U Kingi i Marcina ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bez poprawy. Ona naciska, on analizuje jej charakter. "Jezu, JAKI PANCIO. Dostosuj się trochę"

W "Ślubie od pierwszego wejrzenia" nadszedł czas na podróże poślubne uczestników. Gdy Kinga i Marcin zostali sami, wyraźnie trudno im się dogadać. W końcu z jego strony padło kilka gorzkich słów. Uwaga: spoilery.

Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowaPodróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Źródło zdjęć: © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Goss

Trwa kolejna edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia", a jedna z par już wywołuje wśród internautów dość mieszane uczucia. Mowa o historii Kingi i Marcina, gdzie pan młody ewidentnie nie "czuje" ich relacji, co podkreślał już w programie kilkukrotnie. Teraz małżonkowie z programu wybrali się w podróż poślubną i znów nie obyło się bez komplikacji.

U Kingi i Marcina ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" znów gorąco. "Jezu, jaki pancio"

Dzień po ślubie Marcin stwierdził przed kamerami, że ma pozytywne nastawienie. W towarzystwie Kinga wołała na niego "farmaceuta" czy po prostu "mąż", żartowali też w gronie znajomych o "amputowanym palcu". Ona twierdziła w przebitkach, że jej ukochany z programu szybko złapał kontakt z jej otoczeniem i cieszy się z jego otwartości. On mówił o żonie z nieco większą rezerwą.

Ciężko mi jeszcze określić, czy mamy jakieś wspólne cechy. Z rzeczy, które podaliśmy w ankietach, wiele się zgadzało, ale to musielibyśmy tak porozmawiać jeszcze bardziej szczegółowo - dywagował. Nie chcę wyciągać wniosków. Staram się patrzeć z taką chłodną głową.

Gdy Kinga i jej bliscy wyszli z ich pokoju, między Marcinem i jego świadkiem doszło do kolejnej poważnej rozmowy. Mężczyzna po raz kolejny twierdził, że nie jest pewien, czy to "to".

Na razie ciężko powiedzieć, czy w porządku. No stary, co ja ci mogę powiedzieć - mówił tajemniczo. Na pytanie o to, czy stawia w takim razie na spontaniczność, po prostu przytaknął.

Gdy otoczenie Kingi zniknęło, świeżo poślubionej parze ciężko było utrzymać rozmowę. Marcin raczył żonę półsłówkami na temat reakcji jego rodziny, a ona usiłowała cokolwiek z niego wyciągnąć. Nawet na pytanie o to, do którego z rodziców jest bardziej podobny pod względem charakteru, nie była w stanie uzyskać klarownej odpowiedzi. Kobieta pozwoliła sobie nawet na żartobliwe uszczypliwości, co jej nowy mąż traktował nad wyraz poważnie.

Ja chciałbym coś zjeść o 15:30, no... - mówił Marcin w samolocie.

To nie zjesz, będziesz chodził głodny. Jezu, jaki pancio, ty! Dostosuj się trochę - rzuciła Kinga, siląc się na żart. Reakcja mężczyzny jednak nie napawała optymizmem.

Ja mam takie specyficzne poczucie humoru - tłumaczyła potem w przebitkach. Jedna osoba może by się obraziła, ale to, jak się mówi, kto się czubi, ten się lubi.

W podróż poślubną para wybrała się na Maltę. Coraz wyraźniej było widać, że kobieta oczekuje od męża większego zaangażowania, on z kolei czuł się nieco zagubiony, nawet przy nawigowaniu ich wspólnego wyjścia według mapy. Skończyło się na tym, że to Kinga chwyciła za stery, co też nie wychodziło jej najlepiej. W efekcie dłuższą chwilę błądzili bez celu.

Fajnie nas dobrali, że daleko to my nie dojdziemy, jeśli chodzi o podróże. Pośmialiśmy się przynajmniej, mamy kolejną cechę wspólną - mówiła kobieta z nutką optymizmu.

Trochę za bardzo przywiązuje uwagę do tego, żeby ona wszystko mogła sama robić. Nawet nieść głupią reklamówkę - twierdził z kolei jej mąż z przekąsem. Widzę, że jak o czymś rozmawiamy, to jest w stanie wysłuchać mojego zdania, ale w danej chwili raczej woli, żeby było tak, jak ona chce.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Kinga zirytowała się na męża. "Ja nie chcę cały wyjazd decydować"

Dzień później Kinga już wyraźnie naciskała, żeby to mąż podjął decyzję, co będą robić. On z kolei był mocno niezdecydowany, przez co wywiązała się między nimi dość intensywna dyskusja. W przebitkach nie ukrywała, że spontaniczność jest w porządku, ale jednak woli mieć jakiś konkretny plan, w przeciwieństwie do Marcina. Ten w napływie emocji, idąc z żoną przez plażę, zaproponował dla nich nawet... wizytę na siłowni.

Mówię, ty zadecyduj coś, no - mówiła już lekko podirytowana.

Nie no, ja, mi to wiesz... Jak się lepiej czujesz, to możemy iść zagrać, tak? Możemy iść na siłownię, tutaj już dowolność. Możemy się iść kąpać - rzucił Marcin.

No to, Marcin. Jesteś facetem, zadecyduj coś. Ja nie chcę cały wyjazd decydować. Potrzebuję jakichś konkretu od ciebie, co ty chcesz robić - buntowała się jego nowa żona.

Takie są różne nastroje. Odczułem też takie poddenerwowanie, może napiętą atmosferę trochę. Nie jest powiedziane, że mężczyzna musi mieć tę rolę, żeby organizować cokolwiek, tak? To jest taki stereotyp, a takie naciski, bo nie każdy jest dobrym organizatorem, to nie zależy od płci, tylko od charakteru człowieka. Takie naciski nie prowadzą do niczego dobrego - bronił się potem w przebitkach.

Jeżeli Marcin woli, żeby ktoś za niego zdecydował i nie będzie się czuł jakiś gorszy w relacji, to okej. Ale my się nie znamy na tyle, a ja nie chcę popełnić podobnych błędów, jak te, które wcześniej były w moich relacjach - wyjaśniała z kolei Kinga.

Myślicie, że będzie z tej mąki chleb?

Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa
Podróż poślubna Kingi i Marcina nie napawa optymizmem. Padły gorzkie słowa © "Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN, Player.pl
Wybrane dla Ciebie
Żebrowscy informują z Jamajki, że są gotowi na najgorsze: "Plecak z dokumentami spakowany"
Żebrowscy informują z Jamajki, że są gotowi na najgorsze: "Plecak z dokumentami spakowany"
Sarsa od lat zmaga się z chorobą: "Jeszcze kilka lat temu wiele rzeczy stało pod znakiem zapytania ze względów zdrowotnych"
Sarsa od lat zmaga się z chorobą: "Jeszcze kilka lat temu wiele rzeczy stało pod znakiem zapytania ze względów zdrowotnych"
Katarzyna Zillmann tłumaczy się z pocałunku w "Tańcu z Gwiazdami". "TO NIE BYŁ MANIFEST"
Katarzyna Zillmann tłumaczy się z pocałunku w "Tańcu z Gwiazdami". "TO NIE BYŁ MANIFEST"
Wdowa po Witoldzie Pyrkoszu od roku przebywa w domu opieki. Syn aktora komentuje: "Jej głowa nie pracuje jak dawniej"
Wdowa po Witoldzie Pyrkoszu od roku przebywa w domu opieki. Syn aktora komentuje: "Jej głowa nie pracuje jak dawniej"
Kasia Cichopek zamiast na miesiąc miodowy, popędziła na plan "M jak miłość". Marcin Mroczek i ekipa serialu przywitała ją kwiatami
Kasia Cichopek zamiast na miesiąc miodowy, popędziła na plan "M jak miłość". Marcin Mroczek i ekipa serialu przywitała ją kwiatami
Natalia Siwiec wierzy w leczenie chorób MEDYTACJĄ. "Wiem, że to trudne, ale najwyraźniej możliwe". Odleciała?
Natalia Siwiec wierzy w leczenie chorób MEDYTACJĄ. "Wiem, że to trudne, ale najwyraźniej możliwe". Odleciała?
Jennifer Lopez mknie z niebinarną córką do hotelu (ZDJĘCIA)
Jennifer Lopez mknie z niebinarną córką do hotelu (ZDJĘCIA)
Małgorzata Rozenek spowiada się z cichego "marzenia": "Chcę być GRYZIONA przez PIJAWKI"
Małgorzata Rozenek spowiada się z cichego "marzenia": "Chcę być GRYZIONA przez PIJAWKI"
74-letnia Jane Seymour w kostiumie kąpielowym na okładce magazynu. Serialowy mąż: "Wyglądasz ŚWIETNIE"
74-letnia Jane Seymour w kostiumie kąpielowym na okładce magazynu. Serialowy mąż: "Wyglądasz ŚWIETNIE"
Kate i William biorą się za księcia Andrzeja i wprowadzają politykę ZERO TOLERANCJI. Dobry ruch?
Kate i William biorą się za księcia Andrzeja i wprowadzają politykę ZERO TOLERANCJI. Dobry ruch?
Ruszył proces 10 osób insynuujących, że Brigitte Macron urodziła się jako MĘŻCZYZNA
Ruszył proces 10 osób insynuujących, że Brigitte Macron urodziła się jako MĘŻCZYZNA
Odpowiedzialny finansowo Michał Wiśniewski szczerze o niskich emeryturach artystów: "SAMI SĄ SOBIE WINNI"
Odpowiedzialny finansowo Michał Wiśniewski szczerze o niskich emeryturach artystów: "SAMI SĄ SOBIE WINNI"