Nie żyje Chris Rea. Autor hitu "Driving Home for Christmas" miał 74 lata
Nie żyje Chris Rea. Artysta, znany m.in. z hitu "Driving Home for Christmas", miał 74 lata.
Nie żyje Chris Rea. Informacje o śmierci legendarnego muzyka i piosenkarza, znanego m.in. z wielkiego przeboju "Driving Home For Christmas", podała redakcja BBC. Miał 74 lata.
Z ogromnym smutkiem ogłaszamy śmierć naszego ukochanego Chrisa. Zmarł spokojnie w szpitalu po krótkiej chorobie, otoczony bliskimi - przekazał rzecznik rodziny gwiazdora dla BBC.
Chris Rea z muzyką związany był od dziecka. W trakcie swojej artystycznej kariery nagrał 25 solowych albumów. Jego utwory, takie jak "The Road to Hell", "On the Beach" czy "Fool (If You Think It’s Over)" od lat nucą miliony fanów. Największą popularność zyskał jednak za sprawą wspomnianego klasyka świątecznego "Driving Home for Christmas".
Nie żyje Chris Rea
Prywatnie Brytyjczyk był żonaty z Joan Lesley. Para doczekała się dwóch córek. W 1983 roku na świecie pojawiła się Josephine, a sześć lat później Julia. Chris od lat zmagał się z licznymi problemami ze zdrowiem.
W 2000 roku u gwiazdora zdiagnozowano raka trzustki. Rea przeszedł nie tylko operację wycięcia trzustki, ale również dwunastnicy oraz pęcherzyka żółciowego. Wcześniej Chris miał problemy z wrzodami żołądka i zapaleniem otrzewnej. W 2016 przeszedł natomiast udar.
W trakcie koncertu w New Theatre w Oxfordzie pod koniec 2017 roku Chris Rea zemdlał na scenie. W następstwie tego zdarzenia reszta koncertów na jego trasie została wtedy odwołana.
ZOBACZ TAKŻE: James Ransone nie żyje. 46-letni gwiazdor "Prawa ulicy" miał targnąć się na własne życie