Wielu internautów jest zdania, że gdy Małgorzata Rozenek związała się z Radosławem Majdanem, mniej lub bardziej świadomie zaczęła upodabniać się do jego byłej partnerki, Dody. Czas płynął, a razem z nim wzrastała liczba stylizacji, przy których wyborze Małgosia zdawała się sugerować swoją "poprzedniczką".
Rzekoma fascynacja "Perfekcyjnej" Rabczewską byłaby dość osobliwa, szczególnie biorąc pod uwagę wszystkie przytyki piosenkarki adresowane do Gosi na przestrzeni lat. Autorka "Dżagi" otwarcie drwiła z jej roku urodzenia, wyborów modowych, a nawet ze sztywnych reguł, które według niej narzuciła "Pysiuli" w celu wykreowania wizerunku statecznego męża i ojca w oczach opinii publicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tak Małgorzata Rozenek zachowywała się za kulisami imprezy
Mimo to pewne analogie między celebrytkami widoczne są gołym okiem. Nie tylko jeśli chodzi o aparycję, ale też zachowanie. W mniemaniu entuzjastów tej teorii spiskowej za niezbity dowód w sprawie poświadczyć może nagranie z gali Jupitery Plotka, która odbyła się w Warszawie kilka dni temu.
Na rzeczonym wideo widzimy Gonię tuż przed wejściem na scenę, gdzie wręczono jej statuetkę w kategorii Największa Gwiazda Ostatnich 18 lat. Wystrojona w eksponującą ramiona i dekolt kreację lwica salonowa zaprezentowała szereg "seksownych" min, najwyraźniej świadoma tego, że są w nią wymierzone kamery. Komentujący nie mieli wątpliwości, że Rozenek zachowuje się zupełnie jak swoja nemezis.
Myślałam, że to Doda; Kiedy wzorujesz się na byłej żonie swojego męża; Chce być jak Doda; Ewidentnie ogląda wywiady z Dodą i ją naśladuje - pisali.
Faktycznie coś jest na rzeczy?