Trwa ładowanie...
Przejdź na

Jacek Borkowski spotyka się... ze swoją narzeczoną z "Klanu"!

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
185
Podziel się:

W niecały rok po śmierci żony aktor znalazł szczęście u boku Magdaleny Wójcik. "Jest piękna, inteligentna, ma w sobie dużo empatii, nie powoduje konfliktów i umie rozmawiać...".

Jacek Borkowski spotyka się... ze swoją narzeczoną z "Klanu"!

Na początku stycznia zmarła Magdalena Gotowiecka, żona Jacka Borkowskiego. Poznali się w 2002 roku i zakochali od razu. Ślub wzięli jednak dopiero siedem lat później, kiedy aktor rozwiódł się ze swoją pierwszą żoną, Katarzyną. Śmierć Gotowieckiej wywróciła jego życie do góry nogami.

Aktor w poruszających wywiadach opowiadał o tym, jak czuje się po stracie ukochanej żony. Sytuacji nie ułatwiały jeszcze matka i siostra Gotowieckiej, które chciały odebrać mu dzieci, a nawet... okradły go z pamiątek po żonie.

Jak donosi tygodnik Rewia, Borkowski już pokonał ciężkie chwile. Pomogła mu w tym Magdalena Wójcik, koleżanka z planu, która w Klanie wciela się... w jego narzeczoną, Beatę Borecką, córkę Lubiczów.

Wciąż są razem. Razem przed kamerą, razem w garderobie, nawet w autobusie restauracyjnym siedzą obok siebie jakby świat poza sobą nie widzieli - mówi w Rewii osoba z produkcji serialu.

Tygodnik zapytał o związek z Wójcik samego Borkowskiego. Ten nie potwierdził ani nie zaprzeczył:

Na takie pytanie mogę odpowiedzieć tak: bardzo bym sobie tego życzył. Tylko tyle i nic więcej, bo nauczono mnie szacunku do kobiet - skomentował. Magdalena jest piękna, inteligentna, ma w sobie dużo empatii, nie powoduje konfliktów i umie rozmawiać, a to jest to, co cenię w kobietach. Ale najbardziej ujmuje mnie tym, że szanuje wszystkich od reżysera po makijażystkę i garderobianą i nie dzieli ludzi na lepszych o gorszych. Tego nas kiedyś uczono w szkole aktorskiej, Magda i ja jesteśmy z tego samego "podwórka".

Gratulujemy. Przypomnijmy, że jeszcze w marcu Borkowski bardzo ucieszył się, gdy producenci Klanu planowali jego ślub z Wójcik: Borkowski o ślubie w "Klanie": "Przynajmniej w serialu człowiek będzie miał żonę..."

Zobacz także: Jacek Borkowski jest znów zakochany?
Zobacz także: Zobacz też:
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów.Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(185)
gość
7 lat temu
Życie toczy się dalej. Szczęścia!
Ola
7 lat temu
No i dobrze ... niech sobie ułoży zycie. Mam nadzieję, że jego dzieciaki ją polubią
gość
7 lat temu
Ma prawo do normalnego życia.Co w tym złego
gość
7 lat temu
a mnie zdradzil narzeczony, "przyjaciele" mnie oklamywali i zawalilo mi sie zycie...w ciagu miesiaca
Gość
7 lat temu
Troche szybko... Ale jednak każdy zasługuje na szczęście i zamknięcie pewnych etapów w zyciu
Najnowsze komentarze (185)
Alicja
rok temu
Tak kochał żonę, że latał zawsze za babami. A o niby tak kochanej żonie zapomniał od razu. To zwykły ....... , a nie żaden aktor.
Gość
7 lat temu
Dla mnie to jest nie do pomyslenia zeby nie pojechac ani jeden raz na grob zony ktora niby tsk bardxo kochal chyba tylko na pokaz
Gość
7 lat temu
Szczescia życzą mu tylko naiwni wielbiciele Klanu ktorzy maja klapki na oczach. Jasne że to zawsze byl babiarz.
Gość
7 lat temu
A ja nie wierze w to że kochał swoją żonę.
Ewa
7 lat temu
Życie toczy sie,dalej dopiero rok minął,prawdziwa milosć,nie umiera po roku,I kwiatôw jej nie za mówi ,to smutne była piękną,kobietą---pies a chlop--jedną drogą,chodzą Polskie Przysłowie.
gość
7 lat temu
ma prawo ułożyć sobie życie na now,jest wolnym człowiekiem,panie Jacku powodzenia.
gość
7 lat temu
Dlaczego wiedziałam, że tak będzie...
Gość
7 lat temu
Ma prawo do szczęścia. Życie jest jedno. A przecież o Żonie nie zapomni nigdy.
gość
7 lat temu
a to zakłamaniec = dopiero co płakał
gość
7 lat temu
strasznie szybko zapomniał o niby tak kochajacej zonie.ja po smierci swojej mamy już dwalata nie moge zapomniec i wciąż kreci mi się po głowie
gość
7 lat temu
jest wolny
gość
7 lat temu
a jednak p****k a niego
gość
7 lat temu
Szybko się pocieszył...smutne..
gość
7 lat temu
tragiczny gość
...
Następna strona