Marianna Schreiber wyjaśnia po aferze z doniesieniami o ciąży: "Chcę mieć jeszcze CO NAJMNIEJ dwójkę dzieci"
Marianna Schreiber znowu znalazła się na ustach wszystkich, tym razem za sprawą sensacyjnych doniesień serwisu Blask Online, jakoby miała spodziewać się dziecka. W piątek słynna skandalistka zamieściła post, w którym odniosła się do afery. "Gdybym była w ciąży, nie uprawiałabym żadnego sportu" - zaznaczyła 32-latka.
Dzień bez dramy, to dla Marianny Schreiber dzień stracony. W życiu jednej z największych skandalistek z rodzimego podwórka wszystko zmienia się niczym w kalejdoskopie, o czym celebrytka stara się informować internautów na bieżąco. Nie inaczej jest w kwestii relacji z mężczyznami, w których też już łatwo się pogubić. Obecnie celebrytka zaręczona jest z Piotrem Korczarowskim i szykują się do ślubu. Jak długo utrzyma się taki stan rzeczy, czas pokaże...
W czwartek Schreiber znowu znalazła się w centrum zainteresowania, a wszystko za sprawą rewelacji serwisu Blask Online, należącego do Telewizji Republika. Portal poinformował bowiem, że Marianna spodziewa się dziecka. Ona jednak stanowczo zdementowała te doniesienia, oczekując od stacji przeprosin. Jak zapowiedziała - szykuje już pozew.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy Marianna Schreiber już się rozwiodła? Mamy komentarz celebrytki
Marianna Schreiber komentuje ciążową aferę
Na tym gwiazda "Królowej przetrwania" nie poprzestała. W piątek o poranku była żona Łukasza Schreibera zamieściła swoje selfie sprzed lustra, gdzie prezentuje płaski brzuch w kusym topie. Fotce towarzyszył obszerny wpis, w którym aktorka opisała chaos towarzyszący rewelacjom Blasku Online. Skonsternowana Marianna zachodzi w głowę, w jaki sposób serwis dotarł do tych sensacyjnych informacji.
Wczoraj dzwoni do mnie mama i pyta, czy jestem w ciąży, bo oglądała Republikę i tam panie mówią, że to potwierdzone info - czytamy w opisie. Mnóstwo sms-ów z gratulacjami, Pudelek piszący do Piotra, czy potwierdza. Mnóstwo komentarzy i wiadomości na moich social mediach, że jak ja mogę trenować, będąc w ciąży! Zaczęłam się zastanawiać, jak to się stało, że oni wiedzą, a ja nic o tym nie wiem.
W dalszej części wpisu celebrytka przyznała, że ma w niedalekich planach powiększenie rodziny. Póki co jednak woli skupić się na "mordobiciu" w oktagonie, którym stara się podreperować domowy budżet.
Tak, pragnę być w ciąży i chcę mieć jeszcze co najmniej dwójkę dzieci - zadeklarowała. Ale na ten moment schudłam 6 kg i dalej pracuję nad swoją wagą - mam przed sobą dwie walki w kraju i za granicą. Gdybym była w ciąży, nie uprawiałabym żadnego sportu - to logiczne, mało tego znacie mnie, pochwaliłabym się pierwsza. Ehh…
Myślicie, że niebawem spełni swoje marzenie?