Trwa ładowanie...
Przejdź na
Izydor
|
aktualizacja

Zdruzgotany Orlando Bloom szuka zaginionego psa. Wynajął czworonożnego detektywa... (FOTO)

59
Podziel się:

Mighty, ukochany pudelek aktora, zaginął w czwartek w okolicy jego domu w Kalifornii. "Mam złamane serce" - napisał Bloom.

Zdruzgotany Orlando Bloom szuka zaginionego psa. Wynajął czworonożnego detektywa... (FOTO)
Pies Orlando Blooma zaginął (Forum, Instagram @orlandobloom)

Orlando Bloom ostatnio gości na łamach tabloidów i portali plotkarskich głównie za sprawą swojego związku z Katy Perry. Odkąd piosenkarka ogłosiła, że spodziewa się dziecka, każdy krok pary śledzą paparazzi, chcący przyłapać ich na ostatnich chwilach tylko we dwójkę.

Perry i Bloom właściwie od dawna nie są już jednak sami, choć ich córeczka ma przyjść na świat dopiero pod koniec lipca. Gwiazdorskiej parze wiernie towarzyszą bowiem dwa miniaturowe pudle: należąca do Katy Nugget i Mighty, który jest pupilem Orlando.

Niestety, kilka dni temu piesek aktora zaginął nieopodal posiadłości pary w Montecito w Kalifornii. Zdruzgotany Orlando Bloom opublikował na Instagramie rozpaczliwy apel o pomoc w odnalezieniu pupila, oferując w zamian wysoką nagrodę:

Mighty ma obrożę i jest zachipowany, więc jeżeli zaniesiecie go do weterynarza, schroniska albo na policję, to pracownicy będą w stanie się ze mną skontaktować - podkreślił Bloom. Bardzo was proszę, przesyłajcie tylko PRAWDZIWE INFORMACJE! Moje serce jest pęknięte i nie zniosę dodatkowego cierpienia.

Zobacz także: Byliśmy w schronisku w Radysach! "To był koszmar zwierząt"

Wygląda jednak na to, że fani aktora nie zastosowali się do jego prośby, bo post zniknął z jego profilu. Sam Bloom nie zaniechał jednak poszukiwań ukochanego pudelka. W weekend paparazzi przyłapali aktorka na tym, jak wraz z grupą znajomych przeszukiwał zarośla nieopodal dzielonej z Katy Perry willi.

Jak można zauważyć ze zdjęć, Orlando wynajął też wyszkolonego w poszukiwaniach psa, który ma pomóc w odnalezieniu Mighty'ego.

Pudelek trzyma kciuki za powodzenie poszukiwań!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(59)
ddd
4 lata temu
wspolczuje😭 oby sie znalazl
miki
4 lata temu
nie dziwie mu sie. jakby moj kot zaginac to tez bym od zmyslow odchodzila. zwierzak jest czlonkiem rodziny!
Maluszek
4 lata temu
Biedne maleństwo oby się odnalazło 😰
Gość
4 lata temu
Smutne
321
4 lata temu
Trzeba mieć nadzieję
Najnowsze komentarze (59)
traq
4 lata temu
straszne.. ja tez kocham swoje psiska jak wlasne dzieci. Niektorych to bawi ale do diabla, kazdy ma inna wrazliwosc na zwierzaki. Tym ktorzy drwia chce powiedziec - nie musicie rozumiec po prostu uszanujcie
gos
4 lata temu
pudlu,tam gdzie oni mieszkaja nie ma fanow naokolo tylko sami bogacze co maja to gdzies,przykre ale prawdziwe.
Gosc
4 lata temu
Sliczny pieseczk wspolczuje napewno sie znajdzie
Tytus
4 lata temu
;D haha koniec świata
Dodo
4 lata temu
Przypomniał mi się Ace Ventura... W podstawówce oglądałam z przyjaciółką, a od 15 lat ona nie żyje. Miała raka. Smutne.
kasia
4 lata temu
fajnie ze szuka ale Orlando jest zalosny, widzialam go kiedys w Graham Norton Show. Probowal byc na sile smieszny a wyszlo zalosnie.
Ttt
4 lata temu
Kiedys taki przystojny byl a dzis jak dziad wyglada
963
4 lata temu
na ostatnim zdjeciu wyglada jak Adam Malysz lol
gość
4 lata temu
Bardzo, bardzo, bardzo współczuję, domyślam się, co czuje... ale nie wiem, jak można zgubić psa. No, chyba że ktoś ukradł. Oby znalazl się jak najprędzej.
Gandalf
4 lata temu
Niech wezwie drużynę pierścienia.
Gosc
4 lata temu
Ile on ma wzrostu?
Goop
4 lata temu
Może Katty go zjadła...
Qwerty
4 lata temu
Wspólczuje bardzo. Moj zniknął na 15 min. I to bylo 15 min grozy.
Gość
4 lata temu
Współczuję mu i doskonale rozumiem. Gdyby mój piesek zginął też bym się załamała. Jest członkiem naszej rodziny
...
Następna strona