Trwa ładowanie...
Przejdź na
Cherry
|

Wokalistki Varius Manx jednak mają ZŁE WSPOMNIENIA o zespole? "Mówił, że śpiewam, jakbym miała RAKA GARDŁA"

212
Podziel się:

Po oskarżeniach Moniki Kuszyńskiej skierowanych w stronę członków Varius Manx, inne wokalistki współpracujące z zespołem kategorycznie zaprzeczyły, jakoby same doświadczyły nieprzyjemności. Okazuje się jednak, że jeszcze kilka lat temu miały wiele złego do powiedzenia o liderze grupy.

Wokalistki Varius Manx jednak mają ZŁE WSPOMNIENIA o zespole? "Mówił, że śpiewam, jakbym miała RAKA GARDŁA"
Wokalistki Varius Manx o doświadczeniach z zespołem (East News, AKPA)

Kilka dni temu polskimi mediami wstrząsnął obszerny wpis siostry Moniki Kuszyńskiej. W szczerym poście otworzyła się na temat nadużyć, których przez lata mieli dopuszczać się członkowie grupy Varius Manx. Marta Kuszyńska otwarcie wyznała, że "znęcanie psychiczne i molestowanie było na porządku dziennym", a złego traktowania miały doświadczyć zarówno ona, jak i jej siostra, będąca ówczesną członkinią muzycznej grupy.

W kontrze do oskarżycielskiego wpisu, członkowie Varius Manx wystosowali oficjalne oświadczenie, w którym kategorycznie zaprzeczyli słowom stawiającym ich w złym świetle. Mimo długich tłumaczeń zespołu oraz groźby zaprowadzenia sprawy na drogę prawną, Monika Kuszyńska nie poddała się presji byłych współpracowników i w godzinnym nagraniu zatytułowanym "Już się nie boję" opowiedziała historię ze swojego punktu widzenia.

Piosenkarka ze szczegółami wspominała wulgarne i seksistowskie uwagi, których jako młoda dziewczyna musiała słuchać z ust starszych od niej mężczyzn. Nie ukrywała, że to Robert Janson, będący liderem zespołu, stwarzał często nieprzyjemną i przytłaczającą atmosferę.

Zobacz także: Kasia Stankiewicz obwieszcza: "Publiczność zapragnęła Varius Manx w tym składzie"

Z każdym dniem o konflikcie wypowiadało się coraz więcej osób, które miały sporo do powiedzenia o swoich doświadczeniach z muzykami. W ich obronie stanęły trzy byłe wokalistki Varius Manx - Anita Lipnicka, Katarzyna Stankiewicz i Anna Józefina Lubieniecka. Wszystkie jednogłośnie przyznały, że osobiście nie spotkały się z nieodpowiednim traktowaniem oraz znęcaniem się w trakcie współpracy z zespołem. Stankiewicz posunęła się do nazwania oskarżeń Kuszyńskiej "absurdem", natomiast Lipnicka oświadczyła, że jej stosunki z Robertem Jansonem do tej pory są serdeczne.

Jak się jednak okazuje, artystki nie zawsze miały tyle dobrego do powiedzenia o liderze znanej grupy. Wręcz przeciwnie: zamiast pochlebstw jeszcze kilka lat temu publicznie opisywały niezbyt przyjemne chwile spędzone w towarzystwie Jansona i opowiadały o jego wulgarnym zachowaniu w gorzkich słowach.

W przeszłości, już po zrezygnowaniu z roli wokalistki Varius Manx, Lipnicka zdradziła, że lider rzekomo nie najlepiej dbał o sprawy finansowe:

Do dziś tajemnicą są dla mnie rozliczenia ze sprzedaży płyt. Podobno mój pierwszy album z Varius Manx sprzedał się w milionowym nakładzie. Ciekawe, kto zgarnął te pieniądze. Bo na pewno nie jamówiła.

Kolejne przykre uwagi wyszły z jej ust podczas programu Kuby Wojewódzkiego, który "elegancko" zapytał artystkę, czy na myśl o byłych kolegach "chce jej się rzygać":

Rzygać nie, ale też się nie cieszę. Taką niezgodność czuję w środku. Mnie zaproszono, nawet dwa razy, ale ja dwa razy do tej samej rzeki nie wchodzę - twardo odpowiedziała.

Czasy spędzone z Jansonem wspominała także Stankiewicz, która, choć dziś zawzięcie broni kolegów z zespołu, kiedyś nie żywiła tak pozytywnych uczuć do jego lidera:

Nasze relacje z Robertem Jansonem były w zasadzie żadne. Zwyczajnie się go bałam - ujawniła w jednym z wywiadów.

Mimo tego, że lata później wokalistka przekonywała o żartobliwym charakterze jej wypowiedzi, opowiadane innym razem przez Monikę Kuszyńską historie sugerują, że mogło być w nich ziarno prawdy.

Kiedy już po wypadku rozmawiałam z Kasią przez telefon, zrozumiałam, jak wiele miałyśmy ze sobą wspólnego. Nikt poza nami nie byłby w stanie pojąć pewnych spraw, emocji, niuansów. Żeby zrozumieć, trzeba było to przeżyć. Do pewnych wspomnień, tych najtrudniejszych, nie ma zresztą co wracać - wyznała Kuszyńska, która zarówno teraz, jak i w przeszłości nie szczędziła Jansonowi pełnych żalu uwag.

Zdanie, które zapadło w pamięć dziś poruszającej się na wózku wokalistce, lider Varius Manx wypowiedział podczas dyskusji dotyczącej nowego albumu, mającego ukazać się w 2002 roku. To właśnie wtedy z ust muzyka padły słowa "całą płytę nagrałaś tak, jakbyś miała raka gardła". Kuszyńska podkreśliła, że po wszystkich przykrych sytuacjach nie usłyszała przeprosin.

Zobacz także: Oszust z Tindera i skamlący Stanowski
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(212)
Ela
rok temu
Facet zawsze miał o sobie mniemanie, że jest bogiem polskiej sceny muzycznej, wmawiał pewnie tym młodym dziewczynom, że pana boga za nogi złapały mogąc z nim pracować, więc to znosiły. Nigdy za nim nie przepadałam, śliski, niesympatyczny typ
Monika
rok temu
Nie wątpię, że facet jest dziwny. Od początku taki mi się wydawał, a mam już 44 lata i trochę pamiętam
Narcyzm
rok temu
On jest toksyczny. Nawet już po twarzy i oczach to widać.
Kaziek
rok temu
Tak jak Wokalistki z Blue Cafe też były zastraszane, dokopcie się do Tatiany
Parias
rok temu
Czy gdyby Janson nie był wampirem emocjonalnym tak często zmienialyby się wokalistki ?
Najnowsze komentarze (212)
Nina
rok temu
Takie rzeczy mają miejsce nie tylko w showbiznesie muzycznym. W pracy widzę jak szef faworyzuje zastępczynie kierowniczki bo ona mu się podoba fizycznie jest wysoka i szczupła. Już nie raz pochwalił, że swietnie wygląda w leginsach, z sympatią dotyka jej włosy. A ja tylko pracuje w supermarkecie.
Eff
rok temu
Może zaprzeczają, bo cały czas występują z Varius Manx i to nie tylko publicznie, ale na prywatnych imprezach
Meg
rok temu
@Poli, wszystko ładnie pięknie, ale czy my nadal mówimy o nieodpowiednim i seksualizującym zachowaniu Jansona/zespołu czy o wielkich i wzniosłych marzeniach o sukcesie pana muzyka (któremu pewnie wtedy zdarzało się być chamem...No, ale to w pełni zasadne...?! (sic!))? Bo trochę zbaczamy. Cytat "Teraz kiedy (...) widzę, jak zespół cudownie funkcjonuje w przestrzeni publicznej, nie potrafię nadal biernie się temu przyglądać. " to nie zazdrość (zazdrość ludzie z racji swojej natury ukrywają, a nie wygłaszają i obnoszą się z nią). To wygląda na potrzebę wyjawienia prawdy o niezbyt, jednak, nieskazitelnym wizerunku i o ofiarach takich zachowań. Oczywiście, że są dwie strony medalu. Ale szczerze? Nigdy nie słyszałam, żeby ktoś sobie wymyślił i rozgłaszał, że był nieodpowiednio/źle traktowany, kiedy traktowany był bardzo dobrze. To trąci psychopatią. Większość ludzi nie myśli tak pokrętnie. Na całe szczęście.
Ola
rok temu
Od kiedy rozumiem świat zawsze wydawal mi sie ten Pan conajmniej dziwny (wg 5 letniej dziewczynki) bo uwielbialam Varius manx do tej pory lubie. Lider spoko wiadomo ze ktos musi to ciągnąć ale na sukces niestety zawsze zarabia frontowy czyli wokalista/ka. Wiec dziewczyny prosze chodzic z podniesiona głową bo ludzie kojarza Was z zespolem a nie jego :)
Rodeon
rok temu
Super koncert w Krakowie Brawo Varius
Kirił
rok temu
Dodam że filmik sklepowy został już usuniety
Kirił
rok temu
Jak tam teraz idzie sklepik z ciuchami żenada było na insta niby takie pokrzywdzone a sklepik w manufakturze ściąga więcej klientów wstrętne to
Gigi
rok temu
Dla mnie bardzo dziwne że sobie przypomniały po latach.. a wtedy wszystkie cicho siedziały,pozwalały na takie traktowanie??
Iga
rok temu
To po co tam była w zespole? Rozumiem kiedy ktoś nie ma wyjścia i znosi różne rzeczy, bo nie ma innej pracy dzieci ba utrzymaniu a to jedyne możliwe źródło dochodu lub gdy na świeżo informuje o molestowaniu, mobbingu itd... Wszyscy są szczęśliwi i nagle kariera siada to sobie przypominam, że mnie molestowal. Mogła śpiewać gdzie indziej lub jak nie ma talentu na kasę do biedronki. To mi zaraz przypomina sytuację z Andrzejem Lepperem. Jak jedna, gdy jej płacili obciagala całej partii. Przestali to mając 4 letniego dzieciaka nagle biedna pokrzywdzona zaczęła walczyć w sądzie, a nie wiedziała kto ojcem.
Doda
rok temu
A mnie ciekawi czy jak 17-19 letnia Doda śpiewała w zespole Virgin (wygrała casting na ich wokalistkę) to też była molestowana. Przecież tam byli sami MĘŻCZYŹNI. Tylko ona była kobietą.
baba
rok temu
a dlaczego Dominika z Blue Cafe jeszcze tam siedzi, chyba jej to odpowiada i mąż na to pozwala, widać w jej oczach smutek
Adam
rok temu
Pudel przestań w koło pisać jakby był taki to by więcej nie poszły na próby zespołu a kto ich znał kto o nich slyszal powinien zespół oskarżyć pudła czy te niby gwiazdy bo bez zespołu są nikim a ile można o nich czytać to już jest nudne
miki
rok temu
Kuszyńska po kilkunastu latach przypomniała sobie, że było parę sytuacji, w których Janson powiedział coś, co sprawiło jej przykrość. I nie mogła tego powiedzieć w twarz Jansonowi, tylko zaczęła to teraz głosić publicznie. To z jej strony zenujace zachowanie.
fifi
rok temu
Scena muzyczna jest pełna takich dziadersów, którym się wydaje, że w stosunku do kobiet wszystko im wolno. Czasy się zmieniły panowie, kobietom należy okazywać szacunek. A jak się nie podoba to bawcie się we własnym męskim gronie.
...
Następna strona
Oferty dla Ciebie