Odkąd księżna Kate pojawiła się na brytyjskim dworze królewskim uznawana jest za wzór elegancji. Żonie księcia Williama właściwie nie zdarza się zaliczać modowych wpadek, bowiem jej stroje zawsze są perfekcyjnie dostosowane do okazji. Co więcej, Kate wielokrotnie udowadniała, że jest niezwykle oszczędna, pojawiając się publicznie w tym samym, co miała już na sobie wcześniej. Oprócz tego, księżna nierzadko swoimi stylizacjami nawiązuje do kreacji swojej tragicznie zmarłej teściowej, czym wzbudza jeszcze większe zainteresowanie mediów.
Zdarza się też, że Middleton ma na sobie coś, co niegdyś należało do księżnej Diany. Przykładowo, jakiś czas temu tabloidy rozpisywały się o tym, że założyła jej diamentowy diadem.
Tym razem, zagraniczne media donoszą dla odmiany o tym, że przerobiła biżuterię, która niegdyś należała do mamy jej męża. Z kolczyków, które tworzyły komplet z pierścionkiem zaręczynowym Diany, Kate pozbyła się drogocennych kamieni, a także zmieniła nieco ich kształt. "Królowa Ludzkich Serc" podobno bardzo je lubiła i wielokrotnie była w nich widywana przy okazji publicznych wyjść.
Po tym, jak w mediach pojawiły się te doniesienia, duża część fanów "royalsów" nie kryła oburzenia. Jednakże, szybko okazało się, że Diana jeszcze za życia zaznaczyła, że przyszłe wybranki jej synów mogą bez oporów modyfikować jej biżuterię, co uspokoiło fanów brytyjskiej rodziny królewskiej.
