Trwa ładowanie...
Przejdź na

Timbaland grał z playbacku!

486
Podziel się:

Nie było żadnej afery!? Tak przynajmniej twierdzi organizator Coke Live Music Festival. Wierzycie?

Timbaland grał z playbacku!

Przez kilka ostatnich dni fani Timbalanda z wielkim strachem śledzili przebieg afery koncertowej. Sławny producent i muzyk miał wystąpić tego samego dnia w paru miastach naraz! Wczoraj odbył się koncert w Krakowie. Timbaland dotrzymał słowa i pojawił się przed polską publicznością. Przynajmniej naszych fanów nie zawiódł, czego nie można powiedzieć o miłośnikach jego twórczości w Australii i Finlandii.

Nasza agencja zabukowała występ Timbalanda wiele miesięcy temu. Nie jesteśmy odpowiedzialni za to, co wydarzyło się w Australii, gdzie organizator musiał odwołać występy artysty. To nie Timbaland zażartował ze swoich australijskich fanów - powiedział Super Expressowi Mikołaj Ziółkowski, współorganizator koncertu.

Nagłośniony aferą i od dawna oczekiwany koncert nie zachwycił jednak publiczności. Timbaland grał z playbacku! Wszystkie partie wokalne wykonał jego współpracownik. Rozczarowana widownia skandowała: "Zaśpiewaj na żywo!".

Gwiazdę takiego formatu chyba stać na więcej.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(486)
gość
16 lat temu
Ale zrozumcie,że on jest bardziej producentem niż wokalistą.I to chyba jasne,że połowa leciała z playbacku,bo był tylko sam,a nagrywa piosenki z innymi wykonawcami.
gość
16 lat temu
hmmm nikt nie krzyczał,żeby zaśpiewał na żywo, ani razu nie usłyszałam nic negatywnego na temat koncertu od ludzi którzy tam byli. Był rewelacyjny, a niby jak miał zaśpiewać np. za Nicole Scherzinger czy innych z ktorymi wykonuje piosenki? Raczej trudne do wykonania.Owszem leciał playback puszczany przez dj'a, ale Timbaland swoje śpiewał i miał swietny kontakt z publicznością.Dla mnie bomba.
gość
16 lat temu
teraz powinien nas apologize
gość
16 lat temu
ee powiedzialabym ze on bardziej produkuje niz spiewa...
gość
16 lat temu
a Rihanna śpiewa na żywo i jest Gites! wypad artyści plejbekowi!!! TYM PAŃSTWU JUŻ DZIĘKUJEMY!!!!
Najnowsze komentarze (486)
gość
15 lat temu
nooo the prodigy byli najlepsi!!!
gość
15 lat temu
nie śpiewał z playbacku i wcale nikt tak nie krzyczał
WIELKA FANKA ...
15 lat temu
ja tam kocham Timbalanda bo tworzy superową muzykę. a jak jakiś W******K napisał ze gra z playbacku to chyba nie widział koncertu na żywo
gość
16 lat temu
"Gwiazdę takiego formatu"? Jeszcze niedawno wybijał się na Justinie;) Sorki
Madry
16 lat temu
timbaland to cioto podobno jeszcze nuty zciagał do piosenek 50centa.matta pokory i kogoś tam żal jaka z niego gwiazda xD
gość
16 lat temu
Rozczarowana widownia skandowała: "Zaśpiewaj na żywo!". g***o prawda, bylem tam, a sluch naprawde mam jeszcze dosc dobry i nic takiego nie slyszalem, fake
gość
16 lat temu
i tak go lubie...
Mądrala
16 lat temu
Ten koncert był tak żenująco beznadziejny, że nie warto było jechać do Krakowa :/ żałuję
gość
16 lat temu
wszyscy przecież wiemy, że to producent, nie wokalista - i śpiewać nie umie ;]
kixy
16 lat temu
oczywiście, że śpiewał z playbacku. glos byl identyczny jak studyjny. ludzie wystarczy troche inteligencji aby to odroznic. posluchajcie sobie inne koncerty na youtubie a sie przekonacie jaki naprawde ma glos...
gość
16 lat temu
przyjechal, spocil sie i pojechal...
bzduura
16 lat temu
porownajcie se jego show z wystepem missy, ktora dopiero dala plame bo jej numery klecialy po 20 sekund a chyba z pol godz to zajelo jej rozdawanie recznikow i butow. Timbo Da King!!
bzduura
16 lat temu
totalna bzdura z tym playbackiem! bylam przy barierkach. jeden numer polecial z podkladem " miscomunication" i nie byl to play back tylko numer do ktorego timbo dorapowywal. poza tym polexialo wiele produkcji timbo w ktorych on sam sie nie udziela ale powiiny sie znalezc na jego koncercie bo sa klasykiem np dirt of ya shouler - jay-z i tam timbo nie "spiewal (rapowal)" bo nie bylo jego kwestii. pozatym nie bylo tam zadnego wspolpracownika tylko jego brat SEBVASTIAN ktory zrobil swoje tylko w da way i are i tyle. koncert timbo byl mega udany ale dka tych co nie znaja jego muzy to niech sie nie odzywaja bo nie ma sensu.
O
16 lat temu
bylam na coke live i nie zgadzam sie z tym co tu napisano! spiewał jak najbardziej na ŻYWO! ktos tu juz napisal ze kamera byl spozniona, ale spiewal na zywo, a to ze z playbacku lecialy piosenki np z Nelly Furtado to chyba nikogo nie dziwi przeciez jej tam nie bylo wiec musialo leciec, ale tak czy siak nawet gdy lecial playback on spiewal do tego byl z*******y i taka jest prawda! aha i rowniez nie przypominam sobie zeby ktos krzyczal "zaspiewaj na zywo" a stalam tuz pod sceną.
...
Następna strona