Andrzej Sapkowski zdobył rozpoznawalność za sprawą kultowej sagi o przygodach Wiedźmina. Seria książek okazała się wkrótce na tyle popularna, że stworzono na jej postawie gry i serial, którego realizacją zainteresowała się platforma Netflix. Ostatecznie seria o przygodach Geralta z Rivii stała się swoistym kulturowym fenomenem, a kolejne projekty jedynie podniosą jej rozpoznawalność w pozostałych rejonach świata.
W ostatnim czasie Andrzej Sapkowski regularnie pojawia się w mediach. Wszystko oczywiście za sprawą serialu o Wiedźminie, za którego produkcję odpowiada Netflix. Z tego powodu Sapkowski udzielił włoskim dziennikarzom kilku wywiadów, w których padają dość ciekawe stwierdzenia.
Jednym z nich jest to, że jego kariera tak poszła do przodu, że pisarz już nie musi się martwić o pieniądze. Jest to oczywiście nawiązanie do sporu, jaki jeszcze niedawno toczył z firmą CD Projekt. Przypomnijmy, że Sapkowski domagał się od nich 60 milionów złotych, bo podpisana wcześniej umowa gwarantowała mu jedynie... 35 tysięcy złotych.
Jeżeli chodzi o spór prawny z firmą CD Projekt, to mogę jedynie powiedzieć, że sprawa mnie przerosła i jest poza moją kontrolą. Mogę też dodać, że na tym etapie kariery pieniądze już nic dla mnie nie znaczą - skomentował Sapkowski w rozmowie z portalem Sugarpulp.
W tej samej rozmowie Andrzej Sapkowski przyznał również, że... nie obchodzą go dalsze losy Wiedźmina. Autor wyraźnie zaznaczył, że nie interesuje go to, co twórcy gier czy serialu zrobią ze stworzonymi przez niego bohaterami.
Nie obchodzi mnie, co stanie się dalej z moim bohaterem w ekranizacjach czy innym medium - nawet jeśli to wciąż i na zawsze moja postać - powiedział.
W rozmowie z serwisem Wired Sapkowski wyznał z kolei, że ściśle współpracował z twórcami serialu Netflixa, jednak nie ma pojęcia, jaki będzie ostateczny kształt produkcji. Co ciekawe, w wywiadzie pisarz poruszył też temat kobiet w swoich książkach. Mimo wygłoszonej opinii stwierdził jednak, że nie uważa się za feministę.
Tak właśnie jest w prawdziwym życiu. Kobiety były, są i będą silniejsze od mężczyzn - skwitował.
Przypomnijmy, że serial Wiedźmin zadebiutuje na platformie Netflix już 20 grudnia. Będziecie oglądać?
