Meghan Markle wciąż wytrwale walczy o uznanie w brytyjskiej prasie. Kilka dni temu księżna Sussexu kolejny raz trafiła na pierwsze strony tamtejszych tabloidów. Wszystko za sprawą jej udziału we wrześniowym wydaniu brytyjskiego Vogue_'a_, który w teorii miał być rozwiązaniem na jej trwający od dawna kryzys wizerunkowy. Niestety nawet tak "bezpieczny" projekt wzbudził kontrowersje, a księżna Meghan kolejny raz stała się tym samym bohaterką skandalu.
Mimo nieustannej krytyki pod swoim adresem Meghan Markle wciąż próbuje przekonać do siebie brytyjskich dziennikarzy. We wrześniowym wydaniu Vogue'a znalazł się nawet specjalny list księżnej do czytelników, w którym próbowała wszystkim uświadomić, że też bywa niepewna i zestresowana. Całość nieco kontrastuje z ostatnimi doniesieniami chociażby na temat jej wymagań wobec sąsiadów, dlatego prawdopodobnie nie każdy poczuł się w pełni przekonany.
Tym razem księżna Meghan postanowiła pochwalić się swoim kolejnym projektem. Mowa o organizacji charytatywnej Smart Works, która pomaga długotrwale bezrobotnym kobietom odzyskać życiową samodzielność. W ramach projektu Meghan Markle stworzyła z Mishą Nonoo linię odzieży dla kobiet. Prezentacją postanowiła zająć się osobiście, dlatego opublikowała na Instagramie kilka zdjęć, na których nosi właśnie ubrania z owej kolekcji.
Istotną kwestią jest to, że na udostępnionych zdjęciach księżna była jeszcze w zaawansowanej ciąży. Są to więc jedne z ostatnich fotografii, jakie wykonano przed narodzinami Archiego. Dzięki takiemu zagraniu tematem szybko zainteresowały się media, co oczywiście było celowym działaniem w celu nagłośnienia sprawy.