Trwa ładowanie...
Przejdź na

Katarzyna Dowbor straciła tarczycę. "Specjaliści zdecydowali, że najlepszym wyjściem będzie usunięcie"

107
Podziel się:

"Trzeba regularnie robić badania" - radzi w tabloidzie. "Poziom hormonów musi być tak ustawiony, żeby organizm dobrze funkcjonował".

Katarzyna Dowbor straciła tarczycę. "Specjaliści zdecydowali, że najlepszym wyjściem będzie usunięcie"

Katarzyna Dowbor od lat zmaga się z nadczynnością tarczycy. Lekarze przez długi czas nie byli w stanie dobrać jej leków, co odbiło się na sylwetce prezenterki. Przytyła ponad 20 kilogramów. Katarzyna do tej pory wierzy, że to właśnie dlatego wyrzucono ją z TVP2.

Na szczęście pomocną dłoń wyciągnęła do niej dyrektor programowa Polsatu Nina Terentiew i powierzyła Dowbor prowadzenie programu Nasz nowy dom. Katarzyna tak się ucieszyła, że z tego szczęścia od razu schudła 16 kilogramów, chociaż, jak sama wyznała, w wyniku choroby Gravesa Basedowa pozostała jej drobna dysproporcja twarzy. Jedno oko ma ciut większe od drugiego.

Niestety, kiedy wydawało się, że sytuacja z tarczycą jest opanowana, poziom hormonów uregulowany, a leki idealnie dobrane, znów się pogorszyło i konieczna okazała się operacja. Prezenterka sama była tym zaskoczona, bo przecież bada się regularnie. Mimo to skończyło się w szpitalu. Tam lekarze zdecydowali, że tarczyce trzeba całkiem wyciąć.

Przeszłam zabieg usunięcia tarczycy, z którą od siedmiu lat miałam poważne problemy - przyznaje dziennikarka w rozmowie z Dobrym Tygodniem. Choć byłam pod opieką lekarza i brałam leki, to okazało się, że trudno nad nią zapanować. Przez te lata towarzyszyły mi stany zapalne, stąd decyzja specjalistów, że najlepszym wyjściem będzie usunięcie tego organu.

Na szczęście Katarzyna wraca już do zdrowia po przeprowadzonej na początku października operacji.
Czuję się świetnie, wszystko jest dobrze - zapewnia w Fakcie. Na szczęście mam dobrego endokrynologa. Trzeba regularnie robić badania i sprawdzać, czy poziom hormonów jest dobry. Musi być tak ustawiony, żeby organizm dobrze funkcjonował.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(107)
gość
5 lata temu
Coraz więcej osób choruje na tarczycę.
Gość
5 lata temu
Da się bez niej żyć tylko trzeba brać leki. Zdrowia!
gość
5 lata temu
Niestety dużo ludzi ma problemy z tarczycą. Dużo zdrowia!
Gość
5 lata temu
Zdrowia! bo to najważniejsze
gość
5 lata temu
Zdrowia!
Najnowsze komentarze (107)
gość
5 lata temu
wystarczą 3 miesiące, w sytuacji gdyby zabrakło leków i po człowieku, już do końca życia na syntetycznych hormonach, które maja też działanie szkodliwe i bardzo źle wpływają m.innymi na serce. Jak nie kijem to pałką , na jedno lek pomaga na drugie szkodzi. Mam to samo.
gość
5 lata temu
Pani Kasiu , od 2007 roku żyję bez tarczycy, Da się tylko trzeba brać leki i kontrolować poziom hormonów T3,T4 i TSH, Zdrówka życzę :)
Gość
5 lata temu
Nawet regularne badania hormonów nie zawsze pomagają. Miałam problemy z z wysokim tętnem (160), przy ciśnieniu (110 na 80), nikt nie wiedział co mi dolega, rok byłam poddawana badaniom (również hormonów), wszystko było w normie, aż któryś lekarz wpadł na pomysł żeby zrobić USG tarczycy i okazało się, że mam tam małego guzka, mówili, że jest nie groźny, przez następny rok urósł prawie o 100% i okazało się, że to nowotwór złośliwy i trzeba było szybko robić operację. Także trzeba badać nie tylko krew, ale również narządy. Miałam to szczęście, że spotkałam ludzi na swojej drodze, dzięki którym żyję i mam się dobrze
Gość
5 lata temu
I co to za.problem wielu ludzi nie ma tarczycy i nikt o nich artykułów nie pisze.
Gość
5 lata temu
Jest pani wspaniala kobieta i zrobila pani dużo więcej dobrego niż cala rzesza pracowników socjalnych.dziękuję Pani za to jaka Pani jest.
Gość
5 lata temu
Jaka ta lape ma oblesna obrzydliwa
gość
5 lata temu
Dużo zdrówka Pani Kasiu.Remontowała Pani z ekipą dom dla ojca i syna w Morągu.Dziękujemy w imieniu potrzebujących.Halina Milejska-Dąbrowska.
Gość
5 lata temu
Niech tego synka paskudnego usunie z telewizji bez wyksztalcenia przez koligacje pracy
Gość
5 lata temu
Mi 2 miesiące temu również usunęli tarczycę i mimo iż jest to duża ingerencja, to teraz czuję się lepiej niż przed operacją. Zdrowia Pani Kasiu.
Gość
5 lata temu
Ja jestem 4 lata po całkowitym usunięciu tarczycy i biorę rano tabletki. Dobrze sie czuje ale trzeba pilnować tsh i wizyt u endokrynologa. Życzę Dużo Zdrowia Pani Kasiu i Serdecznie Pozdrawiam:-)
gość
5 lata temu
a grubiaństwo i wypowiadanie się na temat, o którym brak pojęcia, czym tłumaczyć?
Gośćsandra
5 lata temu
Usunięto chore komórki,została część zdrowej włożono ją do tzw.woreczka z siatki dzis mam wyniki super,nie biorę leków kontroluję raz w roku i cieszę się zdrowiem .Pani Kasi życzę zdrówka
Gość
5 lata temu
Dobrze ze rozumu nie stracila albo cyckow albo nogi to by bylo nieszczescie
gość
5 lata temu
Też nie mam tarczycy. Normalnie się żyje. Też miałam nadczynność i inne groźniejsze rzeczy na niej więc trzeba było się jej pozbyć. Problemy z tarczyca potrafią się pojawić niespodziewanie bardzo. Zalecam czujność. U lud******ażdym wieku. Ja mam 30.
...
Następna strona