Skąpana w śniegu Meghan Markle robi sobie zdjęcia z poddanymi (ZDJĘCIA)
Księżna odwiedziła fundację, która pomaga kobietom trudniącym się prostytucją. Zostawiła nawet dla nich spersonalizowaną wiadomość na... bananach.
Ostatnie tygodnie przed planowanym na kwiecień porodem, Meghan Markle spędza bardzo intensywnie. Niedawno ogłoszono jej patronat nad czterema organizacjami, w których zdążyła już złożyć wizytę.
W piątek w obowiązkach towarzyszył jej mąż, a książeca para odwiedziła aż trzy instytucje w Bristolu: najstarszy teatr w Anglii,fundację Empire Fighting Chance organizującą zajęcia z boksu dla młodzieży oraz fundację One25 wspierającą kobiety trudniące się prostytucją. Meghan miała przygotować dla nich paczki żywnościowe, ale w pewnym momencie wpadła na pomysł, by zostawić dla nich wspierające wiadomości na bananach. Księżna własnoręcznie wypisała na skórkach słowa jak: "jesteś silna", "jesteś odważna", "jesteś wyjątkowa".
Miły gest?
Do tej pory Meghan zaklinała niskie temperatury konsekwentnie pokazując się w szpilkach i z gołymi nogami. Opady śniegu znięchęciły ją do tego skutecznie.
Choć brzmi to dziwnie, te dwa elementy garderoby pojawiają się bardzo rzadko w zimowych stylizacjach księżnej.
Meghan i Harry w piątek odwiedzili aż trzy fundacje. Wszędzie byli entuzjastycznie witani przez poddanych.
Jedną z organizacjI była ta pomagająca kobietom trudniącym się prostytucją. Meghan pomogła w przygotowaniu paczek z żywnością, które zostały później rozdane beneficjentkom fundacji.
Meghan poprosiła o długopis i zostawiła wspierające wiadomości na skórkach bananów.
Książęca para odwiedziła również ośrodek, w którym młodzież może uczęszczać na zajęcia z boksu.