David i Victoria Beckham są zdesperowani, by począć dziewczynkę. Znana para ma już trzech synów o wdzięcznych imionach Brooklyn, Romeo i Cruz, ale do pełni szczęścia najwidoczniej brakuje im córeczki. Nic w tym niezwykłego – Victorii marzy się jakieś urozmaicenie od skarpet piłkarskich i powietrza gęstego od testosteronu, a David podziela odczucia żony, że w domu przydałoby się więcej pierwiastka żeńskiego.
Beckhamowie zaczęli w tym celu intensywnie zgłębiać wiedzę paranaukową na temat metod gwarantujących poczęcie dziewczynki. Ich znajomy powiedział brytyjskiemu magazynowi Grazia:
David naprawdę pragnie dać Victorii kolejne dziecko. Ale tym razem chce córkę. A kiedy David czegoś chce, wkrótce zaczyna mieć na tym punkcie obsesję.
Pomocnik Realu Madryt ostatnio przekonuje swoich znajomych, że uprawianie seksu na stojąco w określonych dniach cyklu menstruacyjnego kobiety zwiększa szanse poczęcia dziewczynki. Victoria także wierzy w skuteczność tej metody, już nawet wybrała imię dla córki – Luna.
Niestety czwarta ciąża dla Victorii Beckham, która rodziła dotychczas przez cesarskie cięcie, może pociągnąć za sobą komplikacje zdrowotne. Przestrogi lekarzy nie zniechęcają jednak byłej Spice Girl, która skłonna jest zaryzykować, by powiększyć rodzinę o córeczkę i uszczęśliwić Davida.
Seks na stojąco z Davidem Beckhamem to coś, o czym marzą tysiące jego fanek. Z pewnością Victoria nie będzie miała nic przeciwko wielokrotnym próbom...
