Kilka dni temu Britney Spears przeraziła personel kliniki w Malibu, kiedy biegała po budynku,
wykrzykując, że jest Antychrystem. Próbowała się też powiesić na prześcieradle. Te zachowania bardzo martwią jej najbliższych.
Według Us Weekly w klinice zamieszkała Alli, kuzynka Britney, której zadaniem ma być pomoc w jej pilnowaniu. Rodziny gwiazdy to jednak całkowicie nie uspokaja.
Mają nadzieję, że Britney zostanie w Promises przez miesiąc, ale boją się, że tak długo może nie wytrzymać - doniosi źródło.
W międzyczasie Kevin Federline udał się na weekend z dziećmi do Las Vegas. Naoczni świadkowie jego wizyty w mieście hazardu powiedzieli, że raper zmienił swój imprezowy styl życia.
Kevin był naprawdę spokojny. Można powiedzieć, że zachowywał się bardzo porządnie. Dobrze się bawił, ale nie był to już ten sam szalony Kevin, który kiedyś przyjeżdzał do Vegas.
Te zmiany potwierdził też bliski znajomy Federline'a, mówiąc, że kłopoty Britney zmusiły go do poważnego traktowania pewnych spraw, a przede wszystkim do opieki nad swoimi dwoma synami: Teraz codziennie rano ma po co się budzić. Cieszy się, że spędza czas z rodziną.
