Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Weronika Rosati pielęgnuje rodzinny kult Elizabeth Taylor. Nadal nie uświadomiła córce, że gwiazda NIE ŻYJE: "Nie chciałam jej fundować traumy"

261
Podziel się:

Weronika Rosati, prawdopodobnie największa fanka Elizabeth Taylor w rodzimym show biznesie, wychowuje córkę w duchu własnych pasji. W nowym wywiadzie aktorka opowiada o życiu z córką w Stanach oraz zdradza, czego w życiu żałuje. "Ela uwielbia Marilyn Monroe. Ma nawet "jej "sukienkę" - rozpływa się nad pociechą.

Weronika Rosati pielęgnuje rodzinny kult Elizabeth Taylor. Nadal nie uświadomiła córce, że gwiazda NIE ŻYJE: "Nie chciałam jej fundować traumy"
Weronika Rosati nadal nie uświadomiła córki, że Elizabeth Taylor nie żyje (Getty Images, Instagram.com)

Weronika Rosati od lat próbuje udowodnić rodakom, że reprezentuje polskie aktorstwo na arenie międzynarodowej. Jej niedoścignionym wzorem jest Elizabeth Taylor, o której wspomina niemal przy każdej okazji. Nic zatem dziwnego, że gdy na świat przyszła jej pociecha, Weronika nadała dziecku imię po swojej największej idolce i dziś wychowuje je w duchu kultu legendarnej aktorki.

W ostatnich latach Weronika Rosati wielokrotnie dawała wyraz temu, że mała Elizabeth doskonale wie, po kim otrzymała imię. Wspomniała już, że córka "mówi z amerykańskim akcentem, że nazywa się Elizabeth Taylor", co było odbierane z umiarkowanym entuzjazmem. Zdaniem wielu aktorka pozbawia w ten sposób córkę poczucia indywidualności, jednak Rosati nie ma podobnych zmartwień.

Teraz aktorka udzieliła "Vivie" obszernego wywiadu, w którym ponownie poruszyła jej ulubione tematy. Mówiła więc o międzynarodowej karierze, godzeniu macierzyństwa z aktorstwem i oczywiście oElizabeth Taylor. Na pytanie o to, czy mała Ela wie, po kim otrzymała imię, aktorka odpowiedziała twierdząco, jednocześnie przytaczając pewną anegdotę z ich życia. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że córka Weroniki nadal nie jest świadoma, że ich największa idolka nie żyje...

Tłumaczyłam jej, że ma imię po Elizabeth Taylor, która była piękną, mądrą kobietą i wspaniałą aktorką. Miałyśmy zresztą zabawną sytuację. W hotelu, w którym się zatrzymaliśmy, był basen dla dzieci i Ela nie chciała wyjść z wody. Długo ją namawiałam, w końcu użyłam ostatecznego argumentu: "Kochanie, zbieraj się szybko, bo jedziemy do domu Elizabeth Taylor". "Naprawdę jedziemy do domu Elizabeth Taylor?!", zawołało z wody moje dziecko. Natychmiast zadziałało - wspomina i dodaje: Pierwszy raz w życiu znalazłam się w sytuacji, kiedy musiałam wytłumaczyć dziecku, że ktoś nie żyje i nie wiedziałam, co powiedzieć. Jeszcze nie przerobiłam tego tematu, nie chciałam jej zafundować jakiejś traumy, więc powiedziałam, że akurat dziś Elizabeth nie ma. Ela była bardzo rozczarowana.

Z wywiadu wybrzmiało też, że córka Weroniki ma silny charakter, ciężko ją do czegokolwiek zmusić i jest "strasznym niejadkiem", jak jej znana mama. Z tego powodu też Rosati musi sama robić jej posiłki, ale może też liczyć na jej wsparcie. Opowiedziała również w skrócie, jak wygląda obecnie "światowa" edukacja dziewczynki.

Ela ma swoje życie przedszkolne. W Stanach jest inny system nauczania, więc to jest rok przygotowawczy do szkoły, poważna sprawa. Dzieci się bawią, ale przede wszystkim uczą. Ela ma 4,5 roku i potrafi napisać swoje imię. Uwielbia się uczyć - mówi i zapewnia, że, wbrew temu, co sądzą internauci, chce wyrobić w córce "poczucie własnej tożsamości":

Ela ma bardzo silną osobowość, tak naprawdę trudno jej cokolwiek wmówić, narzucić, zmusić do czegoś. Jest bardzo słodka, ale ma też silny charakter, wie, czego chce, a czego nie chce. Jest rezolutna i cwana. Ma wyrobione zdanie na każdy temat, tak, jak jej mama.

Zobacz także: Zero od jurorów z Ukrainy oraz co pogrążyło Ochmana

Jakie są natomiast ich główne rozrywki? Tu obyło się bez zaskoczeń, bo oprócz Elizabeth Taylor obie uwielbiają też po prostu szeroko pojęte kino.

Ela jest wychowywana na bajkach i starym kinie. Uwielbiam TCM, gdzie można zobaczyć klasykę Złotej Ery Hollywood, a Ela Disney Channel, więc przeskakujemy między tymi dwoma kanałami. (...) Niedawno byłam z Elą po raz pierwszy [na pokazach filmowych na Hollywood Forever Cemetery - przyp.red.], to było dla niej przeżycie roku. Puszczali "Pół żartem, pół serio" z Marilyn Monroe, którą Ela uwielbia, ma nawet "jej" sukienkę. Po seansie zrobiłyśmy sobie pamiątkowe zdjęcie z dekoracją z filmu.

Potem przyszedł czas na bardziej osobiste pytania. Rosati przyznała, że myśli o upływie czasu, ale jest dumna ze swoich osiągnięć i patrzy w przyszłość z nadzieją i bez poczucia, że coś ją ominęło. Nie odczuwa też samotności, bo podobno nie ma na to czasu.

Jak mogę się czuć samotna, gdy mam pełne ręce roboty 24 godziny na dobę?! A na serio, w tym momencie jest to najmniej ważne - skwitowała.

Zapytano ją także o to, czy czegoś żałuje. Odpowiedź nie była jednak jednoznaczna.

Tak, ale nie mogłabym tego cofnąć. Gdybym to zmieniła, nie byłoby Elizabeth. Gdyby nie było wypadku samochodowego prawie dekadę temu, nie spędziłabym dwóch lat o kulach, nie przepadłyby mi niektóre role filmowe, (...) i jakby na to nie patrzeć, nie byłabym kaleką. Ale też, gdyby nie ten feralny dzień, nie byłoby dziś Elizabeth. Musi tak być, jak było.

A Wy jesteście pod wrażeniem "światowego" życia Weroniki i jej pociechy?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(261)
Aga
2 lata temu
Czy ktos wie czemu Weronika ma taka obsesje na pukcie Elizabeth Taylor? To nie jest zdrowe....
Nnxjs
2 lata temu
Bo corka nie moze byc sama sobą tylko music byc wymyślnym ideałem swojej mamy 🤣🤥
Hmm
2 lata temu
Trochę obsesyjne to uwielbienie
Paweł
2 lata temu
A kto umarł ten nie żyje
Klałn
2 lata temu
O majgad 😂😂😂🙈🤦‍♀️
Najnowsze komentarze (261)
Ynia
2 lata temu
Ona myśli, ze jest jest sobowtórem w. Wyglądzie i talencie 🤦‍♀️😂
Tom
2 lata temu
Pani Nocnik znowu się produkuje ?
Gość
2 lata temu
Lepiej niech corce bajki przeczyta albo zaprowadzi do ZOO ! A nie jakies bzdury dzieciakowi wymysla! Tym bardziej ze nie ma czego podziwiac i brac jakikolwiek przyklad z alkoholiczki Taylor !
Gość
2 lata temu
Jakas ona jest dziwna ta Rossati! Mysle ze jest TO I TO! Nie rozumiem jej zachwytu do tej Taylor! Przeciez to bylo kompletne zero! Moze tylko jakas tam marna aktorzyna!
Dzulsin
2 lata temu
Trochę to przypomina parcie na szkło, jakie miały matki tych wszystkich gwiazd Hollywood, wepchniętych przez własne nadambitne mamusie do łóżek producentów i faszerowanych na*kotykami, byleby się wybiły na gwiazdę. Później te piękne córeczki, oficjalnie diwy Hollywood, kończyły jako bul*imiczki albo na*komanki, często od niemalże dziecięcych lat. Mam nadzieję, że to dziecko będzie miało szansę pożyć trochę własnym życiem, a nie toksycznej mamusi i jej ambicjami.
Dzulsin
2 lata temu
Trochę to przypomina parcie na szkło, jakie miały matki tych wszystkich gwiazd Hollywood, wepchniętych przez własne nadambitne mamusie do łóżek producentów i faszerowanych narkotykami, byleby się wybiły na gwiazdę. Później te piękne córeczki, oficjalnie diwy Hollywood, kończyły jako bulimiczki albo narkomanki, często od niemalże dziecięcych lat. Mam nadzieję, że to dziecko będzie miało szansę pożyć trochę własnym życiem, a nie toksycznej mamusi i jej ambicjami.
Gosc
2 lata temu
Dziecko jest przegrane. Za 10 lat przeczyta o matxe I pewnie tez komentarze.
Kim
2 lata temu
Taylor była alkoholiczką która miała farta, aktorsko bardzo słaba !
Oj tam
2 lata temu
Światowa kariera. A czyją córką jest Ela?
Halo policja
2 lata temu
Niech ktos zatrzyma te karuzele śmiechu 🤪🤪 Weronika Rosati ma obsesję na punkcie złotej ery Hollywood, ponieważ sama nie zrobiła kariery, chyba po cichu liczy, że jej córka wyrośnie na jakieś aktorskie objawienie na miarę Taylor, ktora może była całkiem niezła aktorką, ale za to prywatnie reprezentowała sobą patologię w ogromnej okazałości. Rosati zachowuje się jakby Elizabeth Taylor była ucieleśnieniem samych ideałów, jakby nie istniała piękniejsza, lepsza, zdolniejsza kobieta od niej, cóż za nieporozumienie🤷‍♀️🤪 skoro jest taka fanką to powinna wiedzieć, ze jej córka raczej nie powinna się z nią w żaden sposób identyfikować, bo święta nie była, a i aktorka tak właściwie jakąś wybitną nie była - nie dorównywała Katharine Hepburn w niczym, tak samo mogłaby czyścić buty Audrey Hepburn, która w przeciwieństwie do niej była ucieleśnieniem dobra i niesamowicie wrażliwym człowiekiem. Żenada to wszystko, wydajesz na świat dziecko, które jest niepowtarzalne, a programujesz mu czyjąś osobowość, dokąd to zmierza?
haa
2 lata temu
z czego ona żyje w tych Stanach?
Jola
2 lata temu
Międzynarodowa kariera? Chyba w głupocie
Tom
2 lata temu
No i co ? Popłakałem się. Ze śmiechu. BZDETY ! ! !
Edek
2 lata temu
Dawno nie czytałem takich bzdur. A co na to smigalski, czyli ojciec małej?
...
Następna strona