Trwa ładowanie...
Przejdź na

Clarkson: "To był świetny program, a BBC go SPIE*DOLIŁO!"

160
Podziel się:

Kontrowersyjnego dziennikarza zwolniono z "Top Gear" po tym, jak uderzył producenta. Jego fani zebrali milion podpisów pod petycją o jego powrót.

Clarkson: "To był świetny program, a BBC go SPIE*DOLIŁO!"

Jeremy Clarkson jest, a raczej był, jedną z największych gwiazd stacji BBC. Od ponad 20 lat prowadził program Top Gear, w którym w oryginalny, nietuzinkowy sposób testowano samochody, motocykle, a często również inne pojazdy i środki transportu. Niestety, 55-letni dziennikarz słynął również z dość wybuchowego charakteru i ostrego języka, które nie raz doprowadzały do konfliktów z prestiżowym pracodawcą. Kilka miesięcy temu dostał kolejną "ostatnią szansę", kiedy to podczas nagrania show użyć miał słowa "czarnuch". Zobacz: Clarkson: "BŁAGAM o przebaczenie"

Chociaż do tej pory wszystkie afery z udziałem Clarksona rozchodziły się po kościach, ostatnia zakończyła się jego zwolnieniem z BBC. Zobacz: To już pewne: Clarkson wylatuje z BBC!

Chociaż do tej pory wszystkie afery z udziałem Clarksona rozchodziły się po kościach, ostatnia zakończyła się jego zwolnieniem z BBC. Gwiazdor uderzył producenta Top Gear, podobno w reakcji na spóźniający się na plan catering. Stacja początkowo zawiesiła go, żeby ostatecznie zakończyć z nim współpracę. Tymczasem jego koledzy z programu, Richard Hammond i James May, odmówili kręcenia kolejnych odcinków bez Clarksona. Dodajmy, że show jest dla BBC jednym z najbardziej dochodowych, a przerwanie prac nad 22 już serią oznacza realne, ogromne straty.

Kontrowersyjny dziennikarz pojawił się wczoraj na zaplanowanej wcześniej gali charytatywnej Top Gear w London Roundhouse. Licytowano m.in. przejażdżkę z Clarksonem po słynnym torze wyścigowym programu w południowej Anglii.

Nie przewidziałem, że mnie tak załatwią, ale pojadę do Surrey i przejadę się po naszym torze raz jeszcze, zanim te pierdolone bydlaki mnie zwolnią - mówił Jeremy podczas konferencji prasowej. Pewnie się rozpłaczę, ale pierdolić to, działajmy! To był świetny program, ale BBC go spierdoliło.

Dodajmy, że wczoraj pod główną siedzibą BBC pojawił się... czołg, w którym siedział Stig, zamaskowany, znany na całym świecie tester aut występujący w Top Gear. Trzymał w rękach karton z milionem podpisów poparcia dla Clarksona od fanów domagających się jego przywrócenia do pracy. Petycja została przekazana władzom stacji, jednak nie wiadomo, czy to przysłuży się sprawie dziennikarza.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(160)
Gość
9 lat temu
Mój tata z tego powodu jest w rosypce 😣
Gość
9 lat temu
Strzelili sobie w stopę
Lolo
9 lat temu
Bardzo go lubię ale chyba powinien zjeść snickersa.
gość
9 lat temu
fajnie ale nie można nikogo bić
gość
9 lat temu
ham?? a może jednak cham , co?
Najnowsze komentarze (160)
gość
9 lat temu
A może chodzi o szynkę?
Gość
9 lat temu
Głodny nie jesteś sobą😊
gość
9 lat temu
milion chamow
gość
9 lat temu
bez Top Gear zycie 90% mezczyn nie ma sensu ,10% to p****y
gość
9 lat temu
tylko czemu ciagle ci nie wystarcza do 1
gość
9 lat temu
bo tak sie robi kase jadac po bandzie ludzie go lubia nie p******i tylko wali jak jest ciekawe kto bedzie robil kase na tych leni z BBC a to spelnienie mazen stacji konkurencji
gość
9 lat temu
no to Stig odjeał parade z tym czołgimm
gość
9 lat temu
k***s nie dziennikarz.
gość
9 lat temu
taki sam burak jak Kuźniar i Durczok, precz z chamami w TV
gość
9 lat temu
Wyszedł z niego gremlin :D
gość
9 lat temu
To nie Stig zaniosl podpisy do BBC, tylko fan Clarksona przebrany za Stiga. Eh Pudelek...
gość
9 lat temu
To niech ci fani sami sobie wyprodukuja program z łobuzem.producent nie musi tego robic pod presją i to za własne pieniadze.
gość
9 lat temu
Gwiazdorstwo mu się udzieliło i tyle. Zamiast bić się w piersi to jeszcze pluje jadem. Głupota.
gość
9 lat temu
lubie ten program ale on juz mnie wkurzal bo przeginal i to ostro
...
Następna strona