Imprezowa majówka Arkadiusza Janiczka: toasty z kolegami, wyjścia na papieroski, niewinne flirty i wizyta w monopolowym
Arkadiusz Janiczek udowodnił, że jest prawdziwym królem życia. Popularny aktor był ostatnio widziany w jednym z modnych warszawskich klubów, gdzie dokazywał na całego. Jak dokładnie wyglądało jego całonocne bajlando?
Długi weekend majowy trwa w najlepsze. Nasi znani ulubieńcy również wygospodarowali w kalendarzu kilka dni wolnego, by zadbać o swoją opaleniznę, wybrać się na rodzinne spacery lub wspólnie z przyjaciółmi spałaszować kiełbaski z grilla. Znaleźli się i tacy, którzy zamiast korzystania z wiosennej aury skupili się na pakowaniu całego dorobku życia i przenoszeniu go do pachnącego nowością mieszkania.
W kontrze do wymienionych wyżej rozrywek Arkadiusz Janiczek postanowił skorzystać z uroków nocnego życia Warszawy. Aktor znany z licznych seriali odreagowywał rozprawę rozwodową, do której doszło tydzień wcześniej. Przypomnijmy, że jego trwające prawie dwie dekady małżeństwo dobiegło końca w atmosferze skandalu. Kilka lat wcześniej mężczyzna został sądownie pozbawiony kontaktu z młodszą z córek.
W sierpniu 2022 roku złożyłam pozew o rozwód, domagając się orzeczenia o winie męża oraz jego eksmisji z naszego wspólnego mieszkania. (...) Mam w ręku bardzo mocne dowody na to, że nasze małżeństwo od dłuższego czasu nie układało się najlepiej. Z winy męża. Przetrwaliśmy 16 lat jako małżeństwo, ale w grudniu ubiegłego roku sytuacja stała się na tyle trudna, że to ja byłem zmuszona opuścić nasze mieszkanie wraz z naszymi córkami, które mają obecnie 16 i 14 lat. Mąż nie wykazał chęci zmiany miejsca zamieszkania - zdradziła Anna Janiczek w rozmowie z Pudelkiem.
Arkadiusz Janiczek rozkręcił niezłą imprezę
Ostatnio 51-latek jak gdyby nigdy nic oddawał się uciechom w jednej z stołecznych restauracji. Odtwórca roli starszego posterunkowego w kultowych "Złotopolskich" nie mógł narzekać na brak towarzystwa. Zasiadający w VIP-owskiej sali aktor raczył się trunkami. Wyraźnie wyluzowany gwiazdor chętnie pozował do zdjęć w towarzystwie swoich kompanów.
Arkadiusz Janiczek co rusz wychodził na dymka, ochoczo nawiązując nowe relacje. Starał się ujawnić swe dżentelmeńskie oblicze, w efekcie czego fotoreporterzy uchwycili go na zdjęciach w momencie całowania pewnej pani po rączkach. Niestety, chwilę później zatarł dobre wrażenie, wykazując się brakiem poszanowania środowiska. Paparazzi przyłapali go w momencie wyrzucania niedopałka na ulicę. Po kilku chwilach mężczyzna wgramolił się do taksówki, która podrzuciła go do sklepu monopolowego.
Fajny sposób spędzenia wolnego wieczoru?
Znany aktor postanowił spędzić wieczór w męskim towarzystwie.
Wspólnym toastom nie było końca.
Dobre nastroje ewidentnie nie opuszczały paczki przyjaciół.
Jak na wykształconego aktora przystało, Janiczek może pochwalić się mocno rozwiniętą gestykulacją.
Arkadiusz Janiczek okazał się wyjątkowo szarmanckim towarzyszem zabawy.
Po kilkugodzinnym szaleństwie aktor doczekał się transportu. Nie zamierzał jednak jechać bezpośrednio do domu.