Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|

Jacek Kurski pozuje z córką w wózku i żoną Joanną, która próbuje wyciągnąć ukochanemu paproch z oka (ZDJĘCIA)

729
Podziel się:

W sobotę Jacek Kurski postanowił wybrać się na Majowe Święto Kina Ocalonego od Zapomnienia z małżonką oraz dwumiesięczną Anną Klarą. Słodko?

Jacek Kurski pozuje z córką w wózku i żoną Joanną, która próbuje wyciągnąć ukochanemu paproch z oka (ZDJĘCIA)
Jacek Kurski z córką i żoną (AKPA)

W ostatnim czasie Jacek Kurski nie miał zbyt wielu powodów do zadowolenia. Nie dość, że faworyzowany przez niego Rafał Brzozowski poradził sobie na Eurowizji gorzej niż źle, przez co prezes zarządu TVP musiał zmierzyć się z fala hejtu, to jeszcze działalność TVP została oceniona rekordowo źle przez aniketowanych w corocznym badaniu realizowanym przez CBOS.

O ile w sferze zawodowej ekspolityk musi zmagać się z kolejnymi wyzwaniami, usilnie starając się naprawić mocno nadszarpnięty wizerunek Telewizji Polskiej, w życiu prywatnym 55-latek spełnia się w roli świeżo upieczonego ojca małej Anny Klary. Jak wyznał wzruszony Kurski jeszcze przed narodzinami pociechy, dziewczynkę nazwano po zmarłej mamie byłego posła PiS, ponoć z inicjatywy jego żony Joanny. W pierwszym wywiadzie po przyjściu Ani na świat prezes zapewnił, że jego nowa rzeczywistość, obfitująca w zmienianie brudnych pieluchy i nieprzespane noce, wyjątkowo mu odpowiada.

Zobacz także: Jacek Kurski odbiera Joannę Kurską ze szpitala

O szczęściu przepełniającym małżeństwo Kurskich dowodzą ich ukazujące się co jakiś czas w mediach zdjęcia, gdy spacerują z wózkiem i z rozanielonymi minami wpatrują się w swoją pociechę. Nie inaczej było w sobotę, gdy Jacek i Joanna Kurscy udali się do Ogrodów Zamku Królewskiego, gdzie odbywało się Majowe Święto Kina Ocalonego od Zapomnienia. Małżeństwo przyprowadziło ze sobą małą Annę Klarę, którą wozili w wózku. Obecnym na miejscu fotografom udało się uwiecznić moment, jak Joanna z uczuciem wyjmuje ukochanemu paproch z oka, po czym uśmiecha się w stronę obiektywów. Na tę specjalną okazję Jacek Kurski zdecydował się na klasyczny, granatowy garnitur, z kolei jego małżonka pojawiła się w zwiewnej, różowej kreacji z dużym dekoltem.

Uroczy widok?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(729)
Nie bardzo
3 lata temu
Niestety wygladaja jak dziadkowie 👵 👴... 😞
ela
3 lata temu
Jezus jaka żenada. Szczęścia dla tego maluszka. Generalnie żenujące udawanie świętej rodziny, a po katach in vitro. a nam wciskają kit. super serio, w czasie kiedy tyle kobiet nie może dokonać aborcji a in vitro nie jest refundowane to ta cala szopka tym bardziej jest żałosna i tyle
Xdd
3 lata temu
Cyrk
wera
3 lata temu
a cóż to za grzeszny dekold głęboki pani Jo anno
lola
3 lata temu
zapomnieliscie napisac za ile wozek
Najnowsze komentarze (729)
~~~
3 lata temu
Miodowe lata Kurskiego :)
dODA
3 lata temu
Blużnierstwo i to za pozwoleniem kleru wstyd i hańba.Mamuśka z bukietem konwalii nie zdaje sobie sprawę że to najbardziej trujące kwiaty.
Gość
3 lata temu
za nimi ochroniarz idzie z parasolką ?
Ann
3 lata temu
WSTYD mi za wszystkich hejtujących i zazdrosnych, wyglądają na szczęśliwych życzę dużo miłości i zdrowia
Jack
3 lata temu
WIEŚ TAŃCZCY I ŚPIEWA ....
olo
3 lata temu
Przestaliby sie osmieszać !!!! para seniorów -- wozi wózeczek z dzieckiem !!! Powinni przynajmniej sie nie afiszować-- tylko spacerować , gdzieś w pobliżu, parku, lasu, a nie pokazywac sie w mieście !!! Ale im pewnie chodzi, o to, aby każdy zobaczył !!! Żenada !!!
roxyfoxy
3 lata temu
dramat...
iwona
3 lata temu
ojej jakie Panstwo
lulu
3 lata temu
niech pociecha zdrowo rośnie
izabela
3 lata temu
Lubię patrzeć jak ludzie są szczęśliwi ze sobą. Wszystkiego dobrego.
Alex
3 lata temu
bedziesz siedzial
emerytka
3 lata temu
Dziadkowie.
Peter.
3 lata temu
Kurski.Gdzie są moje seriale "Doktor z Alpejskiej wioski"albo Doktor Kleist"najpierw wyciszyłeś do maximum język Niemiecki a potem usunąłeś seriale.Widzę że Niemcy działają na ciebie jak czerwona płachta na byka.We wiadomościach tylko "jazda"codzienna na Niemcy.A kłamstwa co do obłożenia hotelowego na Mazurach to już szczyt hipokryzji.Byliśmy w Ostródzie i byliśmy sami na cały hotel co ma 150 pokoi.
Ciekaf
3 lata temu
A kiedy pan Jacek pójdzie drugi raz do pierwszej komunii?
...
Następna strona