Kacper Kuszewski grał w serialu M jak Miłość od 18 (!) lat. Aktor wcielał się w rolę Marka, syna Barbary i Lucjana Mostowiaków. Jego bohater przeszedł dużą metamorfozę z czarnego charakteru w przykładnego męża i ojca.
Niespodziewanie kilka miesięcy temu Kuszewski poinformował, że postanowił odejść z serialu. Ponoć producenci "przyjęli jego decyzję ze zrozumieniem" i zapewnili, że widzowie jeszcze przez jakiś czas będą mogli oglądać Marka, bo nakręcono na zapas sporo odcinków z udziałem Kuszewskiego. Na ekranie będzie obecny do połowy listopada. Wielu widzów miało nadzieję, że Kuszewski zmieni jeszcze zdanie. Niestety, pozostał nieugięty.
Nie zmieniłem decyzji. Sprawa jest zamknięta, to koniec- mówi w rozmowie z Faktem.
Kacper dodaje, że mógł sobie pozwolić na odejście, bo i tak ma mnóstwo zajęć, a jego sytuacja finansowa jest bardzo dobra.
Nie odczuwam tego odejścia ani w kalendarzu, ani na koncie bankowym. Moje życie od dawna toczyło się poza serialem. Wiem, że takie stwierdzenie dziwi widzów, którzy kojarzą mnie głównie z telewizji. Serial to część mojej działalności artystycznej. Poza tym występuję w teatrze, w kabarecie i jeżdżę z recitalami - chwali się.
Aktor przekonuje, że docenia rolę, jaką serial odegrał w jego życiu.
Zapewnił mi po prostu finansową stabilizację. Nie musiałem jak inni aktorzy latać na castingi i czekać całymi latami na role. Wiem, że jestem szczęściarzem - przyznaje.
Choć plotkowano, że przyczyną odejścia Kuszewskiego jest coraz gorsza atmosfera na planie i złe warunki pracy, artysta twierdzi, że powód decyzji był inny.
Gdy ludzie na ulicy zaczęli do mnie mówić panie Marku, to zapaliła się w głowie czerwona lampka. Powiedziałem sobie, że nadszedł czas, by Marek Mostowiak zniknął z ekranu - wyjaśnia.
Kuszewski na wszelki wypadek zostawia sobie możliwość powrotu. Jego bohater zostanie wysłany wraz z żoną do Dublina. To o wiele lepiej niż np. Hanka, która zginęła w kartonach i odtąd może się pojawiać w scenariuszu co najwyżej jako duch.
O swojej decyzji związanej z odejściem z serialu powiedziałem realizatorom już na początku tego roku. Dzięki temu można było tak poprowadzić wątek Marka w scenariuszu, by wszystko miało sens. Nie chciałem rozwiązań typu: śmierć w wypadku czy nieuleczalna choroba - mówi Kacper.
Rola Marka Mostowiaka przyniosła Kuszewskiemu dużą popularność, dzięki której wystąpił w Tańcu z gwiazdami i Twoja twarz brzmi znajomo. Udział w show Polsatu był przełomowy dla jego kariery. Choć wielu widzów zarzucało jurorom, że od początku traktowali go niesprawiedliwie, faworyzując Annę Dereszowską, ostatecznie aktor wygrał program i obecnie sam jest jednym z sędziów.
Będziecie tęsknić za nim w roli Marka?