Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski konsekwentnie udowadniają, że prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć wszelkie przeszkody. Główną stanowią ich eksmałżonkowie, którzy wciąż rozpamiętują publicznie głośne rozstania. "Kobieta Petarda" niezmiennie próbuje przekabacić synów na swoją stronę, a jednocześnie dyskredytuje ich ojca, twierdząc nawet, że starszy z nich wyparł się jego nazwiska. Równie często w mediach pobrzmiewają wypowiedzi Marcina Hakiela, który zaprezentował niedawno kolejny odcinek kulis odkrycia pozamałżeńskiej zdrady.
Tymczasem duet prowadzących "Halo tu Polsat" odcina się grubą kreską od przeszłości, prezentując wesołe podrygi na oczach setek tysięcy followersów. Spontaniczne filmiki mogą okazać się jednak zasłoną dymną. Internauci zaczęli węszyć rychły ślub Kurzopków.
Cichopek i Kurzajewski powiedzą sobie wkrótce "tak"?
O planowanej ceremonii zaślubin jednej z najpopularniejszych par rodzimego show-biznesu mówi się już od kilku miesięcy. Sam zainteresowany potwierdził, że wkrótce doczekamy się tego wyjątkowego wydarzenia.
Ślub byłby i myślę, że będzie dobrym dopełnieniem. To nie jest taka wiadomość, którą chcielibyśmy się dzielić ze światem. Jak to się stanie, to na pewno powiemy o tym. A kiedy to się stanie? Jak to się stanie? Jak do tego dojdzie, to już zostawiamy wyłącznie sobie - zapowiedział tajemniczo Maciej Kurzajewski w kwietniowej rozmowie ze Światem Gwiazd.
Internauci uważają jednak, że Katarzyna Cichopek - mniej lub bardziej świadomie - puściła parę z ust. Zdradzić miało ją wielkie odliczanie, które wypełniło opis jej najnowszego opublikowanego zdjęcia.
Już za parę dni, za dni parę - napisała, dodając emoji nutek.
Komentujący podzielili się swoimi przypuszczeniami, a jednocześnie docenili zmysł estetyczny gwiazdy "M jak miłość", która pokazała się w spektakularnej błękitnej sukni SaintBy, za którą zapłaciła niespełna 850 zł.
Co ciekawego będzie za dni parę, pani Kasiu?; Będzie ślub; Ślicznie wyglądasz; Gwiazda; Kobiecość i lekkość bije z tego zdjęcia; Przepięknie rozkwitasz u boku Maćka - rozpływali się internauci.
Myślicie, że faktycznie jest coś na rzeczy? W razie czego powoli ustawia się już do nich kolejka chętnych, by podjąć się świadkowania.