Trwa ładowanie...
Przejdź na
Megi
Megi
|

Awantury wokół mundialu i premii dla piłkarzy ciąg dalszy. W nocy zbierano numery kont zawodników: "Robert Lewandowski był ZAŻENOWANY"

317
Podziel się:

Tegoroczny mundial wywołał sporo emocji nie tylko z uwagi na to, że Polakom po wielu latach w końcu udało się wyjść z grupy, ale i przez to, co wydarzyło się już po tym, jak Biało-Czerwoni odpadli z mistrzostw. Okazuje się, że afera wokół premii i tego, co działo się w Katarze, trwa w najlepsze.

Awantury wokół mundialu i premii dla piłkarzy ciąg dalszy. W nocy zbierano numery kont zawodników: "Robert Lewandowski był ZAŻENOWANY"
AWANTURY wokół mundialu i premii dla piłkarzy ciąg dalszy. W tle zbieranie numeru kont zawodników: "Robert Lewandowski był ZAŻENOWANY" (FORUM)

W tym roku wielu fanów piłki nożnej mogło spełnić swoje marzenie, bo Biało-Czerwonym udało się wyjść z grupy i awansowali do 1/8 finału mistrzostw świata. Mimo że na tym nasza przygoda z mundialem się zakończyła, to nawet po wylocie Polaków z Kataru, nie opadły emocje związane z mundialem. Wszystko za sprawą zaskakujących wydarzeń, które działy się wokół mistrzostw. Dziennikarze Wirtualnej Polski wyjawili bowiem, że Mateusz Morawiecki miał obiecać reprezentacji i sztabowi 30 milionów premii za awans, niektóre źródła wskazywały nawet na większe kwoty.

Niedługo po tym, jak awantura wybuchła, głos w sprawie zabrał sam Mateusz Morawiecki, który przyznał, że polska piłka potrzebuje dofinansowania, ale premii dla piłkarzy "z rządowych środków" nie będzie. Piłkarze niechętnie komentowali całą sprawę, jeden z anonimowych reprezentantów w rozmowie z Polsat Sport żalił się co prawda, że "zrobiono z nich nie wie jakich chciwców", ale dopiero Robert Lewandowski wyjawił, co myśli o całym zamieszaniu. Kapitan w rozmowie z Przeglądem Sportowym stwierdził, że rozmowa o premiach była jedynie luźną rozmową, a zawodnicy nie potraktowali jej poważnie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Meghan i Harry idą na noże z rodziną królewską, a Kaczorowska otwiera czakry

To spotkanie trwało tak naprawdę parę minut przed naszym wyjazdem z hotelu na lotnisko. To była luźna rozmowa. Tam padła z ust premiera jakaś deklaracja, ale powiem szczerze, że my, piłkarze, nie traktowaliśmy tego tak bardzo poważnie. Nigdy nie było żadnej rozmowy, skąd by ta premia miała być, z jakich środków. Dla nas to były takie trochę wirtualne pieniądze. My niczego nie oczekiwaliśmy, niczego nigdy się nie domagaliśmy i też nie wyciągnęliśmy rąk po publiczne pieniądze. Jest oczywiste, że lepiej, aby w ogóle tego tematu nie było, bo nie jechaliśmy na mundial dla pieniędzy, chcę to jasno powiedzieć. My traktujemy piłkę nożną i reprezentację przede wszystkim jako dumę - przekonywał Lewandowski.

Sprawa nie jest jednak taka oczywista, bo dziennikarz Interii Roman Kołtoń rzucił nowe światło na całą aferę i obnażył, co jeszcze działo się w Katarze. W czwartek odbył się zarząd PZPN, na którym to na światło dzienne zostało wywleczonych kilka spraw. Okazało się, że oliwy do ognia dolał Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji. Wcześniej Czesław Michniewicz miał zaatakować mężczyznę twierdząc, że "nie miał żadnego wsparcia" i "brakowało właściwej organizacji". Selekcjoner ogłosił również, że w Katarze Polska odniosła sukces, ale "popełniony został błąd w komunikacji". Mimo że Kwiatkowski początkowo nie był obecny za spotkaniu zarządu, to został na nie zaproszony i zaczął mówić.

O wpół do trzeciej nad ranem w Katarze po meczu Argentyna - Polska doszło do wezwania przez Czesława Michniewicza liderów drużyny. Miałem wrażenie, że kapitan zespołu Robert Lewandowski był zażenowany tą sytuacją - wyjawił mężczyzna.

Kwiatkowski dodał, że to właśnie z 30 listopada na 1 grudnia został poruszony temat premii, a asystent selekcjonera został zobowiązany do... zebrania numerów kont reprezentacji.

To właśnie w tym momencie asystent Michniewicza, Kamil Potrykus został zobowiązany do zbierania numerów kont piłkarzy, aby przelew premii nastąpił jak najszybciej - cytuje rzecznika Interia.

Wciąż waży się przyszłość Czesława Michniewicza w reprezentacji. Jego kontrakt z PZPN obowiązuje do 31 grudnia. Ostateczna decyzja co do jego dalszej pracy na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski ma zapaść jeszcze przed świętami.

Nadążacie jeszcze?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(317)
Ada
rok temu
Powinien premier zapłacić z własnej kieszeni jak obiecał, to obiecał
Qwerty
rok temu
Łatwo się rozdaje nie swoje pieniądze, premier powinien działki posprzedawać i ze swoich premie wypłacić, jak obiecał
Kasia
rok temu
To w końcu jak było? Nie chce mi się wierzyć że nie mieli nr kont piłkarzy. Coś tu śmierdzi. Albo specjalnie robią szum żeby zaszkodzić kopaczom albo sami już pogubili się w zeznaniach. Mamy prawo wiedzieć na co idą nasze pieniadze!
Ann.
rok temu
Ta, teraz zwalnie wszystko na Michniewicza XD wstyd
hańba
rok temu
Dzielenie skóry na niedźwiedziu 😂😂😂
Najnowsze komentarze (317)
Andrzej
rok temu
Najpierw piłkarze powinni nauczyć się grać!Za taką grę powinni oddać pieniądze wydane na ich darmową wycieczkę do kataru.ci psełdo piłkarze są przezwyczajeni do brania pieniędz za nic!!!
Gość
rok temu
A za co te premie? Że przez przypadek wyszli z grupy? A kołek Lewy co pokazał !? W porównaniu z Messim jest słabiutki .
...
rok temu
Zażenowani to jesteśmy my: rządem, kopaczami, którzy zamiast grać kasę liczyli...
Podatniczka
rok temu
Jakby nasi kopacze tak walczyli na boisku, jak walczyli o podział tej premii, to byliby mistrzami świata. A tak na marginesie: sami widzicie jacy ci nasi kopacze niedouczeni, nawet nie wiedzieli z jakich środków miała być ta premia obiecana przez premiera. To skandal, że pan premier zamiast rozsądnie i oszczędnie wydawać pieniądze nasze czyli podatników, szasta nimi na prawo i lewo. Mam nadzieję że rządzący zostaną z tego szastania naszymi pieniędzmi rozliczeni, zwłaszcza teraz w tak trudnym dla zwykłych obywateli czasie.
kasik
rok temu
bilet 2 klasy i do domu - nic się tym pseudo piłkarzykom nie należy!
kjlskdj
rok temu
zabieranie normalnym ludziom pieniedzy zeby oddawac w premiach milionerom. a ludzie sie dziwia dlaczego w tym kraju nigdy nie bylo, nie jest i nie bedzie normalnie :D
iwo
rok temu
Jestem zazenowana gra zadna nic nie pokazali tylko kasa, w Polsce nigdy nie będzie dobrej piłki brak ambicji. Lewy to samo jak mu dadzą piłkę pod nogi to cos strzeli a tak nawet tylka nie ruszył. Sugeryje brac przyklad z Chorwacji
Gosc
rok temu
Pisali , że piłkarze kłócili sie o kase , kto ma ile dostać . Michniewicz powiedział , że w takim razie on nie chce kasy , a teraz piszą , na odwrót. Nie wierze tym pismakom
Gosc
rok temu
Ja mogę zrozumieć premie za 1,2 i 3 miejsce a reszta za co? Lewy podobno najbardziej rzucał sie o kase a teraz nagle wybielili go , że nie chodzi mu o pieniądze bla bla bla wszyscy mu uwierzyli
Ania
rok temu
Jak porównuję sobie dzisiejszy mecz Francji z Argentyną z grą naszej reprezentacji, to pierwsze co się rzuca w oczy to brak dojrzałości, taka dziecinada u naszych. Udawanie ważnych, cieszenie się w duchu z byle akcji, z byle głupoty, więcej gadania niż roboty. Cieszenie się Lewego po przegranym meczu z Francją, bo wyszliśmy z grupy i on sobie strzelił gola - brak komentarza. No po prostu to nie miało prawa się udać. I dobrze. Polska niech sobie gra mecze towarzyskie a pcha się na duże imprezy jak odbuduje psyche, bo szkoda się ośmieszać i denerwować ludzi którzy to oglądają.
Ania
rok temu
Sorry, ale nasza reprezentacja nie zasługuje na żadne premie i nagrody. Nie po tym, co zobaczyliśmy chociażby dziś w finale.. Nasi piłkarze to powinni kary płacić za taką grę i za takie reprezentowanie
Ania
rok temu
Ktoś chce się go pozbyć i podburza, tak to czuję.. Pamiętacie jak Michniewicz się cieszył po obronionym karnym? Nikt się nie cieszył 'z nim', wszyscy go olali. Między innymi był tam ten rzecznik, a teraz rzecznik mówi takie słowa. Rzecznik rozumiecie .. on dobrze wie co chciał tym komentarzem uzyskać
Klara
rok temu
Oni tylko o kasę potrafią tak zażarcie walczyć, bo sportowo na boisku to niestety nie
Zosia
rok temu
A czy największy drewniak mundialu nie jest zażenowany tym, że wszystkie mecze na tym turnieju przestał zamiast grać? A nie przepraszam ruszył się tylko żeby poklepywać i obsciskiwać pod kamery największe gwiazdy footballu jak Messi czy Mbape, którym to jedynie może buty czyścić
...
Następna strona