Trwa ładowanie...
Przejdź na

Trzeci odcinek "Agenta": Misiek Koterski obwinia Angelikę Muchę za nieudane zadanie: "No kto zawalił? Littlemooonster zawaliła!"

78
Podziel się:

Z programem pożegnał się kolejny uczestnik. Oglądaliście?

Trzeci odcinek "Agenta": Misiek Koterski obwinia Angelikę Muchę za nieudane zadanie: "No kto zawalił? Littlemooonster zawaliła!"

Na oglądalność czwartej edycji programu Agent Gwiazdy bez wątpienia ma wpływ niezwykle różnorodna obsada. Do udziału w show zaproszono bowiem m.in. Andrzeja i Mariolę Gołotów, Angelikę Muchę, a nawet samą Edytę Górniak.

Poprzedni odcinek był zaskakujący ze względu na opuszczenie programu przez Krystynę Czubównę i powrót w jej miejsce Katarzyny Wołejnio. Największym zaskoczeniem była jednak niespodziewana decyzja Górniak, która zdecydowała, że kończy swoją przygodę z programem. Wokalistka stwierdziła wówczas, że "nie potrzebuje sobie nic więcej udowadniać".

Mimo rezygnacji po zaledwie drugim odcinku, okazuje się, że diwie udało się zaprzyjaźnić z niektórymi uczestnikami. Edi nawiązała niezwykłą więź z Violą Kołakowską, czym obie nie omieszkały pochwalić się w sieci.

Na początku trzeciego odcinka nieco powspominano Krystynę Czubównę:

Przykro mi, że tak się zadziało - stwierdził Misiek, któremu lektorka zdecydował się oddać swojego jokera.

Sytuacja z Kryśką rozpie*doliła totalnie orientację dla tych, którzy ją typowali jako agenta - wyznała Viola.

Pierwsza konkurencja zaczęła się od tego, że uczestnicy musieli wybrać, tych z pośród siebie, którym najbardziej ufają, co okazało się nie być wcale prostym zadaniem.

Nie ma czegoś takiego jak zaufanie w tym programie - stwierdziła gorzko Agata.

W rezultacie wytypowano Angelikę i Miśka, którzy spotkali się z Kingą Rusin. Okazało się, że Mucha i Koterski z dachu budynku, za pomocą telefonu, muszą pokierować innymi uczestnikami, znajdującymi się w taksówkach tak, aby auta ułożyły się w napis "agent".

Dzwonię do pierwszej grupy - poinformowała w pewnym momencie Angelika.

Dobrze, jedziesz, bo z telefonem to ty najlepiej - zażartował z młodszej koleżanki Koterski.

Agata dzieliła taksówkę z Aleksandrem:

Byłam w parze z Olkiem, czyli Rumcajsem - stwierdziła i dodała: Dzięki Bogu, bo nie do końca słyszy, a ja się darłam jak opętana.

Zdawało się, że zadanie może się udać, jednak wciąż jedna z par nie wjechała na rondo. Mariolia i Andrzej utknęli w korku.

To jest podejrzane - mówiła o spóźnionym małżeństwie Viola.

Gdy jednak na rondo udało się dotrzeć wszystkim, okazało się, że auta zostały ustawione w złej kolejności i zamiast słowa "agent", ułożono słowo… "tnega".

Już jest po jabłkach - skomentował źle wykonane zadanie Misiek, a na pytanie: czyją jest to winą, stwierdził bez zastanowienia: No kto zawalił? Littlemooonster zawalił!

W pewnym momencie na skwerze zauważono napis "uważajcie na pieniądze", pod wpływem którego uczestnicy zaczęli domagać się przeliczenia pieniędzy. Wnioskowano nawet o wybór nowego skarbnika.

Chciałbym żeby skarbnik był jeden i mówił za siebie - tłumaczył prośbę Wiktor. Nie ufam tobie Mariola.

Andrzej został lekko wyprowadzony z równowagi zarzutami uczestników, czym nieco przestraszył Wiktora. W rezultacie skarbnika nie zmieniono.

Druga konkurencja związana była z zegarkami, wskazującymi różne godziny. Do zegarków przyczepione były klucze, którymi uczestnicy mogli otworzyć drzwi. Za drzwiami znajdowało się tysiąc złotych, dwa jokery i immunitet.

Pierwsze drzwi otworzyła Angelika. Damianowi, który zdawał się najbardziej rozumieć zasady konkurencji, nie udało się otworzyć żadnych, co zdziwiło Sadowską: Zastanowiło mnie, dlaczego Damian nie otworzył żadnych drzwi.

Damian jest bystry, ale od początku wiedziałem ze będzie z nim ciężko - zdecydował się skomentować Rafał.

Również Violi udało się otworzyć jedne z drzwi, za którymi znalazła kopertę z dwoma jokerami. O dziwo żaden z uczestników nie zauważył tego, że Kołakowska ukryła je pod bluzką.

Trzecia konkurencja wymagała wytypowania sześciu osób, które są uważne i umieją słuchać. Okazało się, że do ich zadań należy uzyskanie odpowiedzi na trzydzieści pytań zadanych reszcie uczestników. Zadanie uczestników, odpowiadających na pytania było o tyle utrudnione, że musieli to robić podczas lotu paralotnią.

Stoję tu z krótkofalówką, a oni sobie latają - narzekał Wiktor.

Misiek, podczas lotu, powiedział, że na wszystkie pytania odpowie na dole, twierdząc, że teraz nic nie słyszy. W końcu jednak coś usłyszał i zdecydował się odpowiedzieć na kilka pytań. Większość uczestników jednak nie do końca ufała jego odpowiedziom:

Wydaje mi się, że Misiek podawał złe informacje - stwierdziła Mariola.

Żona Andrzeja w ogóle nie poleciała i jak się okazuje, wcale nie miała takiego zamiaru:

Nie miałam zamiaru, boję się - powiedziała.

Osobami które najmniej się przydałyy dzisiaj jest: Misiek, Viola i Mariola, która nie zrobiła nic – podsumował zadanie Wiktor.

Za to Rusin określiła działanie i taktykę uczestników jako "grę na chaos".

Po trzecim odcinku show, zdecydowana większość uczestników typowała Miśka jako agenta:

Mam wrażenie, że Misiek sabotował to zadanie - zdradziła Maria.

Ostatecznie, najgorzej na pytania dotyczące agenta odpowiadał Aleksander, który musiał pożegnać się z programem.

Rumcajsiku! Aleksander Wielki! - krzyczał Misiek na cześć opuszczającego program kolegi.

Ja to traktowałem cały czas jako wspaniałą zabawę - podsumował swój udział w programie podróżnik.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(78)
GośćMisiek
5 lata temu
Sadowska napalona na fejm jak szczerbaty na suchara hehe
Gość
5 lata temu
Golota taki poobijany że ledwo mówi lol
Gość
5 lata temu
Rumcajs- rozwalil mnie
Gość
5 lata temu
Misiek gwiazdorzy i ustawia wszystko
Gość
5 lata temu
Nie oglądam tego cyrku
Najnowsze komentarze (78)
gość
5 lata temu
Koterski. Jeden z dowodów okrutności losu. co najmniej lekko upośledzony, nic sobą niereprezentujący nieuk i n****b, żyjący w dobrobycie i blichtrze
gość
5 lata temu
Kto to ogląda? Gwiazdy z czwartej ligi, para dinozaurów....
gość
5 lata temu
Wiktor jest agentem wg mnie
Gość
5 lata temu
Sadowska jest agentem.
Kinga
5 lata temu
Littlemonster jest agentem, na bank
gość
5 lata temu
Po części tak, jak każda żona sportowca po części stoi za sukcesem męża zajmując się domem, dziećmi i często odkładając na bok swoje ambicje zawodowe, żeby mąż mógł sobie trenować i wyjeżdżać
gość
5 lata temu
Sloma z butow tym "gwiazdom" wychodzi.
gość
5 lata temu
To, co zrobila Agata Nizinska w taksowce - obrzydliwe.
Anty agent
5 lata temu
Kiedyś jak jeszcze nie było gwiazd to na "Agenta" się czekało, a teraz nie interesuje mnie kompletnie. No i nikt tak nie poprowadzi agenta jak długowłosy Marcin Meller.
Anty agent
5 lata temu
Kiedyś jak jeszcze nie było gwiazd to na "Agenta" się czekało, a teraz nie interesuje mnie kompletnie. No i nikt tak nie poprowadzi agenta jak długowłosy Marcin Meller.
gość
5 lata temu
On jest mega dziwny ten koterski
gość
5 lata temu
Koterski jednak mało inetligętny, widać ze AGENT cienki jest
gość
5 lata temu
To małzenstwo Gołotów to jest naprawde koszmar
Gość
5 lata temu
I to mają być gwiazdy?
...
Następna strona