Trwa ładowanie...
Przejdź na
Unicorn
Unicorn
|
aktualizacja

Marcin Prokop o nowych "kolegach" Szymona Hołowni z sali sejmowej: "Ludzie o pośledniej inteligencji, niezbyt lotni"

92
Podziel się:

W najnowszym wywiadzie Marcin Prokop opowiedział, jak zmieniły się jego relacje z Szymonem Hołownią, odkąd ten został marszałkiem Sejmu. Zdradził także, że ich znajomość rozpoczęła się od reportażu o... pracowniku sekstelefonu.

Marcin Prokop o nowych "kolegach" Szymona Hołowni z sali sejmowej: "Ludzie o pośledniej inteligencji, niezbyt lotni"
Marcin Prokop o relacjach z Szymonem Hołownią (AKPA)

Po październikowych wyborach parlamentarnych Szymon Hołownia stał się jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób w kraju. Lider Polski 2050 już wcześniej był postacią świetnie znaną polskim widzom, jednak dopiero funkcja marszałka Sejmu sprawiła, że jego nazwisko niemal codziennie zdobi medialne nagłówki. Choć obecnie o Hołowni najczęściej mówi się w kontekście kolejnych posiedzeń Sejmu i licznych dyskusji z posłami, Polacy nie zapominają również o jego zawodowej przeszłości. Duża w tym zasługa przyjaciela polityka, Marcina Prokopa, z którym ten przez przeszło 12 lat prowadził "Mam Talent!".

Marcin Prokop o Szymonie Hołowni. Zdradził, jak wyglądają ich relacje

Nie jest tajemnicą, że Marcin Prokop dość chętnie publicznie wspomina o wysoko postawionym w świecie polityki koledze, również w "Dzień Dobry TVN". W grudniu ubiegłego roku dziennikarz miał nawet okazję przeprowadzić wywiad z Hołownią w studiu porannego show. Niedawno zażartował też z przyjaciela podczas gali Bestsellerów Empiku. Ostatnio Prokop miał okazję udzielić wywiadu serwisowi Plejada. W rozmowie nie zabrakło rzecz jasna pytań dotyczących jego znajomości z Hołownią.

Choć najnowszy wywiad z Marcinem Prokopem ukaże się dopiero za kilka dni, w poniedziałek w sieci opublikowano kilka fragmentów rozmowy. Dziennikarz Plejady zapytał prezentera, czy polityka zmieniła Szymona Hołownię. Prokop w odpowiedzi zdradził, że nie dostrzegł, by marszałek Sejmu zmienił się na gorsze pod względem towarzyskim. Nie ukrywał jednak, że obecnie ich relacje wyglądają nieco inaczej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Woliński o Hołowni w roli marszałka Sejmu. Przy okazji wbił szpilę (?) prezydentowi! Też widzi siebie w polityce?

Nie możemy już pójść do knajpy, posiedzieć wieczorem przy winku i poplotkować, jak robiliśmy wcześniej. Wchodząc ostatnio do gabinetu Szymona, musiałem schować telefon do specjalnego pudełka, zwanego "szumidłem", w którym zagłuszane są różne sygnały i które zapobiega nagrywaniu rozmów - zdradził w rozmowie z Plejadą.

Dziennikarz Plejady w rozmowie zapytał także Prokopa, jak ten ocenia kolegę z "Mam Talent!" w roli marszałka Sejmu. Gwiazdor TVN nie ukrywał, że jest pod wrażeniem tego, jak jego przyjaciel radzi sobie na sejmowej sali. Zdradził jednak, iż dyskusje Hołowni z posłani nie są czymś, co najbardziej imponuje mu w zachowaniu kolegi. Jak bowiem wyjaśnił, jego zdaniem osoby zasiadające w sejmowych ławach po prostu nie są dla Hołowni "godnymi przeciwnikami".

Większość z nich to ludzie o pośledniej inteligencji, niezbyt lotni, nadrabiający swoje braki ostentacyjną butą, hucpiarstwem i krzykactwem. Nic dziwnego, że Szymon gasi ich jak pety. Dużo bardziej imponuje mi jego umiejętność emocjonalnego wytrwania i zachowania zimnej krwi w okolicznościach, gdzie musi sobie razić całkiem sam - stwierdził.

Prokop o znajomości z Hołownią. Jak się poznali?

W najnowszym wywiadzie Marcina Prokopa nie zabrakło też pytań o jego wieloletnią, zawodową współpracę z Szymonem Hołownią. Prezenter TVN podzielił się kilkoma anegdotami z czasów, gdy we dwóch prowadzili "Mam Talent!". Opowiedział także, jak właściwie zaczęła się ich znajomość. Okazuje się, że wszystko zaczęło się od magazynu "Machina", którego Prokop był niegdyś redaktorem naczelnym. Ponoć gdy usłyszał o Hołowni, który dopiero co opuścił zakon, zaproponował mu napisanie tekstu i to o dość specyficznej tematyce.

Chodziło o to, żeby został na chwilę pracownikiem sekstelefonu (...) i zrobił z tego reportaż wcieleniowy. Chciałem, żeby okiem gościa, który ma dość wyrazisty światopogląd, spojrzał na kompletnie obcy mu świat - zdradził Plejadzie.

Według Prokopa Hołownia z powierzonym zadaniem poradził sobie znakomicie, lecz w związku z problemami finansowymi pisma za swój tekst nie otrzymał zapłaty. Prokop zaprosił go jednak na obiad i tak zaczęła się ich przyjaźń.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(92)
Adam
2 miesiące temu
Ludzie, błagam, zainteresujcie się tym co się dzieje na naszej wschodniej granicy. My, Polacy musimy spełniać chore normy UE i mieć na wszystko papier a tymczasem zboże i inne niskiej jakości, spleśniałe produkty są nielegalnie sprowadzane z kraju na U w wagonach. Polscy rolnicy nie protestują po to, żeby Wam blokować ulice dla jaj, czy wiecie jakie to konsekwencje będzie miało dla zdrowia Polaków i polskiej gospodarki??
Alojz
2 miesiące temu
Chucky to kolejna systemowa kukiełka 🤢🤢🤢🤢
gosć
2 miesiące temu
Prokop a ty kim jesteś????taki jesteś lotny??? śmiechu warte ==przyganiał kocioł garnkowi===
Xxxx
2 miesiące temu
Ja mam zastrzeżenia ,co do inteligencji Hołowni i to w wielu wypadkach.
Fest
2 miesiące temu
Prokopa ego też się ostatnio rozbuchalo. Kiedyś był fajniejszy - teraz taki "co to nie ja". I jeszcze myśli, że jest zabawny - myli się 😬
Najnowsze komentarze (92)
Emeryt.
2 miesiące temu
Ma rację-Hołownia "gasi" ich jak pety (pety - resztki wypalonych papierosów,jakby ktoś nie wiedział)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
gosc
2 miesiące temu
Panie Prokop taki krol Karol spotyka sie z roznymi ludzmi i z kazdym potrafi rozmawiac, a pan.... lotny sie zrobil dopiero pod opiekunczymi skrzydlami mamy Welmann.
Lol
2 miesiące temu
Typ zalozyl okulary i udaje nauczyciela w przedszkolu. Porażka kogo wy wybieracie
Ewa
2 miesiące temu
Nie chcemy wojny z sąsiadem ze wschodu. Pan marszałek może chce, a potem schowa się za plecami żony, która jest pilotem albo pojedzie w siną dal. Polityk powinien ważyć słowa, bo mogą przynieść straszne konsekwencje. Widać daleko mu do polityka.
lechu
2 miesiące temu
Hołownia dostał 8% a szaleje jakby królem został
woow
2 miesiące temu
wygąda na to, że Prokop oraz szymek , są w jakiejś silnej relacji emocjonalnej, ten wyższy nie przestaje mówić o drugim gdziekolwiek się pojawi hmmmm o co tu idzie???
xxxxxxx
2 miesiące temu
prokopek jaki lotny za kogo mają się ci prezenterzy
Gluś
2 miesiące temu
Wyglądają razem jak para serdecznych gejów.
Anja
2 miesiące temu
Oj, chyba ktoś jest zazdrosny o karierę kolegi
Ania
2 miesiące temu
Raczej bym powiedziała że odlotowi i to na maksa
Calineczka
2 miesiące temu
Prokop to taki typowy mentalny prostaczek: najpierw latami ociekał wazeliną łasząc się do pryncypałów i grzecznie wykonując polecenia przełożonych, żeby utrzymać się w pracy. Dostał parę złotych więcej i już wyobraża sobie, że jest elitą medialną w tym kraju i że skoro poupychał pieniądze w słoikach i zakopał je w ogródku, to już nic nie musi. Stąd ta arogancja, wulgarne teksty i urojona mania wyższości. Najwyższy poziom żenady wśród celebrytów za 1,50 gr.
Jub
2 miesiące temu
Ciekawe czy tuleja wydając werdykty w sądzie był świadomy tego co robi
Cynick
2 miesiące temu
Dlatego hołownia czuje się tam jak ryba w wodzie. To jego poziom.
lol
2 miesiące temu
prokop to taki lotny umysł, że ciągle unosi się w przestworzach absurdu i wyimaginowanej wielkości, obyś w tych przestworzach pozostał na wieki, nie wracaj
...
Następna strona