W ubiegły weekend familia Rutkowskich miała nie lada powody do świętowania. W sobotę przypadała bowiem komunia święta Krzysztofa Juniora, której towarzyszyło odnowienie przysięgi małżeńskiej przez jego zakochanych w sobie do szaleństwa rodziców. Na organizację wydarzenia weselno-komunijnego zamożni małżonkowie mieli wyłożyć prawie pół miliona złotych.
Niemałym wydatkiem dla szastających kasą na prawo i lewo Krzysztofa i Mai był prezent, którym w tym wyjątkowym dniu obdarowali 10-latka. Obok tradycyjnych prezentów, takich jak biblia, różaniec czy święty medalik stanęło BMW E36 z silnikiem E46 o wartości około 200 tysięcy złotych. Chłopiec mógł też liczyć na koperty, w których goście wykazali się ponoć sporą hojnością. Były tam nie tylko złotówki, ale też euro czy dolary - i to wcale nie mało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Internauta zakpił z fryzury Krzysztofa Juniora. Doczekał się riposty
W przypadku Mai emocje po sobotnim wydarzeniu wciąż jeszcze nie zdążyły opaść. Instagramowy profil 39-latki wciąż zalewają fotografie ze zorganizowanego nieopodal Łodzi przyjęcia, na którym bawiło się ponad dwieście osób. Wspominkami pochwalił się również Krzysztof Junior. 10-latek opublikował post, na którym raz jeszcze pochwalił się swoim kosztownym podarkiem.
Spalinowy czy elektryk? Jak sądzicie? - brzmiał podpis pod zdjęciem.
Pod postem momentalnie zaroiło się od mniej lub bardziej przychylnych komentarzy. Na niektóre z nich Maja zdecydowała się zareagować. Jednym z nich była złośliwa uwaga jednego z internautów, który zakpił z pieczołowicie ufryzowanej czupryny 10-latka, o którą zadbał jego ojciec (nie jest tajemnicą, że "Rutek" stylizuje latorośl na swojego sobowtóra).
Czajnik na głowie po tacie - brzmiała zaczepka hejtera.
Celebrytka nie puściła chamskiego komentarza mimo uszu i pośpieszyła z ciętą ripostą.
Żelazko - odpisała, dodając emotikon śmiejącej się buźki.
Wykazała się poczuciem humoru?