Wpadka podczas Gali Mistrzów Sportu. Zapomnieli, że są na żywo: "Mam ochotę wiesz co zrobić..." (WIDEO)
Sobotni plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najlepszego sportowca roku nie obył się bez wpadek. Widzowie oglądający transmisję na żywo z wydarzenia zostali "uraczeni" przez jednego z reporterów środkowym palcem...
Wpadka podczas Gali Mistrzów Sportu
Początek roku to zawsze ważny czas dla kibiców. Wszystko z racji Gali Mistrzów Sportu, która w tym roku doczekała się już 89. odsłony. Podczas tegorocznego plebiscytu Przeglądu Sportowego oraz telewizji Polsat po raz kolejny wręczono wyróżnienia dla wybitnych sportowców, którzy godnie reprezentowali Polskę w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. W tym roku o wygraną w plebiscycie zawalczyli m.in. Bartosz Zmarzlik, Aleksander Śliwka, Natalia Kaczmarek, Piotr Żyła czy Iga Świątek. Triumfatorką tegorocznej edycji została ta ostatnia.
Na czerwonym dywanie podczas Gali Mistrzów Sportu można było spotkać nie tylko nominowanych sportowców, lecz również inne postaci znane z pierwszych stron gazet. Z zaproszenia skorzystała m.in. Joanna Racewicz, która pokusiła się na obcisłą cekinową suknię do ziemi. Kreacja przyciągała szczególną uwagę swoimi imponującymi rozcięciami m.in. na biuście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpadka Martyny Wojciechowskiej
Wpadka podczas Gali Mistrzów Sportu. "Mam ochotę wiesz co zrobić..."
Sobotnia gala transmitowana była "live", a jak wiadomo, telewizja na żywo rządzi się swoimi prawami. Jej nieodłącznym elementem są również wpadki. W wielu przypadkach to sami prowadzący wykazują się bezmyślnością i na własne życzenie grabią sobie u pracodawcy. Tak było podczas wywiadu jednego z reporterów Onetu przeprowadzonego z dyskobolem Piotrem Małachowskim. Gdy Radosław Majdan oddał głos rzeczonemu dziennikarzowi, ten nie zorientował się, że jest już na wizji i pozwolił sobie na obraźliwy gest.
Mam ochotę wiesz co zrobić... - powiedział z filuternym uśmieszkiem, pokazując komuś środkowy palec.
Reporterowi zajęło ułamek sekundy, by zdać sobie sprawę ze swojego błędu. Zakłopotany mężczyzna kontynuował wywiad, niestety jego występek nie przeszedł niezauważony, a nagranie zdarzenia momentalnie trafiło do sieci.
Myślicie, że reporter trafi za to na dywanik?
