Trwa ładowanie...
Przejdź na

Steczkowska uderzyła fana butem. "Panikowała, bo myślała, że Helenkę dopadło zapalenie wyrostka"

179
Podziel się:

"Dopiero w szpitalu okazało się, że to grypa jelitowa".

Steczkowska uderzyła fana butem. "Panikowała, bo myślała, że Helenkę dopadło zapalenie wyrostka"

Justyna Steczkowska w sierpniu 2013 roku została po raz trzeci mamą. Piosenkarka ma poza tym dwóch nastoletnich synów, którzy nie wymagają już całodobowej opieki, a 17-leni Leon zdążył już nawet rozpocząć własną karierę w show biznesie.

Justyna, widząc, że chłopcy coraz mniej jej potrzebują, zdecydowała się na trzecie dziecko. Swoje życie i karierę podporządkowała małej Helence. Ostatnio, grając koncert, tak martwiła się o zdrowie córki, że… rzuciła w publiczność butem.

Jak donosi Fakt, był to wypadek wywołany stresem... W miniony weekend Steczkowska występowała w Łodzi. Jej czteroletnia córka przebywała w tym czasie w szpitalu z podejrzeniem zapalenia wyrostka robaczkowego.

Jusia tak się tym przejęła, że w pewnej chwili zgubiła but. Był to, jak zawsze w przypadku Steczkowskiej, pantofel na wysokiej szpilce. Poszybował w publiczność, ale na szczęście nikomu nie wyrządził większej krzywdy.

W pewnym momencie Justyna zgubiła podczas tańca szpilkę - relacjonuje w tabloidzie jeden z widzów. But trafił fana. Wielbiciel potem odniósł jej zgubę.

Pod koniec występu na scenie pojawił się brat Jusi, odpowiedzialny za organizację koncertu. Przeprosił za "incydent" i zapowiedział, że nie będzie bisów. Steczkowska spieszyła się bowiem do szpitala.

Justyna panikowała, bo myślała, że Helenkę dopadło zapalenie wyrostka robaczkowego - informuje źródło tabloidu. Dopiero w szpitalu okazało się, że to zwykła grypa jelitowa. By dziewczyna szybciej doszła do siebie, dostała kroplówkę.

Przy łóżku Helenki czuwa tata, Maciej Myszkowski. Tymczasem Justyna ze swoim zaufanym menedżerem bez prawa jazdy planuje kolejne występy.

Wszystko jest w najlepszym porządku - zapewnia Łukasz Wojtanowski. Kolejny koncert gramy 12 lutego.

**

**

Zobacz także: Syn Steczkowskiej gotuje w Dzień Dobry TVN: Moje ulubione kuchnie to Chiny i Wietnam!
Zobacz także: Zobacz też:
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(179)
gość
7 lat temu
tytuł artykułu wprowadzający w błąd
gość
7 lat temu
Oj Pudel, nie manipuluj. To był wypadek. A tytuł wskazywał na przypadkowe działanie.
Gość
7 lat temu
W tytule rzuciła, w rzeczywistoci po prostu jej spadł... No tak bo jakbyscie od razu prawdę napisali to artykuł byłby do d**y... ;)
gość
7 lat temu
No dobra, ale co ten but zawinił w tym temacie?
Gość
7 lat temu
Ma bardzo zgrabne nogi
Najnowsze komentarze (179)
gość
7 lat temu
Sama w kozakach a dziecko w pantofelkach !
gość
7 lat temu
ktos to badziewie jeszcze slucha?kupuje jej plyty?
gość
7 lat temu
Jak ja nie znoszę, nie cierpię Jusi !!!!!!1
gość
7 lat temu
Twarz brzydka...w tym bialym widac.Ale nie rozumie tego skoro wiedza,ze ów pan jezdzi ,bez prawka ijeszcze wypadek?to jak nadal jezdzi?
XX
7 lat temu
NIESYMPATYCZNA, ZAROZUMIAŁA PYCHA
gość
7 lat temu
Jusia w kozakach a Helenka w tenisoweczkach?
gość
7 lat temu
Zarozumiała Diva, każdy jej wywiad to Panie o sobie z zachwytu
gość
7 lat temu
jak taka dzieckiem przejeta to po co na koncert pojechala zamiast w szpitalu siedziec malo ma?
gość
7 lat temu
Co za bzdury! Byłam tam i widziałam jak było! Podczas tańca but przypadkiem spadł. Cała sala wybuchła śmiechem, Justyna tez. Na końcu brat za to nie przeradzał tylko za brak busów bo Justyna pojechała do szpitala do dziecka. Co za durna manipulacja!!
Gość
7 lat temu
Dziecka twarz powinna byc zamazana
gość
7 lat temu
Brzydszego bachora od tej calej "Helenki " jeszcze nie widzialam
gabs
7 lat temu
fajnie ona w kozakach po pachy a młoda w tenisówkach ... ale czapa futrzana jest
gość
7 lat temu
zima a dziecko w letnich trampkach
gość
7 lat temu
Mowcie co chcecie ale Justyna wyglada z***biscie. Ma super styl.
...
Następna strona