Górniak jako "country dziewczyna" na betonowym słupku w słońcu się wygina (ZDJĘCIA)
Widać, że pobyt w Stanach mocno odbił się nie tylko na psychice Edyty, ale też na jej stylu. Seksowna?
W ostatnim czasie Edyta Górniak coraz częściej i chętniej przebywa w Polsce. To zasługa jej nowego chłopaka, Mateusza Zalewskiego, który jest kierowcą rajdowym i hotelarzem, na co dzień stacjonującym w stolicy. Ponoć artystka, która dwa lata temu wyprowadziła się do Kalifornii, jest tak zakochana, że myśli nawet o tym żeby wrócić do kraju. Póki co, gwiazda wystąpi 14 sierpnia w Operze Leśnej w Sopocie na Top of The Top Festivalu - tym samym, na który nie zaproszono Dody, co ta skomentowała wymownym gestem.
Górniak z pewnością ma z tego powodu nie lada satysfakcję i chętnie zacieśnia relacje z TVN-em. W czwartkowy poranek gwiazda odwiedziła studio TVN 24, gdzie opowiadała o przygotowaniach do festiwalu oraz o... pożarach w Kalifornii. Widać, że pobyt w Stanach mocno odbił się nie tylko na psychice, ale też na stylu Edyty. Do Wstajesz i wiesz 45-latka przyszła ubrana niczym prawdziwa "country girl". Pomimo upału miała na nogach skórzane kowbojki, do których dobrała jeansowe spodenki, biały top, wzorzystą narzutkę i kapelusz. Przed studiem uśmiechała się do paparazzi i pozowała im przybierając seksowne pozy na betonowym słupku.
Widać, że jest zakochana?
Sprowadzają ją sprawy zawodowe i prywatne.
Dwa lata temu piosenkarka przeprowadziła się do słonecznej Kalifornii.
Mateusz Zalewski jest kierowcą rajdowym i hotelarzem, na co dzień stacjonującym w stolicy.
Dawno nie widzieliśmy jej tak rozpromienionej.
Kipi energią i pozytywnym nastawieniem.
Weźmie udział w Top of The Top Festivalu - tym samym, na który nie zaproszono Dody.
Do telewizji przyjechała starannie wystylizowana i w wyśmienitym nastroju.