Marina kończy dziś 36 lat! Tak się zmieniała - od zwariowanej debiutantki do stylowej mamy i żony
Marina Łuczenko-Szczęsna przebojem wdarła się do polskiego show-biznesu już ponad 15 lat temu. W tym czasie przeszła efektowną metamorfozę i to nie tylko pod kątem stylu. Pamiętacie jeszcze, jak wyglądała na początku swojej kariery?
Dziś swoje 36. urodziny świętuje Marina Łuczenko-Szczęsna. Choć obecnie to przede wszystkim oddana mama i żona, początki celebrytki w branży rozrywkowej były na tyle efektowne, że z miejsca stała się ulubienicą mediów. Z pewnością jest co wspominać.
Młodziutka piosenkarka przebojem wdarła się do show-biznesu już w 2008, gdy zaproszono ją do udziału w "Tańcu z Gwiazdami". Potem przyszła rola Amandy w hitowym serialu TVN "39 i pół", a także współpraca z Mają Sablewską, ówczesną menadżerką Dody. To zaowocowało nie tylko ogromnym szumem medialnym wokół Mariny, ale i jej debiutanckim singlem "Glam Pop". Drogi obu pań wprawdzie dość szybko się rozeszły w atmosferze skandalu, natomiast nie da się zaprzeczyć, że lansowane przez ten duet modowe trendy czy słynne "miętka, panterka i eyeliner" zdążyły się odbić na warszawskich salonach szerokim echem. Aż łezka kręci się w oku!
W trakcie swojej ponad 15-letniej kariery muzycznej Marina wydała trzy płyty i zdołała wylansować kilku przebojów, zmieniając przy tym nie tylko gatunki muzyczne, ale i swój wizerunek. Niegdyś lubująca się w kolorowych i kusych kreacjach, dziś celebrytka stawia na klasykę i luksusowe marki z najwyższej półki. Przeglądając archiwalne zdjęcia Mariny, nie da się też nie zauważyć, że przed obiektywami fotografów stała się nieco bardziej powściągliwa i nie raczy już nas szalonymi minami i gestami. Chyba trochę za tym tęsknimy…
Nie zmieniło się jedno - Marina nie schodzi z czołówek gazet i portali internetowych, a jej życie prywatne jest łakomym kąskiem dla mediów. Przed laty rozpisywano się o jej relacjach z Łozem i Mrozem, dziś natomiast jest szczęśliwą żoną Wojtka Szczęsnego i mamą dwójki dzieci: 7-letniego Liama i rocznej Noelii, która przyszła na świat w urodziny Mariny. Cała rodzina mieszka obecnie w Barcelonie, a gwiazda raczej nie tęskni za show-biznesem, bo próżno szukać jej na branżowych imprezach. Od blichtru woli towarzystwo pociech i wyciskanie siódmych potów na siłowni z Anną Lewandowską.
Pudelek życzy Marinie wszystkiego najlepszego, a w prezencie mały przegląd jej licznych metamorfoz i niezapomnianych stylizacji!
Pamiętacie ich wspólną piosenkę "Wenus i Mars"?