Michał Koterski mówi, że doszło do ATAKU na jego klinikę: "Wynajęliśmy agencję, która zajmie się odszukaniem sprawców!"
Klinika leczenia uzależnień, prowadzona przez Michała Koterskiego, padła ofiarą ataku cybernetycznego. Aktor twierdzi, że sprawcy podjęli też próbę zablokowania jego profili w mediach społecznościowych. Gwiazdor zawiadomił w tej sprawie prokuraturę.
Michał Koterski w przeszłości był uzależniony od alkoholu i narkotyków. Dzięki terapii wyszedł jednak na prostą i dziś stara się pomagać innym, prowadząc własną klinikę leczenia uzależnień. Wydaje się jednak, że los go nie oszczędza. Niedawno wyszło na jaw, że aktor rozwodzi się z Marcelą Leszczak, a teraz jego zaszczytne przedsięwzięcie padło celem cyberprzestępców.
Zobacz także: Marcela Leszczak ujawnia, jakie NAPRAWDĘ ma relacje z Michałem Koterskim: "Całe nasze życie będzie już tak wyglądało"
W poniedziałek wieczorem na Instagramowym profilu kliniki "Odwróceni" pojawiło się obszerne oświadczenie, w którym opisano atak na jej stronę internetową. Pod stanowiskiem placówki podpisał się sam Michał Koterski.
Szanowni państwo, chciałbym podsumować ostatnie zdarzenia, które miały miejsce w związku z działalnością internetową Michała Koterskiego oraz prowadzonego przez niego ośrodka leczenia uzależnień. W ostatnich dniach odnotowaliśmy kilka incydentów technicznych, które - analizując ich charakter oraz zbieżność czasową - mogą wskazywać na skoordynowane działania osób trzecich, mające na celu zaszkodzenie wizerunkowi i funkcjonowaniu usług online - podano na początku.
Marcela Leszczak potwierdza rozstanie z Miśkiem Koterskim. Będzie rozwód?
Klinika Michała Koterskiego zaatakowana przez cyberprzestępców
Cyberprzestępcy przeprowadzili atak DDoS, który polega na skoordynowanym i wielokrotnym odwiedzaniu danej strony przez boty, co ma prowadzić do jej przeciążenia i zablokowania. W niemal identycznym czasie przeprowadzono akcję masowego zgłaszania instagramowych kont Miśka i kliniki, która zakończyła się blokadą obu profili. Koterski twierdzi, że nie ma w tym żadnego przypadku.
Zbieżność czasowa między blokadami kont na Instagramie, a nadmiernym ruchem na serwerze (strony internetowej - przyp. red.) wskazuje, że zdarzenia te mogą nie być przypadkowe, lecz stanowić element szerszych działa wymierzonych zarówno w stronę internetową, jak i profile społecznościowe (...). Istnieją przesłanki, by przypuszczać, że mamy do czynienia z celową, skoordynowaną próbą zaszkodzenia działalności Michała Koterskiego i powiązanych z nim usług - tłumaczono w oświadczeniu.
45-letni aktor nie pozostał bierny i wraz z prawnikami przygotował już zawiadomienie do odpowiednich służb. Z kopii, jaką dołączył do oświadczenia, możemy wyczytać, że pismo w tej sprawie trafiło do policyjnego Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Michał zamierza też zrobić wszystko, by namierzyć sprawców.
Złożyliśmy z dniem dzisiejszym zawiadomienie do prokuratury zajmującej się cyberprzestępczością. Dokument załączamy do posta. Wynajęliśmy także agencję, która pomoże nam w ustaleniu sprawców tych ataków. Apelujemy o zaprzestanie tego typu działań na naszą szkodę oraz szkodę działalności Michała Koterskiego. Niezaprzestanie tych działań będzie wiązało się z wyciągnięciem konsekwencji prawnych - wyjaśniono.
Jak myślicie, kto może chcieć mu zaszkodzić?