Alicja Bachleda-Curuś poznała Colina Farrella, gdy ten planował zaręczyny z INNĄ KOBIETĄ. "Żartowała, że jest gotowa go PRZELECIEĆ"

Przed laty Alicja Bachleda-Curuś wyruszyła za ocean, aby spełnić tam swój amerykański sen. Oczywiście uwaga mediów od tego czasu skupiona jest nie tylko na jej zawodowych realizacjach, ale również życiu osobistym. To na obczyźnie aktorka poznała ojca swojego syna.

Alicja Bachleda-Curuś i Colin Farrell poznali się na jednej z branżowych imprez. Według wielu dla Polki romans z irlandzkim gwiazdorem miał stać się przepustką do prawdziwej kariery w amerykańskiej branży filmowej. Warto wspomnieć, że aktor planował wówczas przyszłość z inną partnerką, brytyjską pisarką, reżyserką i scenarzystką - Emmą Forrest.

ZOBACZ TAKŻE: Była Farrella o Alicji: "Powiedziała, że CHCE GO PRZELECIEĆ"

W 2008 roku na ich drodze stanęła Alicja Bachleda-Curuś. Była ukochana gwiazdora w swojej książce "Twój głos w mojej głowie" postanowiła opisać rzekome okoliczności pierwszej interakcji przyszłych kochanków z najmniejszymi szczegółami. Według relacji Forest, ówcześni zakochani natknęli się na Alicję na jednej z imprez. Polska aktorka miała "żartobliwie" złożyć znanemu koledze po fachu niemoralną propozycję.

Dopóki aktorka ze smukłym ciałem koloru dojrzałych trufli nie pojawiła się, żartując, że jest gotowa go przelecieć. Powiedział: "Nareszcie!" Bo niby co miał powiedzieć? - pisze w swojej książce Emma Forrest.

ZOBACZ TAKŻE: Kuba Wojewódzki kpi z Alicji Bachledy-Curuś, która miała chcieć "przelecieć" Colina Farrella: "To by się zgadzało"

Brytyjska reżyserka wspominała, że po chwili Alicja zorientowała się w całej sytuacji oraz tym, że u boku mężczyzny stoi jego partnerka. I chociaż postanowiła przeprosić za swoje zachowanie, to Emma nigdy jej tego nie wybaczyła.

Wtedy klęknęła przed nami i powiedziała: "Czuję się upokorzona tym, co powiedziałam. Jesteście parą". Puścił moją rękę, spojrzał jej w oczy i powiedział: "Nie, kochanie. Nic między nami nie ma. Absolutnie nic" - zdradziła Brytyjka.

Niedługo po imprezie Colin Farrell i Alicja Bachleda-Curuś spotkali się na planie filmu "Ondine". W produkcji zagrali parę kochanków i wtedy także rozpoczął się ich romans poza kamerami. Aktor zerwał wówczas kontakt z ówczesną ukochaną, tłumacząc się tym, że "potrzebuje przestrzeni". Dla Emmy Forrest był to ogromny cios, zwłaszcza że kilka tygodni wcześniej planowała z nim zaręczyny i wspólną przyszłość.

Z czasem reżyserka natrafiła w internecie na zdjęcia eks ukochanego oraz jego nowej partnerki na lotnisku. U Alicji wyraźnie było już widać ciążowy brzuch. W 2009 roku na świat przyszedł syn pary Henry Tadeusz. Rodzinna sielanka nie trwała zbyt długo. Już dwa lata później związek rodaczki z irlandzkim gwiazdorem przeszedł do historii. Dziś para zdaje się pozostawać w dobrych stosunkach. Zgodnie dzieli się także opieką nad owocem swojej miłości.

Pamiętaliście ich początki i słynny "żarcik" Alicji?

ZOBACZ TAKŻE: Alicja Bachleda-Curuś wyjaśnia, dlaczego Henry Tadeusz NIE MÓWI PO POLSKU