty że Majewski chce olać Maritę i ratować wlasny tyłek rozwijając swój program trenerski. Potem nagle zniknęli w USA, wzieli ślub, publikowali jakieś foty z Miami i niewiadomo skąd znów zaczeli się powoli pałętac w PL. Mam przeczucie że ten Daniel uwiesił się na dziewczynie bo dzięki niej zarabia pieniądze, przecież nie z treningów. Wziął z nią ślub bo wszystko co ona zarobi jest w połowie jego. Jak się wszystko biznesowo rozwali to zażąda rozwodu. Dziwni ludzie, dziwna firma która w takich ludzi inwestuje... Nie kupię kosmetyków producenta, który do promocji zaprasza jakichś dziwnych patusów i przekręciarzy.
Kajak
4 lata temu
Wow. Ta ich cudowna przemiana była kolejna gierka w przechytrzeniu owieczek żeby ciągnąć ich z kasy. Dobre.
Rose
4 lata temu
Dalej dawajcie prostakom zarabiać na niczym. Wstyd mi za dzisiejsze społeczeństwo :(
KaMi
4 lata temu
Nie żeby coś, ale obserwuje Deynn od dawna i z tego co wiem to ślubowali w Polsce i nikt o tym nie wiedział i nawet sam Pudelek pisał że jej siostra się z internetu o tym dowiedziała, po drugie z tego co kojarzę to reklamować produkty zaczęła dopiero w stanach więc jakim cudem 3 miesiące wcześniej miała już podpisany kontrakt? Kolejna sprawa jest taka że to trochę nieprofesjonalne ze strony Skin79, że wyżala się Pudelkowi a nie jak profesjonalna firma rozwiązuje takie sprawy ,,twarzą w twarz'' to wygląda trochę jak by teraz specjalnie robili taką dramę żeby się wybić...
Najnowsze komentarze (1038)
żądzapiniądza
4 lata temu
Dno! lepiej by ta "firma kosmetyczna" pomogła jakiemuś domowi dziecka czy azylowi dla zwierząt.
beznadzieja
4 lata temu
Zainwestowali setki tysięcy w tych "ktosiów" a efekt jest bardziej nież mizerny. Ni elepiej było dać na schroniska dla zwierzat czy leczenie dzieci???
bmm
4 lata temu
Ja bym nie kupił niczego co promuje taka obrzydliwa parka.
oczytana
4 lata temu
A kim oni wogóle są? Nigdy o nich nie słyszałam. Dasz palec, weźmą całą rękę. Obie strony mają nauczkę. Co za czasy, że produkty reklamują jakieś pustaki, bo tyle tylko mogę wywnioskować z opisu. Marketingowy samobój. Lepiej wziąć kogoś młodego, rozpoznawalnego i z klasą, zapewniam, że znajdzie się kilka takich osób.
Aleks6662920
4 lata temu
No i skucha
patusy
4 lata temu
nie wierze że ktoś kupuje kosmetyki, bo jakiś patus je reklamuje... chciałbym poznać klientów tej firmy :) bardzo, ale to bardzo :)
pytak
4 lata temu
Co to za paskudztwa?????? Kto ich promuje?????
ook
4 lata temu
Pan prezes jest raczej z gatunku tych wolno myślących...
Anna
4 lata temu
W główkach tym chwilowym celebrytom się przewraca. Nagrają parę filmików i uważają, że całe życie na tym przejadą. Dzisiaj ten na topie, jutro cała masa nowych, chcących zaistnieć. Marnują swoje najlepsze lata, a potem zostanie tylko żal, że człowiek nie może być wiecznie młody.
missworld
4 lata temu
nauczyli się po ostatniej dramie, myślę że nie ryzykowaliby po raz kolejny
fuj
4 lata temu
Jacyś Oni brudni, niedomyci.
Ano
4 lata temu
Skoro Majewscy wybierali tylko kolor i zapach produktów, to skąd wziął się pseudonim Marity na pudełkach?
ddd
4 lata temu
Daniel ejstes zenujący, zniknij z sieci, please!!!!
cde
4 lata temu
druga para patogenow to ten lysy z dredami i jego niunia...
...
Następna strona