Redaktorzy modowych magazynów prześcigają się w sposobach na przyciągnięcie uwagi czytelników i branży. W najnowszym numerze miesięcznika Vice znalazła się sesja, w której najważniejsza, obok ubrań, jest... menstruacja.
Modelki pozują ze zużytymi tamponami i z krwią na bieliźnie. Na zdjęciach Emmy Arvidy Bystrom możemy też zobaczyć krew w pachwinach czy płynącą po nogach, która chyba dość skutecznie odciąga uwagę od stylizacji.
Jak oceniacie - to "dobry pomysł" czy już przesada?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.