Maja Hyży odezwała się po DZIEWIĄTEJ operacji biodra: "Straciłam BARDZO DUŻO KRWI. Moje wyniki są złe"
Maja Hyży od dłuższego czasu walczy o powrót do zdrowia. Celebrytka mierzy się z rzadką chorobą, w związku z którą przeszła właśnie kolejną operację. Nie ukrywa, że nie czuje się najlepiej.
Mimo że wybierając się w 2013 roku do programu "X Factor", Maja Hyży marzyła o podbiciu rynku muzycznego, dziś spełnia się głównie w roli influencerki. To właśnie na Instagramie opowiedziała jakiś czas temu o swoich problemach zdrowotnych. 35-latka zmaga się z rzadkim schorzeniem - chorobą Otto-Chrobaka, który objawia się stopniowym ograniczeniem ruchomości stawu biodrowego. Pod koniec minionego roku celebrytka relacjonowała ósmą operację. Mierzyła się wówczas z poważnymi komplikacjami.
Zabieg najwyraźniej nie poszedł zgodnie z planem, bo pół roku później Maja znów trafiła do szpitala. W czwartek przeszła dziewiątą już operację biodra. Na Instastories nie ukrywała, że mimo doświadczenia w temacie boi się narkozy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maja Hyży mówi o swojej rzadkiej chorobie. W trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie Grzegorza?
Maja Hyży odezwała się po operacji
Na drugi dzień Hyży odezwała się do fanów. Nagrała się prosto ze szpitalnego łóżka. Tak jak w przypadku poprzedniej operacji, matka synów Grzegorza Hyżego wyznała, że nie czuje się najlepiej i miała przetaczaną krew.
Cześć kochani, ja jestem dalej na pooperacyjnej. Wyniki mam kiepskie, dlatego już drugi raz mam przetaczaną krew. Nie wiem, ile tu jeszcze zostanę... - powiedziała, uspokajając jednak po chwili bez przekonania: Ogólnie nie jest źle. Przeciwbólowe działają, więc człowiek czuje się w miarę dobrze...
Maja Hyży znów miała przetaczaną krew. Jest załamana
Po paru minutach Hyży nagrała koleje wideo.
Wiem, że czekacie na wiadomość ode mnie, ale czuję się fatalnie, serio - zaczęła, następnie ujawniając nieco szczegółów zabiegu:
Moja operacja trwała ponad cztery godziny, więc zdecydowanie za długo. Lekarze sami nie spodziewali się, że będzie to tyle trwało. Straciłam bardzo dużo krwi, bardzo dużo osocza. Musiałam mieć pompę zewnątrzoponową w kręgosłup. Przez to, że ta operacja tak długo trwała. Miałam transfuzję krwi, wczoraj wieczorem i dzisiaj rano. Moje wyniki w dalszym ciągu są bardzo złe. Prawdopodobnie będzie powtórka z rozrywki z krwią.
Mimo komplikacji Maja stara się być jednak dobrej myśli.
Ale cieszę się, że już jest po. Mam nadzieję, że dojdę do siebie szybko. Nie mam ochoty aktualnie na nic, stoi tu śniadanie, ale nie mam siły jeść. Tu mam pozaczepiane jakieś dziwolągi... (...) Ponoć dzisiaj będą mnie pionizować, ale nie wyobrażam sobie tego. Czuję się bardzo źle - skwitowała.
Z okazji 30. lat Wirtualnej Polski zapraszamy do udziału w konkursie "Za co kochasz internet?". Do wygrania aż kilkaset podwójnych biletów na wyjątkowy koncert sanah, który odbędzie się 19 września 2025 r. na PGE Narodowym. Pokaż swoją kreatywność i świętuj razem z nami! Szczegóły i formularz zgłoszeniowy znajdziesz na stronie 30lat.wp.pl/konkurs
