Maja Sablewska parkuje na zakazie auto za PÓŁ MILIONA ZŁOTYCH i mknie na zakupy do japońskiego sklepu (ZDJĘCIA)

Maja Sablewska zyskała rozgłos jako menadżerka gwiazd. 45-latka ma na swoim koncie współprace z takimi postaciami jak m.in. Doda, Edyta Górniak czy Marina Łuczenko. W pewnym momencie, w związku ze spływającymi innymi propozycjami zawodowymi, porzuciła fuchę prawej ręki znanych twarzy. Na przestrzeni lat sosnowiczanka jurorowała w show "X Factor" oraz prowadziła szereg innych okołomodowych formatów. Do niedawna głośno było o niej w kontekście programu "10 lat młodsza w 10 dni". Na początku roku celebrytka zrezygnowała jednak z roli prowadzącej.

Przypominamy: TYLKO NA PUDELKU: Maja Sablewska ODCHODZI z "10 lat młodsza w 10 dni" w Polsacie: "Potrzebuję zmiany, PRAWDY i wyzwań"

Aktualnie Maja skupia się na swojej działalności w sieci. To właśnie na Instagramie, gdzie jej poczynania śledzi ponad 460 tysięcy osób, spełnia się w roli twarzy rajstop.

Zobacz: Maja Sablewska promuje rajstopy, eksponując pośladki na środku nowojorskiej ulicy

Influencerka może także liczyć na zainteresowanie ze strony paparazzi. Ostatnio sfotografowano ją w centrum Warszawy. Sablewska została "przyłapana" na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Swojego wartego pół miliona złotych mercedesa zaparkowała bowiem na zakazie. Następnie jak gdyby nigdy nic pomaszerowała na zakupy do ekskluzywnego domu towarowego. Po dłuższej chwili opuściła budynek z torbą z logo jednego z japońskich sklepów. Tego dnia Maja miała na sobie czarno-szarą stylizację, na którą składały się długi płaszcz, szerokie spodnie, luźny sweter i tenisówki. Nie zapomniała o ciemnych okularach przeciwsłonecznych i luksusowym dodatku w postaci saszetki Louis Vuitton.

Zobaczcie. Lubicie jej styl?

Celebrytka nie boi się mandatów?