Julia Wieniawa w szybkim czasie stała się jedną z najpopularniejszych influencerek w Polsce. Dzięki pokaźnej liczbie obserwujących na Instagramie może liczyć na intratne propozycje od reklamodawców. Była dziewczyna Antka Królikowskiego i Barona z Afromental uwielbia chwalić się luksusowym życiem i zagranicznymi wyjazdami, które traktuje jako element swojej pracy.
Okazuje się, że 20-latka na własnej skórze poznała nie tylko blaski, ale także cienie sławy. Przez to, że jest popularna, nie może pozwolić sobie na spontaniczne wyjście ze znajomymi na prosecco, a jej aktywność w mediach nie zawsze traktowana jest poważnie. W jednym z ostatnich wywiadów narzekała na swój los i przyznała, że reżyserzy ją szufladkują, przez co nie ma możliwości zagrania w poważnym filmie.
Celebrytka ostatnio pracuje nie tylko na ściankach, ale także na siłowni. Niedawno inspirowała swoich fanów do ćwiczeń, pokazując umięśniony brzuch i pozując do selfie w towarzystwie trenera. Kolejną okazją do pochwalenia się mięśniami okazał się wyjazd na Sycylię. Wieniawa założyła brązowe bikini i zapozowała w morskiej toni.
Internauci doceniają poświęcenie Julii:
A co to za foczkę na brzeg wyrzuciło?
Widać ze ćwiczysz i zazdroszczę ci ze ci się chce!
No nawet ładne - pisali w komentarzach.