Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Iga Krefft nie boi się mówić o depresji. Aktorka zdradza, dlaczego przerwała farmakoterapię (WIDEO)

55
Podziel się:

Iga Krefft otwarcie mówi o zdrowiu psychicznym i nie ukrywa tego, że zmagała się z depresją. Jakiś czas temu aktorka wyjawiła, że przestała brać leki antydepresyjne. Jak zniosła ten moment i na czyją pomoc mogła liczyć?

Iga Krefft nie boi się mówić o depresji. Aktorka zdradza, dlaczego przerwała farmakoterapię (WIDEO)
Iga Krefft o depresji i przerwaniu farmakoterapii (Pudelek Exclusive)

Iga Krefft to jedna z barwniejszych postaci w polskim show biznesie. Ochoczo eksperymentująca z wizerunkiem artystka zyskała sympatię odbiorców nietuzinkową twórczością, szczerymi wyznaniami i otwartością w przełamywaniu tematów tabu.

Życie w blasku fleszy nie jest dla Igi nowością, gdyż swoją karierę aktorską rozpoczęła już w wieku dwunastu lat. Gwiazda wiele razy podkreślała, że zyskanie popularności i praca w tak młodym wieku odbiły się na jej zdrowiu psychicznym. Choć wcześniej nie mówiła o tym głośno, dziś chętnie opowiada o walce z depresją w nadziei, że oswoi opinię publiczną z tym często pomijanym wciąż tematem.

Uważam, że warto mówić o tym głośno i warto ludzi uświadamiać, że jest to normalny temat, to powinno przestać być tematem tabu - podkreślała w rozmowie z Pudelkiem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Iga Krefft przestała brać leki antydepresyjne. Opowiedziała o terapii i ciężkich chwilach

Iga Krefft otwarcie o odstawieniu leków antydepresyjnych i trudnych momentach

Jakiś czas temu Iga Krefft zdradziła w mediach społecznościowych, że odstawiła leki antydepresyjne. W rozmowie z reporterką Pudelka, Simoną Stolicką, 27-latka wyjawiła, jakie były okoliczności tej ważnej decyzji.

Po prostu poczułam, że jestem gotowa, żeby zmierzyć się z rzeczywistością bez farmakoterapii. Natomiast wiem, że dla wielu osób zmagających się z podobnymi problemami jak ja, może to zająć trochę więcej. Ja z leków korzystałam przez dłuższy czas, ale terapia, w której jestem od lat zaczęła przynosić takie efekty, że po prostu mam tyle siły, żeby zmierzyć się z problemami z trochę innej perspektywy - przyznała.

Iga zdradziła też, że moment przerwania farmakoterapii nie był dla niej trudny i na szczęście obyło się bez skutków ubocznych. Choć otwarcie przyznaje, że terapia i leki znacząco zmieniły jej życie i pomogły w walce z chorobą, gwiazda zaznaczyła, że zawsze mogła liczyć także na wsparcie bliskich. Skąd u artystki motywacja do dzielenia się z fanami swoją, momentami trudną, historią?

Mnie świadectwa osób, które w takiej sytuacji były, bardzo pomogły i dlatego postanowiłam, żeby głośno o tym mówić. Wiem, że przynosi to ludziom nadzieję, że można funkcjonować normalnie i radzić sobie z tym - zaznaczyła.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(55)
666
12 miesięcy temu
No i super, ciesz się życiem, nie daj się. Powodzenia💪🏻
Kaja
12 miesięcy temu
Fajnie, że mówi o tym głośno. Ludzie powinni wiedzieć, że nie jest to żaden wstyd, tylko normalna choroba jak każda inna, z którą trzeba walczyć
Nati
12 miesięcy temu
Mądra, pieknie wypowiadająca się dziewczyna. Depresja to nie wstyd, przyjmowanie leków to nie wstyd.
Poeta
12 miesięcy temu
Depresja! To jest problem XXI w.
Ewa
12 miesięcy temu
Bardzo fajna dziewczyna , zycze zdrowia🌞🌞
Najnowsze komentarze (55)
:(
12 miesięcy temu
Szkoda, że Moonbin tego nie przetrwał
komentarz
12 miesięcy temu
Nie powinno się rezygnować z farmakoterapii.Dawka podtrzymująca aby utrzymać remisję jest konieczna żeby depresja nie wróciła,ale o tym decyduje lekarz.
Apel do wierz...
12 miesięcy temu
kaznodzieja Paul Makenzie Nthenge Pastor namówił wierzących w Jezusa, aby rygorystycznie pościli (nic nie jedli i nie pili) oraz czekali na spotkanie z Synem Bożym. Zapowiadał, że koniec świata jest bliski.Miało im to pomóc w uniknięciu "apokaliptycznego potępienia". Zrobił ludziom takie "pranie mózgu", iż szybko uwierzyli w jego zapewnia. Odmówili sobie jakichkolwiek posiłków." Postawa tych (prawdziwych chrześcijan) to dowód, że oni naprawdę w to wierzą a może organizacją quo vadis i inne religijne organizacje obojętnie czy chrześcijańskie czy muzułmańskie i ogółem na zadaniach w kościołach, meczetach, synagogach, cerkwiach , mandirach(hinduistycznych i dżinijskich świątyniach), świątyniach buddyjskich i innych patriarchalnych religii. Drodzy wierzący, weźcie przykład z wiernych pastora Paula Makenzie Nthenge .... ,,Ten kto straci życie, zachowa je " i ,,ten kto kocha Boga, życia mu nie szkoda"
Konsekwentna ...
12 miesięcy temu
A może zamiast brać psychotropy niech się nawróci? Tylko Bóg i modlitwa wyleczą
Apel do wierz...
12 miesięcy temu
Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego»." 2. ,,Gdy wybierał się w drogę, przybiegł pewien człowiek i upadłszy przed Nim na kolana, pytał Go: «Nauczycielu dobry, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne?» 18 Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. Znasz przykazania: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, nie oszukuj, czcij swego ojca i matkę»6. 20 On Mu rzekł: «Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości».Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego i rzekł mu: «Jednego ci brakuje. Idź, sprzedaj wszystko, co masz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 2Lecz on spochmurniał na te słowa i odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości." .Święty Aleksy – opuścił żonę w czasie nocy poślubnej by poświęcić się Bogu, nocował na schodach kościoła, wylewano na niego pomyje, po czym jako żebrak mieszkał do śmierci pod schodami pałacu swego ojca.Urodził się w 361 roku w Rzymie w rodzinie pobożnych rzymskich patrycjuszy: Eufemiusza, który był senatorem i Agleidy (Agle). Według legendy o św. Aleks od wczesnych lat ojciec Aleksego pomagał biednym. Codziennie urządzał u siebie w domu trzy stoły, jeden dla sierot i wdów, drugi dla podróżników i trzeci dla ubogich. Rodzice długo musieli czekać na dziecko. Po długich modłach udało im się doczekać. Nowo narodzone dziecko zostało nazwane Aleksym, czyli z greki obrońca. Kiedy osiągnął pełnoletność, rodzice zdecydowali się go ożenić. Wybrali dla syna dziewczynę cesarskiej krwi, lecz po ślubie, tuż przed nocą poślubną Aleksy uciekł z domu. Wsiadł na statek i popłynął do Ziemi Świętej, skąd udał się do miasta Edessa.Rodzice szukali syna, lecz nie mogli go odnaleźć. Tymczasem Aleksy stał się żebrakiem. Prowadząc przy miejscowej świątyni życie nędzarza przestrzegał ścisłego postu i w każdą niedzielę przystępował do sakramentu Eucharystii. Wszystko, co otrzymywał od innych, przekazywał potrzebującym, sam zaś żywił się jedynie chlebem i wodą . Zofia daj przykład. Postąp jak święty Aleksy,jak Maria z Oignies (1177–1213). Św Wilgefortis,Katarzyna ze Sieny (1347-1380),Columba z Rieti (1467-1501). Weźcie z nich przykład wierzący chrześcijaństwa, islamu, judaizmu, hinduizmu, buddyzmu itd...
Zofia 67
12 miesięcy temu
Psychoterapia to podstawa. Chorowalam 15 lat,lykalam tabletki dostawalam zastrzyki. Leki tylko zagluszaly chorobe. Dopiero terapia ktora trwala 6 lat postawila mnie na nogi. Od 14 lat nie mam depresji i nerwicy lekowej. Zrobilam rewolucje w zyciu,odcielam sie od toksycznych ludzi. W tej chorobie trzeba byc troche egoista. Ten kto nie mial depresji i nerwicy lekowej to nie jest w stanie zrozumiec chorego. Wszystkim chorym zycze duzo sily do walki. Pamietajcie ze warto walczyc. Napewno jeszcze zaswieci Wam slonko.
Xxx
12 miesięcy temu
Ja już od dluższego czasu podejrzewam u siebie depresję, ale boje się nawet iść się "wygadać " komuś obcemu. Niestety nie jest ze mną dobrze,a teraz zaczęłam nową pracę i mam jeszcze potężny stres z tym związany. Czuje, że żyje na siłę, mimo że mam dwoje małych dzieci.
Dorota
12 miesięcy temu
Ja po 15 latach depresji poszłam do psychiatry , zrobiłam sobie prezent na 40 urodziny. Teraz po roku jest o niebo lepiej, każdemu polecam , kto ma problem , ale wiem , jak ciężko jest wybrać się do lekarza .
xxx
12 miesięcy temu
Czy p.udel mógłby już nie pokazywać tej swojej "reporterki" Simony Stolickiej!? Nie da się jej słuchać!
xxx
12 miesięcy temu
Czy p.udel mógłby już nie pokazywać tej swojej "reporterki" Simony Stolickiej!? Nie da się jej słuchać!
xxx
12 miesięcy temu
Czy p.udel mógłby już nie pokazywać tej swojej "reporterki" Simony Stolickiej!? Nie da się jej słuchać!
Olo
12 miesięcy temu
kto to jest??
BOBO
12 miesięcy temu
Bardzo dobrze, ze mowi o tym glosno, bo ludzie z problemami uswiadomia sobie, ze to nie jest zaden wstyd ze ma sie problem, ze mowi sie o tym glosno, ze czlowiek nie radzi sobie tak jak by chcial z tym co sie dzieje z nim i w okol niego a przede wszystkim ze mowi glosno co go boli i szuka pomocy. Nawet jak sie trafi jakies frajerstw, ktore skomuneje negatywnie to i tak warto, bo mowiac glosno pomiedzy takimi znajdzie wartosciowych ludzi, ktorzy go wespra i pomoga. Najgorzej zamknac sie w sobie.
Zenek
12 miesięcy temu
Niech się weźmie do pożądnej ciężkiej pracy to dopiero zobaczy czym jest życie i jak ciężko jest zapracować na rachunki i chleb. Artystka ze spaloneteatru,jeszcze z kontrowersyjną urodą.