Heidi Klum i jej spódnica z rozcięciem walczą z wiatrem na ulicach Nowego Jorku
Heidi Klum jest ulubienicą paparazzi. Ostatnio modelka została "przyłapana" na ulicach Nowego Jorku. O mały włos, a pokazałaby za dużo.
Heidi Klum zasłynęła jeszcze w latach 90. W trakcie swojej kariery długonoga Niemka chodziła po wybiegach najpopularniejszych projektantów i pojawiała się na okładkach prestiżowych magazynów. Chociaż aktualnie spełnia się jako jurorka w amerykańskiej edycji programu "Mam Talent", to bez wątpienia wciąż jest jedną z najbardziej znanych modelek na świecie.
ZOBACZ TAKŻE: Sara James zdradza, jaka PRYWATNIE jest Heidi Klum. "Jak mnie uczyła kiedyś chodzić na szpilkach, to myślałam, że się zabiję"
Niemka należy także do grona gwiazd, dla których niewątpliwie czas się zatrzymał. Dla 51-latki wiek zdecydowanie jest sprzymierzeńcem. Nic zatem dziwnego, że Heidi od lat może liczyć na niesłabnące zainteresowanie ze strony mediów. Bardzo często Klum jest także fotografowana na ulicach Nowego Jorku. Nie tak dawno została "przyłapana" z mężem, gdy maszerowała ulicami, dzierżąc w dłoniach wielkanocny koszyczek.
ZOBACZ TAKŻE: Syn Heidi Klum debiutuje na okładce magazynu. Internauci podzieleni: "Jego mama jest sławna, to oczywiste, że ma łatwiej"
Kilka dni temu paparazzo znów mieli okazję spotkać się z Heidi Klum. Tym razem 51-latka miała "mały" problem ze swoją stylizacją. Modelka pojawiła się na ulicach Soho odziana w elegancką kreację w kolorze czerni. Model, który wybrała, charakteryzował ogromny dekolt oraz spore rozcięcie sięgające uda eksponujące jej nogi. Tego dnia w Nowym Jorku wiał silny wiatr, który omal nie pokazała bielizny Klum. Ta idąc, musiała trzymać sukienkę, aby nie odsłonić za dużo.