Od triumfu Anety Kręglickiej w konkursie Miss Świata minęły już ponad 3 dekady, modelka pozostaje jednak aktywna zawodowo. Dziś określa się mianem bizneswoman, angażuje się w kampanię promocyjną znanej marki biżuterii i aktywnie działa w mediach społecznościowych. Niezmiennie, mimo że w tym roku skończyła 60 lat, zachwyca figurą.
Aneta Kręglicka o zabiegach medycyny estetycznej
60-latka od czasu do czasu chwali się szczupłą sylwetką w mediach społecznościowych. Teraz zdradziła sekrety tak znakomitego wyglądu.
Nie odchudzam się wbrew temu, co niektórzy myślą. Ćwiczę, śpię, o godz. 22.00 jestem w łóżku, czytam, zasypiam i wstaję o szóstej. Mam taki higieniczny, zdrowy rytm. Nie jestem codziennie u kosmetyczki, fryzjerki czy lekarza medycyny estetycznej. Nie mam na to czasu. Robię to wszystko bardzo zdroworozsądkowo - zdradziła.
Podczas wywiadu padło także pytanie o medycynę estetyczną. Jak się okazuje, modelka nie ma nic przeciwko, sama z niej korzysta, ale z umiarem:
Całkowicie jestem za. Medycyna estetyczna idzie do przodu. Trafiam na szczęście na takich lekarzy, którzy nie chcą mnie zmienić, tylko chcą przede wszystkim pracować nad jakością mojej skóry. W moim przypadku nie ma mowy, żebym chciała zmieniać rysy twarzy. Mam bardzo wyrazistą urodę i wiem, że jakakolwiek większa ingerencja w policzki czy usta zrobi ze mnie karykaturę - mówiła.
60-latka wychwalała zalety odpowiedniej rutyny pielęgnacyjnej. Zdradziła też, z jakich zabiegów medycyny estetycznej korzysta.
Codzienna pielęgnacja to podstawa. Odpowiednie kosmetyki, masażery - to jest dla mnie rzecz numer jeden. Numer dwa to rzeczywiście zabiegi, których się nie da zrobić w domu, takie jak mezoterapia igłowa czy laser. To robię regularnie w gabinetach medycyny estetycznej - wyjawiła.