Trwa ładowanie...
Przejdź na
Dymek
Dymek
|
aktualizacja

Coach Anna Lewandowska snuje głębokie refleksje o życiu: "Gdy mam gorszy dzień, to ZATRACAM SIĘ W GOTOWANIU"

261
Podziel się:

Też tak macie?

Coach Anna Lewandowska snuje głębokie refleksje o życiu: "Gdy mam gorszy dzień, to ZATRACAM SIĘ W GOTOWANIU"
Anna Lewandowska snuje refleksje o życiu (Instagram)

Za trzy dni minie równy miesiąc, odkąd Anna i Robert Lewandowscy po raz drugi zostali rodzicami. Choć tym samym z pewnością polskiej "power couple" przybyło nieco codziennych obowiązków, to jednak przedsiębiorcza Ania nawet na moment nie zapomniała o jednym z podstawowych swoich zajęć. A chodzi mianowicie o zarażenie swoich "wyznawczyń" pozytywną energią za pośrednictwem mediów społecznościowych, nie zapominając przy tym, rzecz jasna, o reklamowaniu swoich wszelakich biznesów. Jak wiemy, tych u Ani nie brakuje.

I w ten oto sposób zaraz po porodzie mogliśmy podziwiać nowo narodzoną Laurę, choć oczywiście nie dane nam było zobaczyć jej sprytnie ukrywanej twarzy. Podobnie zresztą jak w przypadku jej siostry, trzyletniej Klary. Ale to nie koniec. Potem przyszedł bowiem czas na obszerne relacje z rodzinnych spacerów. Każda taka publikacja budziła w mediach niemałe zainteresowanie, jednak to zdjęcie, które Lewandowska opublikowała równo 17 dni po porodzie, okazało się wywołać niemal narodową dyskusję. 31-latka postanowiła ochoczo zaprezentować światu, jak po narodzinach drugiego dziecka wygląda jej brzuch. Ktoś spodziewał się fałdek? Oczywiście, że nic z tych rzeczy...

Nie tylko jednak samym sportem Ania żyje, bowiem od czasu do czasu nawet i na głębsze refleksje nad życiem przyjdzie jej ochota. Tak też stało się najwyraźniej w środowy poranek. Tym razem "coach" Lewandowska postanowiła zdradzić wszystkim żywo zainteresowanym tematem jej samopoczucia swoje metody na radzenie sobie z gorszym humorkiem i "wewnętrznymi wymaganiami względem siebie". I jak się okazuje, gdy Ani jest źle i smutno, to "zatraca się w gotowaniu". Gdy natomiast weźmie na swoją głowę zbyt wiele, sprytna 32-latka "bierze głęboki wdech i wydech".

Nasze wewnętrzne wymagania względem siebie. Gdy mi się nie chce, to zadaję sobie pytanie, czy nie przesadzam? Gdy mam gorszy dzień, to „zatracam się” w gotowaniu. Gdy się czegoś obawiam, to korzystam ze wsparcia bliskich. Gdy popełnię błąd, uczę się na nim, wyciągam wnioski, doszkalam się i podchodzę z POKORĄ (tego sport mnie nauczył). Gdy za dużo wezmę na głowę, robię przerwę... biorę głęboki wdech i wydech (w dalszym ciągu uczę się tego). Gdy zacznę zarzucać innych tysiącem pomysłów, to stwierdzam, że czas na przerwę. Czas się wyciszyć. Gdy zbyt się staram, to zastanawiam się, w jakim celu? I czy to mój cel? Gdy ulegam PRESJI, siadam i zapisuję moje PRIORYTETY, zaznaczam moje MOCNE STRONY. Wiem, że nie muszę, ale chcę - kończy filozoficzny wywód Ania, by na koniec podsumować go zwięźle:

Pamiętaj, aby być dla siebie wyrozumiałym.

Weźmiecie sobie rady by Ann do serca?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(261)
Aaa
4 lata temu
Jaki typ kobiet to czyta z zainteresowaniem? Proszę, niech mnie ktoś oświeci
Belka
4 lata temu
Niech się zatraci w książkach. Ale nie tych o duetach i sporcie. Czytanie zawsze na propsie.
Bzdury
4 lata temu
Jakie to wszystko trywialne !
Maya
4 lata temu
Dzien bez Lewej dniem straconym.
Mmm
4 lata temu
Droga Aniu, z przykrością stwierdzam, że nie jesteś odkrywcza. Bardzo pragniesz atencji i uważasz, że twoje rady są niezbędne.Kobiety tak naprawdę radzą sobie bez ciebie. Są silne, rodzą dzieci w państwowych szpitalach, robią kariery nie wspinając się na plecach męża, ale same- własną wiedzą, siłą, pracowitością. Niepotrzebnie uzurpujesz sobie rolę niezbędnej.Bez ciebie kobiety radziły sobie na wojnie, porzucone, chore. Fajna z ciebie dziewczyna, ale trochę się zagubiłaś w świecie social mediów i lansu. Jeśli, jak piszesz, masz tyle refleksji, włącz proszę tę jeszcze jedną. Żyj dla rodziny, dla siebie, nie dla ekranu w telefonie.
Najnowsze komentarze (261)
Aha
4 lata temu
Ktoś ma gorszy dzien bo nie ma na chleb, a ona bo...???
stara baba
4 lata temu
....ależ bełkot!
Mary
4 lata temu
A właśnie że dobrze mówi! I nie każda samorefleksja to porada dla innych, tylko żeby to zrozumieć jest problemem dla wielu.
Lili
4 lata temu
Zatracenie się w gotowaniu przy dwójce małych dzieci...trochę obłuda. No chyba że ktoś je zabierze na trzy godziny to wtedy tak:)
Ewe
4 lata temu
Jak można takie uposledzone miny robić do zdjęć
Indii
4 lata temu
Ta kobieta mnie dobija😭
Aaa
4 lata temu
Nie znoszę jej
Maja
4 lata temu
Hahaha dobry żart
Ala
4 lata temu
Ja zatracam się w jedzeniu xD
qwerty
4 lata temu
Aż gazy wypuściłem z wrażenia nad głębią jej przemyśleń.
Jaaaa
4 lata temu
Ja tez się zatracam jak to czytam. W nicości
gość
4 lata temu
ciekawe kto to je wszystko ...bo nie ona!
Zifia
4 lata temu
Polecam opracowac mowę ciała Anny L, zwrócić uwagę na ruchy szczęki podczas mówienia l, fałsz goni fałsz
Jednakowa
4 lata temu
Pani Aniu, fajnie. Ja chcę w tym roku umrzeć
...
Następna strona