Trwa ładowanie...
Przejdź na
Venus
Venus
|

Maja Hyży przyznaje, że dzieci często proszą ją o pieniądze: "Mam świadomość, że SĄ ZEPSUTE przeze mnie"

155
Podziel się:

Maja Hyży jest mamą czwórki dzieci. W środowy poranek wokalistka opowiedziała w "Pytaniu na Śniadanie" o wyzwaniach związanych z finansami najmłodszych. "Śmieję się, że ja na drugie mam blik" - wypaliła.

Maja Hyży przyznała, że dzieci często proszą ją o pieniądze
Maja Hyży przyznała, że dzieci często proszą ją o pieniądze (KAPIF)

Maja Hyży dała się poznać szerszej publice ponad dekadę temu dzięki udziałowi w programie "X Factor", o którego zwycięstwo rywalizowała z ówczesnym mężem. Ostatecznie odpadła w półfinale show, a Grzegorz Hyży uplasował się na drugim miejscu. Wkrótce media obiegła wieść o rozstaniu rozśpiewanego małżeństwa. Rodzice bliźniaków, Wiktora i Alexandra, ułożyli sobie życie u boku nowych drugich połówek. Maja nie ustaje w staraniach podboju rodzimej sceny muzycznej i odkrywa uroki pracy influencerki, a przez ostatnie tygodnie głośno było na temat jej problemów zdrowotnych i wizyt w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maja Hyży mówi o kompleksach, operacjach plastycznych, buncie synów i kontakcie z Grzegorzem Hyżym!

Maja Hyży przyznała, że dzieci często proszą ją o pieniądze

W środowy poranek Maja Hyży gościła w "Pytaniu na Śniadanie". Katarzyna Pakosińska i Tomasz Tylicki poruszyli temat zarządzania pieniędzmi przez najmłodszych, a wokalistka podzieliła się swoimi doświadczeniami jako mama czwórki dzieci. Hyży przyznała, że mimo regularnego kieszonkowego, jej synowie i córki często proszą o dodatkowe fundusze.

Śmieję się, że ja na drugie mam blik, bo jest tylko telefon: »mama podaj blika«. Kieszonkowe są co miesiąc, ale jak się okazuje, w praktyce one nigdy nie wystarczają. Zawsze jest za mało. (...) Gdzieś tam są jakieś plany, marzenia, żeby uzbierać na coś, ale jak tłumaczę, to ciężko uświadomić moje dzieci, że dopiero oszczędzając pieniądze, uzbieramy na coś, co kupimy i postawimy czy będziemy użytkować - tłumaczyła.

Edukator finansowy Paweł Rykielski, również obecny w programie, podkreślił znaczenie nauki oszczędzania od najmłodszych lat. Hyży przyznała, że mimo prób tłumaczenia dzieciom wartości oszczędzania, często ulegają pokusom i mają tendencję do wydawania pieniędzy na słodycze.

Mam świadomość tego, że wszystkie moje dzieci są zepsute przeze mnie. Ja mam chyba po prostu za dobre serce. Na początku miesiąca mówię sobie, że już więcej nie daję. Macie przelane pieniążki, korzystajcie z tego. Nie dzwońcie do mnie. Po czym tam po kilku dniach dostaję telefon: "mama, bo zapomniałam pieniędzy, możesz mi przelać, od razu oddam". Zawsze jest tak, że tych pieniążków już później nie dostaję, a sama też nie pamiętam - opowiadała wokalistka.

Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(155)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Path
6 miesięcy temu
Gdzie ona pracuje? Z czego się utrzymuje?
hannah
6 miesięcy temu
nie ma się czym chwalić
Zuza
6 miesięcy temu
To mój jest chyba jakiś mało wymagający, bo kieszonkowe mu w zupełności starcza. Potrafił odłożyć dużą sumę na komputer (resztę dołożyliśmy). Teraz też ma uzbierane oszczędności, nie wydaje bo twierdzi że wszystko ma i zostawia na wakacje "na stratę".
Mo M.
6 miesięcy temu
Pieniążki...
Widzisz i nie...
6 miesięcy temu
4*800 plus, czyli 3200 co miesiąc baba wyciąga z naszych podatków. Plus pewnie inne plusy. Tak po prostu, za nic...
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
KRYS
6 miesięcy temu
Rosną bananowe dzieciaki
Lolka
6 miesięcy temu
Zwariowała, nazywa to „dobrocią”? Ja nazywam to głupią miłością i receptą aby mieć takie dziecko co nie radzi sobie w życiu. Moje dzieci Majka będą jadły twoje dzieci na śniadanie- moje uczę dyscypliny, pracy i ze rzeczy z nieba nie spadają. Dostaja wszystkie wędki o jakich sobie zamażą, ale rybki sami już muszą łowić.
Pas
6 miesięcy temu
Typowa narcyzka, musi być najważniejsza, robi z siebie poszkodowaną i rzekomo dobrą, często nadaje na własne dzieci itd.
Iki
6 miesięcy temu
Te tatuaże… bleee
Pat
6 miesięcy temu
Czy ona chce wmówić ludziom że ma tyle kasy że przesyła dzieciom pieniądze bez kontroli? Ma kobieta fantazje
NAJNOWSZE KOMENTARZE (155)
Pink
6 miesięcy temu
Gratulacje dla Ciebie i byłego męża za rozbicie rodziny, biedne dzieci.
Abrakadabra
6 miesięcy temu
Fascynująca wypowiedź. Jestem głęboko poruszona. A "pieniążki" to jedno z gorszych zdrobnień w języku polskim.
Sisi
6 miesięcy temu
Ja sama na siebie zarabiam, a moje przyrodnie rodzeństwo prowadzi pasożytniczy tryb życia na zasiłkach. I jeszcze mi zazdroszczą.
xxx
6 miesięcy temu
Okropne. A ludzie różnie pojmują kieszonkowe. Dla jednego to "większa" suma, z której dziecko ma pokryć wszystkie swoje potrzeby typu wyjście do kina, pamiątki na klasowej wycieczce, dodatkowa kanapka i nowe skarpetki. Dla drugiego to niewielka kwota o którą nie zadają pytań, a ilekroć dziecko czegoś potrzebuje sami decydują czy dać na to kino czy pamiątki. A ta baba uprawia klasyczne: robię jedno, ale uważam że powinnam robić inaczej, więc zawstydzę swoje dzieci jakby to była ich wina. Zepsute dzieci? wtf
kfyu
6 miesięcy temu
Ludzie urodzeni w latach 90 tych mają szacunek do pieniędzy bo ich rodzice nie mieli zbyt wiele, dostawało się na komunie np wieże, walkmana czy rower a dzisiaj jak nie kupisz drona albo iphona to obraza majestatu.
Ehhh
6 miesięcy temu
Gustu za grosz
Anka
6 miesięcy temu
Ok, jak ma, niech daje, tylko zastanawiam się z czego ona ma tę kasę? Chyba z Instagrama, ale z drugiej strony czy ktokolwiek ją obserwuje? Kim ona jest, bo zupełnie nie kojarzę. Wiem tylko, że na Pudlu czasem są jej foty, np.selfie ze szpitala. Nic więcej nie wiem.
kto mówi
6 miesięcy temu
o pieniążkach nigdy nie będzie miał pieniędzy
Ewa
6 miesięcy temu
Nie martw się pierdołami.Jesteś dobrą matką i taką zostań.Nie ma reguły na wychowanie dzieci. Na towarzystwo dzieci trzeba uważać żeby nie wpadly w złe towarzystwo.Ja też dawałam pieniądze i wszystko kupowałam i nikomu nic do tego jak wychowuje dzieci.Tj każdego sprawa kazdy jest inny.
Lulu
6 miesięcy temu
Ładna kobieta
mck
6 miesięcy temu
To naprawiaj póki jeszcze czas.
mck
6 miesięcy temu
To naprawiaj póki jeszcze czas.
KIKI
6 miesięcy temu
No naprawdę masz się czym pochwalić
Margon
6 miesięcy temu
bzdura... " zapomniałam" stąd wnioskuję że córka a ona ma 4 lata... no i ma jeszcze mniejszą córę
...
Następna strona